jak pogodzić się z samotnoscią i kiepskim życiem

witajcie może sa na forum osoby takie jak ja- schorowane i samotne? jak sobie radzicie?ja mam 31 lat, ciągle i przewlekle choruje, jestem mało atrakcyjna i samotna. Kto chciałby być z chorowita kobietą. Nikt nie lubi sobie zycia utrudniać. pozdrawiam

A na co chorujesz?

nie pękaj! ja też jestem chorowita, często choruję, do tego depresyjne nastroje a jednak ktoś mnie pokochał Ciebie też to spotka, zobaczysz, musisz tylko być cierpliwa, każdy ma swoj czas

Ano choruje przewlekle od 12 lat. Mam juz z tego powodu depresje. cięzko mi. młodośc spędzana w szpitalach

Tylko nie bierz byle czego. Takich \"byle jakich\" sporo się kręci, nawet na Kafeterii.

mnie się wydaje, że raczej nikt nie zechce się wiązac ze mną. Mężczyzni nie lubią komplikacji. Chca mieć zdrowe kobiety, do zycia, do łózka. cóż.

Rozumiem Cię Też jestem chora.

no to jest nas więcej. a jestes tez samotna?

Niestety, tak to jest w życiu, ze jak ktoś ma gorszy humor, nie jest rozrywkowy, jest chory, albo ma jakiś problem, to zostaje sam. Trzeba się do tego przyzwyczaić chyba... Nieprawdą jest to, że w takim stanie nie znajdziesz sobie faceta. Wiele osób ma dobre serce, a jak kogoś polubi, to potem wręcz czuje się potrzebnym i zadowolonym, że się kimś może opiekować. Pytanie tylko, czy Ci to odpowiada... \\

Wiesz, nawet jak kogoś znajdziesz, i tak często się będziesz czuła samotna. Bo każdy człowiek jest inny i porozumienie między nami jest ograniczone i trochę powierzchowne, bo nie wychodzi poza pewne komunikaty zawarte w języku, który sam w sobie jest ograniczony, oraz poza stereotypowe czynności czy sposoby okazywania różnych uczuć. I po prostu niemożliwe jest to, żeby ktoś nas dokładnie zrozumiał, w 100%. Poza tym w większości trudnych sytuacji człowiek jest sam. I to jest normalne. Ot, takie życie.

Ciekawe, że na innym topiku facet się pyta czy można pokochać osobę na wózku inwalidzkim. Odpowiem tak - jeśli on kogoś znajdzie to ty też.

nie chcę opieki. pragnę partnerstwa. ale niestety, nie moge być partnerem zawsze sprawnym i silnym. moge wiele dać, ale.... masz rację, człowiek jest samotny. kazdy. ale jednak ludzie przełamuja te samotnośc w relacjach z innymi

deska to bardzo dobrze w 2 postac ujęła. a ty pamietaj jedno - NIGDY sie nie poddawaj, zawsze sie cos pozytywnego w Twoim zyciu moze wydarzyc. po kazdej burzy wychodzi słońce :)

no tak Kwiatek tylko, że ja jestem na nieco straconej pozycji, bo nikt nie lubi sobie zycia komplikowac i każdy chcę mieć piękna, zdrową kobietę u boku. Nie wiem czemu nabyłam przez lata takie właśnie przekonanie....

muszę się pogodzić - teraz już tak. Ale może to się kiedyś zmieni. Nie podejrzewałam, że mam w sobie aż tyle siły :) Ty też ją masz :)

musze sie pogodzic --> to co piszesz to IDEAŁ - piekna, zdowa kobieta. ile takich kobiet jest? 5%? moze nawet nie. wiec reszta tez zostanie predzej czy pozniej \"zagospodarowana\", bo nikt nie chce zyc sam...

obyś miał rację.