Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAGDA.M..

Upierdliwa mam w szkole..,prosze o radę

Polecane posty

Gość MAGDA.M..

Mamy w swojej klasie (jestem mama jednej z dziewczynek),dziecko które jest chorobliwie o wszystko zazdrosne.Wszystkie dzieci w klasie boja sie z nia bawić,bo dziecko to z byle powodu biegnie z płaczem na skargę do mamy,a owa mama przybiega z awanturą i wyzywa oraz upokarza dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to już wszystko
możesz jaśniej przedstawić sytuacje? :-0 bo z tego co napisałaś wynika że wy z tymi dziećmi jesteście w tej szkole cały czas :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Rozmowa z wychowawca na nic sie zdała,poprosiłam o pomoc pania pedagog,ponieważmoje dziecko jest najbardziej poszkodowane.Wyzywa ta pani regularnie moją córkę,poniewaz moje dziecko lubi cała klasa,a jej dziecko nikt.Pania pedagog pytała dzieci dlaczego nikt nie lubi tej dziewczynki,a dzieci odpowiedziały że bardzo wszystkim dokucza i na domiar złego zawsze przychodzi jej mama do szkoły i szarpie dzieci każac się bawić ze swoja córką.Pani pedagog kazała się pogodzić i było po rozmowie...A ja i inne mamy już jetsesmy na lekach uspokajających,bo moja córka i kilkoro innych dzieci nie chce isć do szkoły,ponieważ boją się ,że znowu będzie awantura o NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to już wszystko
żły tytuł topika to po pierwsze :-0 po drugie źle dobrany dział forum :-0 w końcu po trzecie coś chcesz powiedzieć, przekazać, zapytać, ale jakoś nie potrafisz :-0 usiądź spokojnie, przemyśl i wtedy pisz :-P bo to strasznie chaotyczne :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Nie chodzę na skargi do nauczyciela,gdyz jest to głupotą ,ale ta pani jest niemal codziennie i codziennie któreś dziecko wraca z płaczem do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Po pierwsze nie prosiłam o złośliwość tylko o rozmowee,być może żle dobrany tytuł,ale wierz mi to kolejna nieprzespana noc i nie wiem kogo mam sie poradzić.Nie chcę nikogo zdołować,lecz znalęść złoty środek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to już wszystko
a gdzie tutaj złośliwość? :-0 podaje powody dla których możesz tej pomocy nie uzyskać :-0 żadnej złośliwości w tym nie ma :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Nie potrzebuje złośliwosci także lepiej już mi nie odpisuj,to dodatkowo mnie stresuje..Jestem matką,która uważa że dzieci się pokłócą potem pogodzą,a rodzicom nic do tego.No ale w momencie kiedy dziecko jest regularnie upokarzane przez innego rodzica to chyba jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Może faktycznie masz rację,ze nie otrzymam żadnej porady konkretnej,ale miałam taką nadzieje nie ukrywam.Mimo wszystko dzięki za zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Dopiero sie doczytałam,ze w tytule jest błąd,oczywiście miało być upierdliwa MAMA.Sorrki.Ale tak czy siak i tak nie mam z kim porozmawiać,oprócz rodziców z naszej klasy.SZKODA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama porozmawiaj z matką
tego dziecka, spokojnie wytłumacz jej, że tym sposobem nie pomaga swojej córce, powinna kupić dużą torbę cukierków i razem z córką poczęstować nimi wszystkie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Problem w ty,ze byysmy z innymi mamami u tej pani w domu,bo nie przychodzi na wywiadówki i nie wstawia się w szkole na prośbe nauczycielki.Byłyśmy ale to nic nie pomogło,wstyd się przyznać ale kazała nam wyp....-dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
a jak pani nauczycielka złapała ja na tym jak goniła za dziećmi to ona odwróciła kota ogonem i powiedziała,ze szuka syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Dla jednych to może wydać się śmieszne,ale naprawdę mamy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama porozmawiaj z matką
