jestem gburowatym romantykiem

TEŻ, fakt. Każdy kwadrat jest prostokątem ;). Ale ponieważ w drugą stronę te teorie nie działają proponuję precyzyjniejsze słownictwo ;)

a kiedy? skoro nie po wszystkim..

nie znam łaciny. ;)

'Wszystko" musi zostać po staremu. ;)

skoro tak, to skąd post: Czekam na jakąs duszyczkę która mi pomoże sie zmienić. Może przemyśl czy chcesz zmian czy nie, bo widzę pewną niekonsekwencję w wypowiedziach :D

wypierdalaj gburze

niekosekwencja w moich wypowiedziach wynika ze złożonej osobowosci. ;)

fakt,że chcesz się zmienić to wielki plus....a i użycie słowa"gburowatość"świadczy o autoironi...prawdziwy gbur nigdy nie przyzna się,że jest gburem...hehehe..swoją drogą urocze ogreślenia w polskim języku :gbur,gburowatość,gburowaty

Chyba z braku osobowości :D. Ale nie przejmuj się, od tego się nie umiera ;)

gburowaty i nudny. tylko kobity mu w głowie. autoironia - dobre, przenikliwa pomarańczko :D ale te baby głupie i naiwne, nie, szachisto???? :D

baby! nie kobiety :) dodam.

Sądzisz,że czlowiek posiada stałe, niezmienne cechy?-nie podzielam tej opinii. Czlowiek to stworzenie 'sytuacyjne' i zmienia się stale,lub chce sie zmieniać. ;)

nie stawiałabym znaku równości między zmienia się a chce się zmieniać :D

Chcę i nie potrafie ,a chcę i potrafie-co do intencji róznic nie ma,wiec osobowości chyba takie same? ;)

mistrz uproszczen zahaczających o absurd :D Chcę się kochać z kobietą i nie potrafie ,a chcę i potrafie-co do intencji róznic nie ma,wiec seks chyba taki sam? ;)

a może twoja gburowatość wynika z zaniżonej samooceny, taka maska, broń, żeby nie budzić zainteresowania, bo któraś może odkryć jaki naprawdę jesteś, a sądzisz, że nie jesteś taki jaki powinieneś/chcesz być (nie wiem, czy w ogóle da się zrozumiec o co mi chodzi, ale jakas lekko poddenerwowana dziś jestem :-) )

seks jest lepszy jak sie człowiek zmienia-wewnetrznie. ;)

życiowy - zaczynasz frazesować.

nie dostrzegasz całej głebi moich wypowiedzi. ;)

powiedz, czego chcesz? jesteś tu anonimowo, nierozpoznawalny. powiedz bezpośrednio, możesz nawet bez galanterii.... wprost.

jestes boska... tak od razu mi postawisz laseczke?:D

głębi - nie doterzegam. widzę -dno. przykro mi... choć lubię Cię, tylko.

Tu bez wątpienia racja oczywiście pod warunkiem, że zmiany wewnętrzne są pozytywne. Ale skoro nie ma dla ciebie różnicy między zmianami wewnętrznymi a chęcią tych zmian... małe masz szanse :D

zawsze pozostaje gazeta z ogloszeniani typu: najseksowniejsze- trzecia godzina gratis :P

bez podszywów.

oolga nie wiesz - szkoda kasy ;) a tak sport, szachy ;)

taktyka. jak te wynurzenia z głębi tutaj :P

Tobie tylko kopulacja w głowie;)

Twoja wypowiedz oolga nie zostanie skomentowane bo nie lubie żle wyrażać sie o kobietach- masz

dlaczego mnie to nie dziwi :D Szachy nie przejawiają emocji i są całkowicie przewidywalne