Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlastrona

proszę o radę

Polecane posty

Gość zlastrona

Poroszę napiszcie co otym myślicie. Jesstem/bylam? z moim narzeczonym 2 lata. Ostatnio wszystko zaczęło się psuć. Coraz więcej bezsensownych kłótni, ciężkkich słów. Ja wiem że kochamy się. Bardzo. A może tylko ja? Ostatnio byliśmy na imprezie i w restauracji. W tej restauracji zdenerwował mnie i powiedziałam ze mam ochote mu strzelic.Wyszedl obrazony, ja za nim., poszedl do drugiej restauracji i powedzial do mnie przy kelnerce"zejdz mi z oczu dziewczyno". Wyszłam i w srodku nocy wrocilam sama do mieszkania. On wrocil podpity 2 godz pozniej. Na drugi dzien mnie przeprosil. Wczoraj wrzasnął na mnie "ty idiotko" ja się zezloscilam. ale za chwile sie zemscilam, nakrzyczalaam. Chcać zaczepic go i sie pogodzic zaczelam go przepychac w lożku. On cały agresywny zaczął mnie z całękj sily szczypac(dzisiaj mam pelno siniakow), dodam ze nie bronilam się.Chcialam zobaczyc jak bardzo jest w stanie mnie skrzywdzic. Poszlam spac na fotel. Ryczalam jak dzika, poczulam się tak bardzo skrzywdzona przez najbliższą osobę. On mnie przepraszal. Nie chcialam się godzic, oddalam pierscionek i powiedzialm ze go nie kocham bo jest zwyklym chamem. Teraz już nic nie wiem poza tym ze nadal bardzo go kocham, ale nie hcce zeby sie na mnie wyzywal. Dodam ze przedtem w trudnych sytuacjach moglam na niego liczyc, Blagam napiszcie co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaaaaa
hmm. twoj facet ma jakies dziwne odpały...Nigdy wcześniej tak sie nie zachowywał? Nidgy nie wyzwał Cie ani nie uderzył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
25 on i ja 22 ngdy mnie nie uderzyl, raz odepchnał ale nie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaaaaa
Może ma jakieś trudne dni, a Ty naprawde zachowałs sie tak jak napisałas? nie sprowokowałaś go ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
mysle ze nie. mamy date slubu, to jest najgorsze, ja mu powiedzialm ze koniec.nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaaaaa
JA chyba dałabym mu jescze 1 szanse. Skoro jestescie w zwiazku długo, macie plany na zycie to moze warto sprobowac raz jescze. Poromawiaj z nim,ze takie zachowanie ma sie nie powtorzyc i zobaczysz co będzie. Trzymam kciuki.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
tarkaaa Ja pierwsza ręki nie wyciągne, bo czujeę się oszukana? Dam znać jak sprawa się zakończy. Narazie strasznie się boję tego wszystkiego, nie radzę sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksiasta
i coz ja ci moge poradzic kobitko...szczypanie to tez pewna forma agresji...ja trzaskam dzwiami raz na rok i uzywam wszystkich wulgarnych slow jakie znam...Facet tez nie jest bierny,ale sladow na skorze nie mam...ani on:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaaaaa
Zlastrona a jak własciwie sie to skonczylo? Oddałas pierscionek a co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to obydwoje jesteście jacyś poryci :O :O zamiast powaznie porozmawiać zachowujecie sie jak dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
to ze zachowujemy sie jak dzieci to swieta racja. oddalam pierscionek, on pa paru probach zaciagniiecia mnie do normalnego lozka i pogodzenia sie zostawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkaaaaa
Nie wiem co Ci poradzić...Napewno musicie pogadac.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanie, daj sobie z nim spokoj, dzis Cie szczypie, a jutro uderzy! on powoli bada sytuacje na ile moze sobie pozwolic... :-O pocierpisz troszke, ale Ci przejdzie i znajdz normalnego goscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
nic nie wiem, to wszystko boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja wiem że kochamy się. Bardzo. A może tylko ja?\" hmm w to też mi sie jakoś nie chce wierzyć, no chyba że mamy inną definicję słowa MIŁOŚĆ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenkaaa
To troche dziwnie sie zachowujecie Po ile wy macie lat? Ja mysle ze powinniscie usiasc naprzeciw siebie i powiedziec o wszystkich urazach jakie do siebie macie Takie ''przepychanki'' nic wam nie dadza Potrzebna jest przede wszystkim rozmowa. Powinnas sie bardzo gleboko zastanowic czy naprawde chcesz z nim byc i czy do siebie pasujecie Przedewszystkim WYDOROSLEJCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście niedojrzali. Nie rozumiem co to za zachowanie przepychanki w łóżku i szczypanie to całkiem jak u 6-latków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
;-) az sie usmialam jak spojrzalam na to z "waszej" strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
WLASNIE ZE JEST ale tez zalosne ze tak niszczymy milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale autorka to wcale lepsza nie jest. Przecież bez powodu on Cię nie nazwał idiotką, musieliście się kłócić i padła taka a nie inna wymiana zdań. Jesteście za młodzi na małżeństwo nie umiecie ze sobą rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, moim zdaniem to nie jest milosc kochanej osobie nie robi sie takich swinstw, jesli cos nie pasuje, albo sie nie uklada to nalezy rozmawiac, a nie gnoic druga osobe! o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
jozkowa zgadzam się z Tobą. Ale ciężko nam się porozumiec od jakichś 2 mesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlastrona
przedtem było nam dobrze razem, dlatego tak mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×