jestem zawiedziona - nie starczy nam kasy na wszystko na Święta...

hej chcialam sie tylko wygadac ...jestem studentka, moj maz pracuje zyjemy tylko z pensji meza, wczoraj przyniosł wypłate i zaczelismy sobie liczyc na kartce grudniowe wydatki :/ i niestety nie da sie zrealizowac wszystkiego co chcialibysmy kupic... najbardziej ubolewam nad tym ze mialam kupic mezowi kurtke- wlasciwie "a la" płaszcz na Świeta, takie cos bardziej eleganckie do koscioła itd..oczywiscie nago nie chodzi ma kurtke chyba 2 czy 3 letnia- kupil ja jeszcze przed slubem, ale wiecie jak to kobieta zalezalo mi by elegancko wygladal...i taka sie czuje zawiedziona tym wszystkim nie wiem czy starczy nam na jakies fajne prezenty dla rodziny , czy bedziemy musieli kupic cos taniego.. na wszystkie opłaty oczywiscie starczy i placimy ostatnia rate za samochod 300 zł, pozatym sylwek 150 zł i ogolnie na zycie i żarcie na Świeta czy u was tez tak krucho z forsą? jak sobie radzicie na czym mozna zaoszczedzic, a na czym nie ?wypowiedzcie sie

zakladam, ze studiujesz dziennie. przed swietami duzo osob szuka pan ktore posprzataly mieszkanie czy umyly okna. mozesz sobie w weekend troche dorobic

Mysle, ze skoro Twoj mąż mało zarabia to raczej nie ma szans zaoszczędzić. Przykro mi ale prawdopodobnie bedzie wam sie kiepsko wiodło do czasu az Ty zaczniesz pracować.

z postu wynika ze poza okresem swiatecznym dobrze im sie zyje

no dobrze - nie mam prawa narzekac po prostu teraz jak sie placilo za samochod na raty to trzeba bylo zaciągnac pasa ale Świeta ... wiecie to juz trzeba wyłozyc wiecej kasy

do anglii wyjedzcie i po problemie

meira nie tylko u Ciebie tak krucho! W okresie świątecznym jest po prostu więcej wydatków... ja ze względu na zdrowie mam ich jeszcze więcej i nie wiem, czy będzie mnie stać na prezenty dla najbliższych. Może po prostu pożycz jakąś kwotę od rodziny, a oddasz po świętach ? Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)!

hmm fajnie ze nie jestem sama z tym problemem Nie, raczej nie bede pozyczac - powinno nam starczyc jesli nie bedziemy szalec zbytnio z zarciem zreszta ja i tak musze sie odchudzac do Świąt:) a na reszte starczy- trudno nie kupimy kurtki... prezenty moze beda troche skromniejsze i damy rade

a ja mam do zapłacenia mandat, rachunek za mieszkanie, za internet, kablówke, opłaty, musze coś jeść, pies też musi....nie mam choinki, o ozdobach na nią nie wspomne! A pieniędzy starczy mi jedynie na opłaty .CHoinke ide wyciąć do lasu a bombki zrobie chyba sama;)Święta to fajny czas...jak sie ma pieniądze, albo mieszka zrodzicami

toratora fajne też Święta jak się ma takie pomysły:) Tylko uważaj, zebyś za wycięcie choinki nie dostała kolejnego mandatu! :P