boli.... /

Mam problem... probujemy z moim chlopakiem i nie mozemy go wsadzic.... dlaczego..?? bo strasznie boli.... szuje szczypanie i uczucie jak by mnie rozrywalo.. probowalismy juz z lubrykantem... tez nic... w czym jest problem??

niepotrzebnie próbujecie od razu z odbytem zostawcie sobie anala na później a teraz niech spróbuje wsadzić Ci do pochwy

ale tu chodzi wlasnie o pochwe

niemożliwe :P

nic dziwnego, że skoro próbujecie włożyć chłopaka to czujesz się dyskomfortowo... powstaje pytanie - dlaczego on chce cały tam wejść? czyżby to nieuświadomiona tęsknota za życiem wewnątrzmacicznym?

dzieki za pomoc.... ale czekam na odp powaznych ludzi....

Jeżeli jesteś dziewicą to normalne, że dopóki nie przerwiecie błony dziewiczej to będziesz czuła dyskomfort. Różnie to bywa niektóre dziewczyny mają cieńszą a niektóre mocniejszą błonę, dlatego mogą mieć problem z pierwszym razem. Tak mi się zdaje

z czymze palec wchodzi (zadko bo tez boli) a penis nie chce :/ nie rozumiem... blony juz powinno nie byc.... :/ za kazdym razem kiedy probujemy go tam wsadzic czuje szczypanie i bol.... ;(

czy nikt mi nie pomoze...//

Niczym wygłodniały lampart przeszukuję dworzec miejski w poszukiwaniu dorodnego stolca wprost z niemytego odbytu menela. Gdy już upatrzę ofiarę rzucam się na niego,gmeram głęboko w anusie aż po samą prostatę,by wydobyć upragniony stolec,ociekający jeszcze krwią,żółcią i resztkami taniego wina,a następnie kosztować kęs za kęsem wyjąc przy tym głośno do księżyca

haha ale sie usmialam... zalosny jestes podszywaczu.... takie to smieszne.... ze az zal dupe sciska..... i przykro mi ze tata cie tego w wannie uczyl...

a jest tu ktos powazny?

Pragnę namiętnie buszować w zbożu i uderzać czołem o glebę, by potem potrząsając swoją pustą głową wydawać nieartykułowane dźwięki i machać językiem.

przez takich jak ty ta polska jest taka porabana.... Stary cie tylko w nocy kocha!! debilu!!

Po trzech pchnięciach w mój odbyt jestem w stanie określić z którego zakątka Afryki pochodzi pchający mnie murzyn

slaby jestes.....

to ja podszywacz.... ale jej dosralem co.... a tak na marginesie to komu zrobic loda...?? uwielbiam robic lody pedałom, psom i starym bezdomnym wiewiorkom.... nauczyl mie tego moj stary jak zapychalem mame a babcia lizala nam dupe.. to taki nasz rodzinny interes.. :)

witam ... jesli jestes dziewica to normalne.. wiem jak to jest bo tez tak mialam.. za pierwszym razem mozesz krwawic np.. ja nie krwawilam ale kazda z nas jest inna.. moze chlopak za slabo Cie "rozgrzewa" po prostu.. musisz byc rozluzniona.. stworzcie nastroj.. niech Cie porzadnie wypiesci tu i owdzie a Twoje miesnie sie rozluznia i bedzie latwiej.. po za tym wiem ze to moze brutalnie zabrzmiec ale niech Twoj mezczyzna w odpowiednim momencie(gdy bedziesz juz rozgrzana) zdecydowanie w Ciebie wejdzie.. wiem ze to zaboli bo zawsze boli..(nie jestes przyzwyczajona) ale inaczej sie nie da.. jesli bedziecie przerywac za kazdym razem kiedy zaboli to nigdy w Ciebie nie wejdzie.. pozdrawiam

lat ?

16

21 :(

skoro masz problem i nie umiesz/cie go rozwiązać to skocz do gina na rozmowę !

a nie da sie jakos inaczej... moze macie jakies sposoby...?

Dodam też że mój penis jest mały,pryszczaty i ogólnie nieapetyczny:O

idiota..... wez naucz sie czytac

moja żona tez w wieku 21 lat była dziewicą i dopiero za 4 podejściem błona "puściła" ;-)

a jak to zrobiliscie?

na wznak ;-)

Ech.. Dziewczynko.. marne doświadczenia ma Twojego kochanka.. Wiadomo że pierwsze raz boli.. i cała sztuka jest zaskoczyć Cię aby była rozluźniona, znienacka Cię brać. Najlepiej palcami.. pieszczać Cię. Nagle wyjścia w Tobie krótki ból i po ptaka. Ale miało być z zaskoczenia.. tak najlepiej, kiedy nie spodziewasz się i nie napinasz mięśni.

Mam podobny problem jak Ty...Tylko, że ja jestem wyluzowana i nie boję sie tego..wydaje mi sie jednak, że mój facet nie uznaje długiej gry wstępnej :) i chyba nie ma, a raczej na pewno nie ma doświadczenia w rozdziewiczaniu dziewcząt. Tak w ogóloe co myślicie o prezerwatywach? Nie mogę jakoś się do nich przekonać a na tabsach to na pewno nie będę jechać..