Seks bez zobowiązań-jak to jest?

no niby jakie???? mam 2 twarzy i jedna całej sylwetki ;) i jestem na nich ubrana to niby co tak moze działac???i nie uwazam sie za ładną, mam straszne kompleksy

No a czy facet prześpi sie z kobietą, która nie jest w jego typie i będzie się z nią najpierw spotykał? Dla mnie to dziwne, faceci są dziwni,

pewnie z braku laku TAK!

związek jest gdy kobietą spełnia marzenie działania na zasadzie dwóch luster w sferze percepcji, emocjonalnej, intelektualnej. do tego nie trzeba słów ani propozycji. sex jest wypadkową tego co robi kobieta względem mężczyzny.

"sex jest wypadkową tego co robi kobieta względem mężczyzny."--< możesz to wytłumaczyć:)

tez poprosze o wytłumaczenie

Może mężczyżnie kobieta odpowiada fizycznie ale nie emocjonalnie?

po prostu lubimy sex bez zobowiazan a wy zawsze sie zakochujecie a facet jest stworzony do tego zeby was pieprzyc

Jacek1982-----------: aleś dał autorce odpowiedż, mam nadzieję że zajrzy tu jakiś prawdziwy facet i spróbuje wytłumaczyć to lepiej.

moze to robic bedąc w zwiazku z nami ;)

czemu wy się tak dziwicie, ja tego nie rozumiem. przecież nawet na pierwszej stronie tego tematu jest panna któa chwali się że zdradza swojego chłopaka (z którym zresztą planują ślub) bo jakiś koleś "strasznie ją pociąga". no sorry ale musiałbym być debilem żeby się zakochać. żeby coś z dziewczyną planować, chcieć coś z nią stworzyć. do tego zdolni są tylko naiwni, młodzi chłopcy zanim ich jakaś panna nie puści w trąbę i nie potraktuje jak gówno. współcześnie facet ma dwa wyjścia: 1. być frajerem 2. zaliczać panienki tertium non datur. moich dwóch kolegów żony zdradziły z jakimiś bzykaczami poznanymi w klubie. dla większości kobiet fajny chłopak to taki bzykacz z lover.pl. a potem się dziwicie że bzykacz nie chce się żenić? to nie leży w naturze bzykacza.

określenie "sex z nami" dyskwalifikuje "związek". jak się dyskwalifikuje związek to jest tylko sex. mam tłumaczyć kobiecie zasadę manipulowania facetem który nie potrafi być wdzięczny?

chcialam tylko dodac ze moj facet o tym nie wie...oferma...:O i jak by sie dowiedzial to prawdopodobnie by mnie udusił i tego 2 faceta tez . mogłabym byc z tym drugim bo nie raz mowil ze zostawi dziewczyne i bedziemy tylko razem ale mi na nim nie zalezy proste a ty oferma z choinki sie chyba urwales ,jest duzo ludzi co nie chca sie wiazac i spotykaja sie tylko dla seksu bo sa dla nich wazniejsze rzeczy w zyciu np.kariera pozdrawiam

Widzisz ja nie przepadam za takim seksem! Nie powiem żebym był święty ponieważ z kilkoma kobietami tak akurat było. Mając takie doświadczenia powiem, że czegoś tak jakoś brakuje-ja tam lubię sie przytulić po seksie, zapalić papierosa i pogadać. A tak to bzyk, kawka i nara

co dyskwalifikuje jedne kobiety, że proponuje się im romansik, fajny seks a inne się bierze do stałego związku? Tego nie rozumiem...po prostu:( To, ze taki układ pasuje facetom i niektórym kobietom, to oczywiste, to że faceci tak wolą, to też...Ale co jedne kobiety zasługują na więcej, inne na mniej?

w zyciu niz inni.

szuakjąca nosa mająca - a zgadzasz sie na ten seks? jestes inteligentna? jestes aktrakcyjna?

wiek dyskwalifikuje. po paru latach doświadczeń faceci się po prostu uczą. przekonują się że na kobietach nie można polegać. więc jeżeli facet w wieku ok 20 lat nie znajdzie sobie dziewczyny z którą chce spędzić resztę życia to potem już nie jest taką zainteresowany. uczy się że kobietom ufać nie wolno. i dlatego mają potem do zaproponowania jedynie "niezobowiązujący seks". "mam jednego takiego" ty to masz chyba nie po kolei we łbie. szkoda gadać o tych bzdurach które piszesz. najlepsze to "mój facet o tym nie wie". no kurwa dziwne by było jakby wiedział że się puszczasz i jednocześnie chciał się z tobą żenić. a że ludzie spotykają się dla seksu to OK. ale chyba nie wtedy gdy z kimś innym planują brać ślub? i w ogóle nie wtedy gdy planują rodzinę. uwieżcie mi drogie panie że nie da się tak. do 25. roku życia dawać dupy komu popadnie a potem szukać męża. ci "kandydaci na mężów" to nie są skończeni idioci, mimo że wam się tak wydaje.