skoro z matką nie da się porozmawiać, spróbuj z ojcem dziecka, ale nie wybierajcie się do niego całą delegacją, wystarczą dwie osoby np. ty i pedagog szkolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Z ojcem rozmawialiśmy z mężem powiedział,że sprawę załatwi,ale niestety nic sie nie zmieniło,teraz jest za granicą więc podejrzewam że nawet nie ma o niczym pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Czyli jednak nikt nie jest w stanie mi doradzic co zrobić z takim dzieckiem a właściwie to z mama tego dziecka.To nic trudno,a le pozdrawiam wszystkich którzy próbowali.Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama porozmawiaj z matką
mimo wszystko spróbowałabym jeszcze raz porozmawiac z ojcem i matką razem (idą święta, więc chyba przyjedzie do rodziny) powinien z toba być pedagog szkolny, bo tu potrzebna będzie duża delikatność i fachowe podejście. Jeżeli to nie pomoże, to zostaje wam zażądać rozwiązania problemu przez dyrektora szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Tak już o tym myślałam,ze w ostateczności należy udać sie do dyrektora.Dzięki za życzliwość,mało jest takich ludzi,przykro o tym mówić,ale naprawdę coraz mniej-przykład to ten wpis na początku topicu.Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie-pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to już wszystko
poniekąd zgadzam sie z '' sama porozmawiaj z matką''. i albo ty wyolbrzymiasz problem, albo szkoła nie widzi problemu, co oczywiście jest gorsze zdecydowanie. po drugie nie irytuj sie tak że nikt ci nie odpowiada. to jest forum dyskusyjne a nie czat. poczekasz na odpowiedź godzine, kilka dni, albo kilka minut :-0 tak czy inaczej uważam że na tym etapie już powinna być zdecydowana reakcja ze strony dyrekcji :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to już wszystko
co ty sie mnie tak uczepiłaś? :-0 do jasnej cholery , też mam dzieci w szkole :-0 chce pomóc ale widać ty wolisz sie rzucać na wszystkich wkoło :-0 i teraz to już nie mam takiej pewności czy to aby tamta matka jest taka świrnięta :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
wystąp do dyrekcji o przeniesienie córki do innej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do magdy
Jakby moje dziecko jakaś kretynka szarpała to bym ja dorwał bez swiadków i tak z nią pogadał że by siedziała cicho. Co Wy się tak boicie 2 wariatek: dużej i małej ? A dzieci sie nie mogą zzmówić i dac nienormalnej nauczkę ? Jednostka przeciw grupie nic nie poradzi. Na dyrekcję chyba nie ma co liczyć, bo nauczyciele za swoje marne wynagrodzenie nie chcą sobie robić dodatkowych kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
Dokładnie, powinnaś tę matkę objechać tak, żeby jej poszło w pięty. I idź do dyrektora. Nie rozumiem, czemu tego wcześniej nie zrobiłaś. A jeszcze lepiej, żeby twój mąż tą panią objechał tak, żeby bała się na drugi raz nawet spojrzeć na wasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze...
przenies swoje dziecko do innej klasy i bedziesz znowu spokojnie spala, z taka rozhisteryzowana matka nie wygrasz, nabawisz sie tyko nerwicy a moze juz ja masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz jeszcze raz do baby tej
z dyktafonem nagraj ja i idz do dyrektora szkoly a jak to nie pomoze napisz skarge do kuratorium i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dzisiaj również temat z serii jakaś baba szarpie moje dziecko...dotknie jeszcze raz twoje dziecko to po niej pojedź tak że się odczepi i jeszcze będzie cię z szacunkiem witać na korytarzu przed wywiadówką ...tutaj rozmowy z wychowawcą nie pomoga a pedagog to zawsze się za dużo narobić nie chce woli kogoś zbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Dzięki,właśnie wróciłam z rozmowy z koleżanką która jest psychologiem.Okazuje sie,że ta mama jest wszystkim znana,bo ma dzieci w starszych klasach i wszędzie były zadymy,awantury wstrzynane przez tą matkę ,musiał interweniować psycholog,bo pedagog nic nie wskurał.Ta baba nie jednemu krew zepsuła jak się okazuje....przykre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA.M..
Jestem naprawdę zmęczona tą sytuacja,ide sie położyć bo głowa mi pęka.Tak sie nasłuchałąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julenkaaaaaaa
Na twoim miejscu to matke dziewczynki ktrej nikt nie lubi tak bym opierdolila ze by sie dlugo nie mogla pozbierac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×