Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kampinos

Jakie fakty z zycia zatailabys przed swoim mezem?

Polecane posty

Ja tez wszystkiego nie opowiadam, bo po co, ale jakby sie zapytal to mu moge wlasciwie wszystko opowiedziec, mam bardzo tolerancyjnego faceta, zreszta on tez niejedno w zyciu wymalowal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brakas...przed żoną bym nie zataiła...:) z resztą wiesz...wszystkich swoich sekretów na samym starcie jej nie powiem :) poczekam z tym wszystkim i stopniowo pewne rzeczy jej opowiem wyjaśnię itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robaczek a takie jazdy to ja tez mialam:D z kolezanka sasiadka mlodsza o 2 lata :D nie wiem ile mialbysmy dokladnie wtedy lat ale małe jeszcze wtedy bylysmy:D chcialysmy robic jak mama i tata:D :P:P:P no wiecie:P i sie zzawsze klocilysmy ktora ma byc mama a ktora tata:P buahahaha i mialam kolege z dziecinstwa......jeszcze wtedy chyba do zerowki nie chodzilismy..tez oczywiscie zabawa w malzenstwo......tylko nie wiem czemu on latał do mojej mamy i skarzył :o:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakas
naprawde niech sie w tym pieprzonym kraju zrobi normalnie, zebys mogla sobie spokojnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że skarżył :D ja już poprzestanę na tych faktach, które napisałam :D jest jeszcze wiele, wiele innych równie kompromitujących :D zatrzymam dla siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam nadzieje że kiedyś kiedyś jak era kaczorów porośnie mchem będzie normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elicja z krainy czarow
ciekawy ten topic ale ja nic nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie powiedziala
- że masturbuję się od 9 roku życia - że zdarza mi się wypić np. pół litra wina naraz, tak po prostu sobie kupię na wieczór, jak mi się nudzi albo jestem na coś/kogoś zła - że jestem do szaleństwa zakochana w moim szefie (chociaż to trochę wyklucza posiadanie męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×