Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a on nic

przeniosłam się do drugiego łóżka

Polecane posty

Gość a on nic

Jestem załamana. Kiedyś mój facet pragnął mnie i na każdym kroku mi to okazywał. Kiedy zamieszkaliśmy razem było mi cudownie pod każdym względem..a teraz.. Każdą czułość muszę sama wymusić,tzn. perfidnie nadstawić szyjkę albo powiedzieć, że chcę np. buzi w policzek,itp. Oczywiście dostanę to co chcę, ale ani odrobinki więcej. On sam nie zrobi nic. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz się kochaliśmy, a kiedy było to z jego inicjatwy, to już w ogóle prehistoria:( Do jakiejkolwiek bliskości dochodziło tylko wtedy, kiedy ja zaczęłam go całować, pieścić, itp. Teraz to już doszło do tego, że w nocy jeśli ja się do niego nie przytulę, to on odwróci się tyłkiem do mnie i tak śpimy:(:( czuję, że w ogóle go nie pociągam..a zaczęło się to odkąd przytyłam.. Przy wzroście 1,67 ważyłam zawsze około 50 kg. Teraz waga podskoczyła mi do 58 kg, i miejwięcej zbiegło się to z momentem, kiedy On stracił mną zainteresowanie. Nie rozumiem go, bo ja kochałam go i pragnęłam zarówno kiedy trochę prztył jak i kiedy był chudziutki jak patyczek. Dlatego wczoraj wzięłam swoją podusie i przebiosłam się do drgiego łóżka. Wiecie jaka była jego reakcja? ŻADNA!! Nic kompletnie nie powiedział..Jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie, że w środku nocy wstaję i śpie sama. Już nie wiem sama co robić. Kocham go bardzo, ale też mam swoje potrzeby. Dodam tylko, że poza sferą seksualną nasz związek jes idealny. On gotuje, chodzi ze mną na spacery, do kina, na koncerty zespołów które ja lubię, a on nie za bardzo, dba o mnie, sprząta. Jednym słowem zawsze mogę na niego liczyć, tylko nie w tej jednej sprawie.. Już sama nie wiem co się dzieje..i czy naprawdę te pare kilo więcej tak go odsunęło ode mnie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Za godzinę czego?? Rozmowy z niedowartościowanymi palantami?? Baardzo dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Robię to za darmo, ale tylko z jedną osobą, więc niestety musisz szukać dalej... Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Pytałam, ale odpowiedź była zawsze taka sama: że mnie pragnie, że dla niegojestem najpiękniejszą dziewczyną na świecie i że nie ma żadnego problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oceniaj go surowo. Namiętość i pożądanie nie jest uwarunkowane, jedynie miłością a w znacznej mierze atrakcyjnością partnera/partnerki. Nic na to nie poradzisz, że u Ciebie uczucie przekłada się wprost na pożądanie, a u niego nie. I on też nic na to nie poradzi. Rada jest prosta. Uczyń siebie atrakcyjną. Przecież możesz schudnąć, możesz ubierać i zachowywać się tak aby zwracał na Ciebie uwagę. Nie można oczekiwać, ze w trwałym związku aż do starości będą szalały namiętności. I nie powołuj się na przykłady 20letnich małżeństw, gdzie fascynacja nie mija. Owszem i takie się znajdą ale zazwyczaj obie strony pracują nad tym, moze i nawet nie do końca swiadomie. Po prostu nic się z niczego nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"że mnie pragnie, że dla niegojestem najpiękniejszą dziewczyną na świecie i że nie ma żadnego problemu\" - i na tym poprzestałaś? bo to nie jest odpowiedź, tylko gadanie na odczep się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
To, że przytyłam nie znaczy, że o siebie nie dbam. Mam więcej tłuszczu tu i ówdzie, ale nie wyglądam niewiedomo jak okropnie. Na dietę faktycznie przeszłam dwa dni temu, ale jeżeli po powrocie do starej wagi on nagle znów zacznie mnie zuważać, będę się z tym dziwnie czuła. Dodam, że jestesmy ze sobą 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
