ciotka, kochanka, czy??

Siedzię i myślę, on - alkoholik, biedny, bezrobotny, ona konkubina, ono -syn i ja kobita sukceu-kupa szmalu, ciotka milionerka... Ja Go utrzymuje, on się leczy z picia i mówi wybrałem bo z Tobą spedzam Sylwestra w Szwajcarii, ja płacę on wymaga, nie może odejść od konkubentki bo nie jest gotowy na wojnę bo się leczy?? Co ja z tym mam zrobić??

idiotka? Stawiam na to ostatnie. :O

zastanawaim se czy naprawde idiotka czy mnie olewacie??

?

no bo nie wiem czy mam Go rzucić czy poczekac az wytrzeżwieje?? i dac chłopu trochę czasu....

rzucić w pieruny

ja też myślę, że masz nasrane i wymyślasz chujowe tematy :P

jej, o co tu chodzi? prowokacja ??

Ty chyba kpisz! Pakujesz się w związek z alkoholikiem., w dodatku bezrobotnym więc chyba w roli sponsorki i to najprawodpodobnie chyba sponsorki jego rodziny, skoro ani myśli odejść. Czytałam to mnóstwo porażających bredni na kafeterii, ale nie sądziłam, że kobiety potrafią być aż tak niebotycznie naiwne i głupie.

on - bezrobotny alkoholik ona - konkubina ono - syn konkubiny ja - bogata kandydatka na konkubinę bezrobotnego alkoholika odpowiedż na pytanie: co z tym zrobić? Dać kasę onemu na prezenty dla onej i onomu w końcu święta idą a ty masz ciotkę - milinerkę będziesz se mogła co miesiąc nowego konkubenta fundnąć, no chyba, że ciotka się wkurzy!