nie zenic sie i wchodzic w zwiazki bo kobiety to zwykle kurwy

"uwieżcie mi drogie panie że nie da się tak. do 25. roku życia dawać d**y komu popadnie a potem szukać męża. ci "kandydaci na mężów" to nie są skończeni idioci, mimo że wam się tak wydaje" o tak, z tym sie zgodze. Najpierw tylko szybki seks z byle kim, a pozniej chca stalego zwiazku i sie dziwia, ze zaden oprocz seksu nie chce nic wiecej.

kobiety porzadne. kobiety co mialy wielu partnerow, uprawialy seks bez milosci i szybko ida z facetem do lozka po prostu puszczaja sie, do zwiazku sie nie nadaje, mozna je tylko zaliczac

to spore uproszczenie ale faktycznie tak jest. bo żeby zdecydować się na wspólne życie z drugim człowiekiem to ten człowiek nie musi być zachwycająco piękny czy wybitnie inteligentny. tylko jedno jest konieczne. trzeba móc mu zaufać. być przekonany że nie dojdzie do sytuacji gdy jak się go tylko spuści z oka to zostanie się wystrychniętym na dudka czy wydutkanym na strychu. inaczej to nie ma sensu. ja sobie poradzę i z praniem i ze sprzątaniem i nie do tego potrzebuję żony.

dyskwalifikuje to że jak kobieta chce sexu bez zobowiązań to dostaje sex bez zobowiązań. myślenie: "jak mu powiem że może mieć sex z zobowiązaniami" oznacza że ty dla siebie traktujesz to jako związek a dla niego jako pozwalanie mu na sex pomimo tego że uważasz że dla niego z jego natury jest to tylko sex bez zobowiązań. ty myślisz ty jemu pozwalasz. a tak naprawdę czytają się dwie strony. on widzi:"ona chce bym miał sex bez zobowiązań bo potrafię tylko mieć sex bez zobowiązań z mojej natury". więc daje ci sex. wtedy to jest poprostu sex.

faceci po prostu chca porzadnych kobiet, nie pan po przejsciach, ktorym baardzo daaleko do dziewic orleanskich i nie maja w sobie nic z czystosci i niewinnosci i dobrego prowadzenia sie. chca kobiet o grzecznej, porzadnej, niezbyt bujnej przeszlosci seksualnej

do do do no chyba pasztety na seks a fajne atrakcyjne laski na żonę. O i tu się ktos bardzo myli! Pasztety wlasnie nie sa puszczalskie i one szukaja meza ,a sa kobiety atrakcyjne co uwielbiaja sex bezzobowiazan daje to wiele korzysci np spelnienie,brak tlumaczenia sie komu kolwiek i tak dalej i tak dalej........

no ale chwila moment....ja miałam jednego partnera sexualnego, mojego chłopaka....od 3 lat jestem sama i z nikim sexu nie uprawiałam mimo tych propozycji to niby skad facet wie lub nie wie ze ja miałam jakas przeszłosc lub nie i ilu miałam fecetów skoro miałam tylko jednego??

nie uprawiałaś bo to facet pytał. gdybyś Ty pytała to byś uprawiała. a orientowanie się ilu facetów która miała to zadanie dla dedektywów piszących pracę doktorską. ok. czy da radę uprawiać sex bez zobowiązań na poziomie lingwistycznym? "hej ja chcę, a Ty?" człowiek po to ma intelekt żeby wykorzystywać zwierzęce implikacje. --> wtedy jest sex bez zobowiązań. człowiek po to ma intelekt żeby dostrzegać jedność ---> wtedy jest związek.

mozesz sprawiasz wrazenie kobiety latwej, puszczalskiej, co bardzo lubi seks i go sobie nie zaluje, stawia go wyzej niz dobre prowadzenie sie, cnotliwosc i moralnosc

zycie jest za krotkie by zalowac sobie przyjemnosci,byc z jednym facetem przez cale zycie i nie sprobowac sexu z innymi to naprawde trzeba byc stuknietym,ja bede czerpac z zycia jak nawiecej ,uwielbiam sex.................................sex.sex.......sex.....................mmmmmmmmmmmmm

porzadna, wartosciowa kobieta seks uprawia tylko z milosci w stalym zwiazku i nie idzie z facetem szybko do lozka