mam pomysl, ale zastaow sie najpierw czy chcesz probowac tak pograc z nim troche. rozumiem ze pragniesz czulosci, ale przez jakis czas (nie dni, ale tygodnie) udawaj ze wszystko gra i nie podchodz do niego! i nie pros o czulosci! faceci lubia gonic kroliczka:) a z ta waga to jest tak zle? masz jakis cellulit czy oponke, bo nie rozumiem, nie wazysz moim zdaniem za duzo przy Twoim wzroscie. i tak nie zaszkodzi pocwiczyc, powychodz gdzies sama, zapisz sie na fitness. Niech on widzi Cie zadowolona z zycia, ale tu tez nie chodzi o udawanie, tylko musisz poszukac radosci tez gdzie indziej a nie tylko u niego. I nie rob fochow przenoszac sie do innego lozka, to dziecinne. Jak od sie odwraca to Ty tez sie odwroc tylkiem i powiedz uwodzicielskim glosem dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada - schudnij a wszystko wróci do normy facet poznał Cie jakos atrakcyjną szczupłą laseczkę a teraz zmieniłaś się... niektóre baby są takie, że jak już zdobęda faceta to przestaja o siebie dbać :-o a nie ma tak łatwo :classic_cool: albo schudniesz albo on będzie sie od Ciebie oddalał... sama byś tak reagowała jakby Ci facet tył w oczach nie dziw sie mezczyzni lubia zadbane kobiety - nie jestes jeszcze gruba, ale nie zapusc sie bardziej a radze Ci dobrze abys schudla do poprzedniego stanu poza tym kup sobie sexowna bielizne i w niej paraduj w domu, jesli Twoj chlop nie jets gejem to go ruszy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Nie przestałam, ale zawsze byłam zbywana. Próbowałam wymusić na nim odpowiedź, ale nigdy jej nie otrzymałam.. Kiedyś pokłóciliśmy się nawet o to. Może po prostu On nie chce mnie zranić mwiąc, że go nie pociągam.. Chociaż teraz rani mnie o wiele bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
a on nic ja wiem ze fajnie by bylo wazyc 100kilo a Twoj facet i tak by Cie pozadal, to daje pewnosc ze bez wzgledu na wyglad bedzie Toba zafascynowany cale zycie, no ale nie ma tak prosto i nie tak to dziala:) najwidoczniej Twoj partner nie ma potrzeb seksualnych ale mozesz je w nim wzbudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
Wiktor Wackomerdacz a tam glupoty gadasz, nie chodzi o sama wage ale o kobiecosc, zadowolenie z zycia- to jest atrakcyjne a nie zebranie o odrobine uczucia i szczupla talia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwisz się sprawom oczywistym. Po 5 latach przychodzi znużenie. Zadziałaj tak aby zrobiło się ciekawiej. To jest jakiś absurd, ta wiara w siłę uczucia, które samo wszystko załatwi, jakby to jakie czary były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on nic - bez urazy, ale jesli facet po 5 latach w związku nie potrafi na takie pytanie jak człowiek normalny odpowiedzieć, to albo jest kretynem, albo udaje kretyna :O \"bo może nie chce urazić\", kurde, to jak wy ze sobą gadacie? swoją drogą, po 5 latach często jest tzw, kryzys w związku wielki jak róż mariański ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
a on nic nie nie nie, nie pytaj go co jest grane. uzyj kobiecych sposobow i kieruj sie intuicja, nie bierz go na sierotke! pamietaj glowa do gory, piers do przodu, usmiech. jestes atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie anorektyczkaa
no dobra, ale waga tez jest wazna, i figura dobrze ze sama zauwazylas ze przytylas - to krok do sukcesu ;-) jak zaznaczylem gruba nie jestes ale moglabys pare kg schudnac ;-) no i ta sexy bielizna.... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Zapisałam się już na aerobik. Zaczęłam mniej jeść. I w sumie racja, z tm przenoszeniem się do drugiego łóżka głupio zrobiłam. Tylko pokazałam jak bardzo jestem zdesperowana. Od teraz zaczynam ignorować fakt braku pożądania z jego strony. Może macie rację, że powinnam zająć się sobą, bardziej o siebie zadbać.. i zacząć sama wychodzić. Odpicuję się dziś jak nie wiem i pójdę...do koleżanki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
hellishbloodystorm, rozmawiamy ze sobą nomalnie..jeśli chodzi o inne tematy. tylko ten jeden jakby nie istniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lapinkuta
A ja widze problem gdzie indziej - czemu sie nie zainteresowal ze bedziesz spac gdzie indziej? juz nie chodzi o pozadanie ale... no wlasnie trudno powiedziec... brak zainteresowania? Jestes pewna ze nie macie kryzysu w zwiazku? Jezeli facet nie chce z Toba spac to albo ma stresujacy okres w pracy albo kogos na boku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
