Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dancing Queeen

jak reagować na takie zachowania w sklepie ?

Polecane posty

Gość Dancing Queeen

kupowałam ostatnio produkt na wagę w malutkim sklepiku. Na gornym wyświetlaczu wagi nei wyświetliła się cena, tylko na tym wyświetlaczu przy sprzedawcy. Ja się akurat tak wychylilam, że widziałam, jaką cenę tam wybiło : 7, 85 zł . Natomiast sprzedawca: "7,90 zł, proszę". No i ja zapłaciłam te 7,90 zł, bo szczerze mówiąc, to nei wiem, czy się reaguje, czy to nie jest śmieszne. No o a poza tym, nie wiedziałam, jak zareagowac. Jak wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalne... Wiem, jak to się robi na stoiskach z ciastkami na wagę ;) Oni zazwyczaj zaokrąglają do dziesiętnych lub setnych, zależy od sklepu, żeby nie mieć strat. Wiadomo, jak coś spadnie na ziemię, pokruszy się czy coś, to mieliby za duże straty. I zawsze zaokrąglają do góry ;) To nie jest specjalnie, mi nawet z tymi grosikami bawić by się nie chciało. Zapewniam, że prawie wszędzie tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjhkjgkg
Faktycznie dziwne. Też bym nie zareagowała ale poczuła pewien niesmak. Pewnie straciłabym zaufanie do sklepiku i już tam nie kupowała, bo kto wie co jeszcze kombinują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddd
ja bym zrobila awanture. Nie chodzi o 5 groszy tylko o fakt. Nikt nie ma prawa mnie oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjhkjgkg
Normalne? Może tak... Ale ja kupuję w dużych sklepach i tam mam cenę wyliczoną rzetelnie, co do grosza. Mi wprawdzie wszystko jedno czy szukam pięciu groszy czy trzech ALE przynajmniej wiem że ceny nie są uznaniowe i że płacę dokładnie za to co kupiła (a nie za straty ekspedientki czy jej zły humor).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z powodu pięciu groszy
???????????????????????????????????? :D zawsze sprawdzam paragony i patrzę na odczyt wagi, ale 5 gr to naprawdę chyba nie jest problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja coś dodam od siebie w niektórych sklepach to rzucają coś na wage z takim impetem, że wiadomo, chwilke sie ten wyświetlacz powinien stabilizować a zaraz po takim rzucie pokazyje kilka gram więcej a te baby zaraz z tego korzystają i zatwierdzają taką \"bujającą\" wagę albo np. krojenie wędliny: kiedy prosze np. 5 plasterków ustawiają krajalnicę tak grubo, ze kroja praktycznie grubości kotleta :O ZAWSZE zwracam uwagę w zwiazku z cztm wisze na wielu sklepach jako \"tej pani nie obsługujemy\' :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to reklama
bo chyba nie chodzi o 5 gr tylko o fakt ze oszukuja nie wiem czy bym zwrocila uwage ale wiecej bym tam nic nie kupila chociaz nie:D znajac siebie to bym zaplacila i nawyzywala dopiero od oszustow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka mała
trzeba się upominac tez sie z tym spotykam ze naprzykład nie wydaja 3 groszy reszty a w kasie maja na koniec roboty troche grosza zbiorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjhkjgkg
Mnie wkurza co innego. Mianowicie nie lubię gdy w sklepie osoba na kasie pyta czy "może być mi winna" 5 groszy. Ale niech mi w tym samym sklepie zabraknie 2 groszy do rachunku... nie ma bata, nie podarują. Już przestałam się zgadzać na te "pożyczki" z mojej strony, skoro to nie działa w obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej albo coś takiego: dajesz jakiś większy banknot a ona się gapi i mówi :Nie mam wydac i stoi ruchy ruchy koleżanko, ja nie bede latała rozmieniac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Karol z Familiady
Mi kiedyś baba w Chacie Polskiej ważyła sopocką i specjalnie dociskała wagę cycem, żeby pokazało więcej. A ponieważ cyc był spory, to dużo bym przepłacił. Po co mam dopłacać za cyc, nie pierszej jakości zresztą, mówiąc między nami? Zwróciłem uwagę:" Proszę usunąć cyc z wagi!". A ona, z obrażoną miną: "Niech sobie pan nie pozwala!" Ale ściągnęła cyc, który oklapł na jej korpusie a na wadze pojawiła się prawidłowa wartość. Nie dajmy się oszukiwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, w supermarketach czy tych większych sklepach to oni wyrównają sobie na czymś innym (np. nagminne nabijanie wyższej ceny niż na półce-to akurat jawne oszukiwanie i robienie w bambuko klienta). W sklepie, w którym pracowałam, zaokrąglało się do częsci setnych, bo waga wyświetlała cenę z dokładnością do tysięcznych :P Czasami ktoś się czepiał, że nie widać wyświetlacza, ale weź tłumacz każdemu co i jak :O I to naprawdę normalne ;) a kłócić się można z kierownikiem, bo szeregowy pracownik ma ODGÓRNY nakaz, niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dancing Queeen
no ja tez czułam niesmak po wyjsciu ze sklepiku. Ja mam miękkie serce i nie umiałabym nakrzyczec na tego goscia, bo był bardzo miły. No ale przypuszczalnie dlugo tam juz nie zajrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nic nie zrobiła, 5 groszy to przecież... grosze. Nawet dla mnie by to było wygodniejsze, bo po co mi pięciogroszówki w portfelu? Jak robię zakupy, czasami nie mam drobnych i sprzedawca mi daruje te 2-3-4-5groszy. Tak samo ja bym się nie obraziła, gdyby mi ktoś nie wydał czy zaokrąglił cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładają ile mogą
Ja zamiast 20 dag ciastek dostaję 30.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjfhjf
No ale nie sądze żeby na tych groszakach się dorabiali. Raczej myślę że to wygląda tak jak pisze deska o pewnym mechanizmie: "Jak robię zakupy, czasami nie mam drobnych i sprzedawca mi daruje te 2-3-4-5groszy. Tak samo ja bym się nie obraziła, gdyby mi ktoś nie wydał czy zaokrąglił cenę." Czyli jednemu się zaokrągli o parę groszy w górę a innemu podaruje parę groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem najchętniej bym robiła zakupy przez internet cały czas przez internet przynjamniej nie mam odruchu oplucia sprzedawcy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dancing Queeen
wiecie, ja nawet nie wiem, co można powiedzieć w takiej sytuacji "proszę pana, ale tam jest 7,85 zł a nie 7,90 zł" no ale to faktycznie śmieszne, no bo upominać się o 5gr.. no ale tak jak to było pisane, nie chodzi o kasę, ale o fakt takiego procederu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×