Skromne wesele z charakterem

Ogladnijcie sobie wesele:))))..super film...parodia naszych Polskich wiejskich wesel:)) http://film.onet.pl/10248,,Wesele,film.html

Mnie by było nieswojo brac ślub z wielka pompą, wystawny, nawet jakbym miała dużo forsy. Jakos mi sie to wydaje niestosowne - wydawac taki szmal na jednorazową zabawę w ksieżniczkę, jak gdzie indziej ludzie przymieraja głodem albo chodzą w starych łachmanach. Wesele weselem, ale jak ma sie do dyspozycji normalny, sprawny samochód, a cuduje się z jakimis wynajmowanymi limuzynami, jak można kupic sukienke za tysiąc czy pół, a kupuje sie za 5 tysięcy - no jak kto lubi, ale ja bym się dość łyso z tym czuła

Dokładnie tak! Ja tez chce takie wesele a właściwie obiad. Bez wideofilmowania, orkiestry, weselnych kapsli na butelkach. Swoją drogą to niebawem beda produkować papier toaletowy weselny. Moi rodzice sa przeciwni marzy im sie weselicho ale to nasz dzień wiec bedzie skromnie. Najblizsza rodzina (rodzeństwo rodziców z dziećmi) i nasi przyjaciele. Chcemy zeby wszystko skonczyło sie po północy i nie wiem jak to zorganizować na zaproszeniach umieścić taka informacje? Rodzina spodziewa się pewnie zabawy do rana ale ja na to nie pojde, zawsze gdzieś tak od 2 na weselach zaczyna się zenada, pijani wujkowie wstaja od stołow a ciotki spiewają. I co za głupota zeby o 2-3 w nocy podawać ciepłe danie? Jaki zdrowy czlowiek o tej porze jee? Nie bedziemy oszczedzać na obroczkach bo maja słuzyć całe zycie wiec musza być ładne i dobrej jakosci. Pozdrawiam

swietny pomysl naprawde! tylko zle trafilas bo to forum dla dziewczyn, ktore w wiekszosci marza o wielgachnym weselichu z balonami na klatce schodowej i \"cudownych rodzicow mam\" i jeszcze innymi zabawnymi, folklorystycznymi zagraniami. male wesele nie znaczy gorsze. mi takie wesela jak Twoje kojarza sie z klasa i dobrym smakiem. wiksozsc osob nie rozumie, ze skromnie nie znaczy biednie. widac, ze znasz swoja wartosc i nie masz kompleksow, ktore musisz nadrabiac kasa. brawa za to ;) nie przejmuj sie krytyka, to Twoj dzien i ma byc taki jak chcesz. co moge polecic. zamist bukietu moze jakis jeden bardzo klasyczny kwiat np. biala roza, albo jakis inny egzotyczny. potrawy zalezne sa od godziny na ktora dotrzecie na sale. proponuje aby byl to wieczor/ czyli slub musialby odbyc sie pozniej np o 17./ w ten sposob macie z glowy obiad i mozecie podac tylko kolacje, poziej szwedzki stol i pasuje podac jeszcze cos kolo 24. naprawde podoba mi sie Twoj pomysl ;)

ja tez chce wesele na max. 60 osob. oswiadczylam rodzinie, ze nie bede zapraszac na impreze wujkow i cioct i innych pociotkow co widzialam dwa razy w zyciu 20 lat temu z czego raz na wlasnych chrzcinach. jednak tak sobie czytam kafe, widze, ze ludzie ustalaja daty na dwa lata do przodu a ja cce wesele bez zbednego planowania wprzod - czy da sie wszytko zalatwic np. w pol roku? wiem, ze sa dziewczyny co zachodza w ciaze i wszytko organizuja w dwa miesiace. wiec powinno sie dac. jak to w ogole jest?

lady_in_red21: my "planujemy" za pół roku, więc chyba się da :) ale ty już pewnie jesteś po, może kiedyś przypadkiem natkniesz się na ten wątek i opiszesz jak było. nam się marzy obiad dla ok 20-30 osób za nie więcej niż 70zł od osoby.. da się tak? :))