Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jsdnjnjsdfd

jestem okrutna

Polecane posty

Gość jsdnjnjsdfd

siedziałam i popłakiwałam sobie (mam pewien problem w swoim życiu) i przypadkowo weszlam na stronę ze zdjęciami chorych dzieci. Te zdjęcia, głównie z naczyniakami na twarzy spowodowały że zaczelam mysleć że moje problemy są głupie. Potem byłam na stronie gdzie matki piszą o swoich zmarłych dzieciach. Beczałam i... jednoczesnie czułam coś w rodzaju pocieszenia że wcale nie mam złego zycia. Okrutna jestem pocieszając się nieszczęściem innych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gshr
podaj strone z z naczynkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insza
Slowem,jestes wrazliwa i chwala Ci za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam czasami tak samo. Użalam sie jak mi to w zyciu nic nie wychodzi mimo starań, ale wystarczy mi obejrzec jeden odcinek programu na dwójce \"Kochaj mnie\" i dochodze do wniosku ze mam naprawde w porzadku zycie. Nigdy nie doznalam uczucia jak to jest nie miec kurtki i butów na zime, jak to byc głodnym czy co to naprawde powazna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insza
najgorsze uczucie,gdy nikt sie toba nie interesuje...juz pare razy myslalam nad adopcja,ale tchorz ze mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikkkkkkk
to normalne. to nie jest okrucieństwo. po prostu zdajemy sobie sprwę ile znaczy szlachetne zdrowie dopiero wtedy, kiedy się zepsuje. nawet jeśli widzimy to na przykładzie nieszczęścia innych to sprawia, że zaczynamy doceniać swoją sytuację i współczuć pokrzywdzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELMPE
trudno mi powiedzieć,co myślisz i czujesz,kiedy to czytasz i oglądasz.. Mam podobne odczucia,kiedy widzę bardzo przykre wydarzenia,ale ja wtedy wspołczuję tym cierpiacym i wtedy otwieraja mi sie oczy tzn. widzę,że mój problem przy czyms takim jest NICZYM.Tak chciałas napisać,czy czujesz inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdnjnjsdfd
Przepraszam, dopiero teraz tu zajrzałam. Zamknęłam już te strony. Ale jeden link jest w pierwszym poście tematu "porażenie mózgowe - zajrzyj" który jest na 1 stronie Dyskusji ogólnej. Ta druga strona jest straszna, jest na czarno, z gwiazdkami, i kobiety wspominają swoje zmarłe dzieci. Oglądałam... może dziwne, ale mniej mi żal noworodków. Ale niektóre zdjęcie... była np. jedna dziewczynka, umarła w wieku 4 lat, na zdjęciach po prostu przecudna!!! jak z reklamy mleka albo pasty do zebów. Blondyneczka, śmiejąca się i bawiąca się z psem. I długie wypowiedzi matki po jej śmierci. Jest jeszcze jedna strona, nazywa się jakoś "po drugiej stronie tęczy" czy jakoś tak, gdzie ludzie żegnają się ze zmarłymi zwierzętami. Czytając jakiś wiersz na tej stronie beczałam chyba 2 godziny i nie mogłam się uspokoić. Był cudowny. O psie. No ale chodzi mi o dwie pierwsze strony. Boże... przeglądam je i sobie myślę że moje problemy są głupie. Jestem zdrowa, młoda, mam cudownych rodziców, mam co jeść, siedzę sobie w ciepłym dużym domu. Czym jest moje rozstanie z ukochanym albo problemy w pracy w porównaniu ze śmiercią dziecka? Ale chyba wiem czemu tak jest.... Przypomniał mi się cytat z pewnego filmu: - dlaczego uważasz że twoje problemy są najważniejsze? - (po chwili namysłu) Bo są MOJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikkkkkkk
woody allen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×