jasne, tak trzymaj :) to ze Twoj facet ma przejsciowo mniejszy poped i chec na przytulanki i calowanie to nie wina Twojej atrakcyjnosci:) jesli masz watpliwosci to poobserwuj reakcje innych mezczyzn na Ciebie. i jeszcze raz mowie- nie trac pewnosci siebie :) jestes atrakcyjna, powtarzaj to sobie. potraktuj ta sprawe jak problem glownie Twojego faceta, ale mozesz mu pomoc, prawda? :) teraz wydaje mi sie ze najbardziej potrzebujesz dowartosciowania. w 5letnim zwiazku nic nie przychodzi ot tak sobie bez starania. sama wiem bo jestem w zwiazku 4letnim. trzeba od czasu do czasu dac drugiej polowce zatesknic, pokokietowac, czyms zaskoczyc, cos w sobie zmienic, zeby Cie chcial poznawac na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
frk-09, rozumiem, że po 5 latach przychodzi znużenie. No dobra, nie rozumiem, bo ja nigdy nie czułam się znużona, ale mogę to przyjąć do wiadomości. Co do "działania" mój Facte nie ma co narzekać. Fantazję erotyczną mam. Lubię sex, różne urozmaicenia, itp. Tylko nie mogę znieść tego, że jeżli ja nic nie zrobię, to nic nie będzie. Kiedy ja się do niego dobiorę, spraię mu najpierw przyjemność, to kochamy się, ale zawsze ja jestem tą stroną bardziej aktywną. Kiedyś było inaczej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam że
nie chodzi o pare kilogramów jeżeli poszłaś spać gdzie indziej a on nawet nie zapytał dlaczego to znaczy , że jego myśli krążą w okół czegoś innego poprzyglądaj mu sie dokładniej, uważniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
Lapinkuta a tam, facet pewny uczucia swojej kobiety wszystko jest w stanie przyjac na zimno. moze to ze sie przeniosla odbiera jak- bylo jej niewygodnie w lozku, albo moze nad tym w ogole sie nie zastanawiac. pamietajmy ze faceci nie rozkladaja kazdego naszego zachowania na czynniki pierwsze i nie zachodza w glowe calymi dniami czmu ona to powiedziala, czemu tak sie usmiechnela itp jak my to zwyklysmy robic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Podejrzałam go przy prysznicu i zamarłam. Jego moszna wyglądała na pustą!!! Co to może być ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w gaszczu
ja też uważam że tu sie zgadzam ze warto tez poobserwowac zachowanie, nie nalezy slepo ufac, trzeba wziac pod uwage ze mogl sie zainteresowac kims innym, no ale nie tracic glowy :) jestem zdania ze jakby cos kombinowal na boku to nie bylby mily, faceci nie potrafia tak udawac...przynajmniej wiekszosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie jest inaczej. Jak wstaje w nocy bo np nie moge spac to moj sie budzi i czlapie za mna sprawdzic czy wszystko jest ok. I ja robie tak samo bo sie po prostu o siebie troszczymy, wedlug mnie brak reakcji partnera na wyniesienie sie z lozka to jest sygnal alarmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam że
no przestań !! jeśli od lat śpisz z kimś w jednym łóżku a on pewnej nocy przenosi sie na inne to nie mów mi , że ktoś nie pyta dlaczego, co sie stało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nic
Lapinkuta, poza tą jedną sprawą wszystko jest bardzo dobrze. Myślę, że on zignorował to, że przeniosłam sie do innego łóżka, bo wiedział, dlaczego to zroiłam, a gdyby na to zareagował, pociągnęłoby to za sobą rozmowę na temat, na który On nie chce rozmawiać.. zagubiona w gaszczu, dziękuję bardzo za tak sympatyczne słowa. Po Twoim wpisie, aż mi się bardziej chce coś zrobić. Niedługo idziemy razem na długo wyczekiwaną imprezę, więc tam zaszaleję. jeszcze mam trochę czasu, więc dietka, ćwiczenia, jakieś fajne ciuszki skombinuję, zrobię sobie extra fyzurkę i jak to na niego nie zadziała, to....spróbuję czegoś innego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie rozważają całymi dniami nad tym dlaczego sie usmiecham bądź nie. Ale jeslibym wyniosla sie ze wspólnego łozka, a mój facet nie poszedl za mną zapytać się o co chodzi lub nie zapytałby się co sie stało rano, wiedzialabym że coś jest bardzo nie tak i ze ma to gdzieś czy śpie z nim czy sama. Kiedyś zresztą faktycznie poszlam spać na kanapę bo tak chrapał że mialam dość:D, marudził cały ranek, dlaczego i dlaczego:D I chyba jednak autorka ma problem gdzie indziej a nie w kilku kg wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×