dzis corka spytala mnie ilu mialam partnerow w zyciu... zagiela mnie!!

Corka ma 17 lat, ja 38 spytala mnie z iloma mezczyznami spalam: mialam ich 4 nie przyznalam sie.. chcialabym zeby miala 1 facet.. wstyd mi ze z tyloma spalam tym bardziej nie chcialam dac jej zlego przykladu:( w wieku 22 lat urodzilam corke, caly czas jestem z jej ojcem, nie zdradzalam.. mam jeszcze 3 letnia corcie jak Wy byscie postapily? przyznalybyscie sie??

przyznać sie i opowiedzieć o każdym, jaki był w łóżku, nie szczędzić szczegółów anatomicznych :P:P:P:P

nie dlatego że bym się wstydziła czy ,,że zły przykład daje" ale dlatego że ejst gówniarą i że o pewnych sprawach nie musi wiedzieć!

mam 20 lat, ale nie powiedzialabym dziecku w tym wieku. owszem,jak pozna juz troche zycia i przekona sie co to jest realna rzeczywisctosc moglabym pwoiedziec, tak w wieku 25 lat, jak sama troche przezyje...moze tez zalezy jak ona podchodzi do spraw seksu i jak bardzo jest dojrzala i rozumna na swoj wiek ale mam sisotre w tym wieku i patrzac po niej: nie ten czas.

oczywiscie,ze powiedzialabym prawde 4ech to nie tragedia przeciez, :D poza tym to,ze jej opowiesz nie oznacza od razu,ze ona bedzie miala nie wiadomo ilu partnerow :) a tak na marginesie,to naprawde \"zdrowo\" miec zdecydowanie wiecej niz 1go !

ej. ja sie moje mamy mniej wiecej w tym wieku tez zapytalam, odpowiedziala ;)

17 letnia córka pytająca matkę o ilość partnerów seksualnych??? To dla mnie niewyobrażalne. Rozumiem, że spytała z iloma facetami się spotykałaś zanim wybrałaś jej tatę jako TWGO WŁAŚCIWEGO. Ale pytać o partnerów seksualnych matkę? Nie wierzę, że odważyła się

przepraszam bardzo - dziewczyna ma lat 17, a wy uwazacie,iz za wczesnie,aby pogadac o seksie?! tak na marginesie,ta rozmowa nie prowadzi prostym torem do tego, ze ona nagle seks zacznie uprawiac :D a najlepiej,aby dzieciak o seksie dowiedzial sie jak najwiecej zanim zacznie i najlepiej od mamy wlasnie, czyli nawet wczesniej niz 17 , i naprawde fajnie,ze cora sie z tym do ciebie zwraca :) uszanuj to i nie oklamuj dziecka :p - niech ma w Tobie rowniez przyjaciela, dzieki temu bedziesz z jej zyciem (nawet seksualnym) na biezaco, o wszelakich zabezpieczeniach powinna sie byla dowiedziec od ciebie, bo przeciez predzej czy pozniej zacznie uprawiac ten seks , i to wcale nie musi oznaczac konca swiata :D

ja bym jej powiedziała, co to za pytanie, idz robic lekcje ;P

dziecka - idz i przyznaj sie ze sklamalas, powiedz czemu sklamalas- bo uwazasz ze tylu partnerow to byl Twoj blad i nie chcesz zeby go popelnila. Proste....

nikt nie mowi zeby z dzieckiem nie gadac na ten temat. poza tym teraz mlodziez wie wiecej niz dorosli :P widzialam to po sobie i nadal widze :D owszem rozmawiac o seksie i milosci, co nie znaczy ze mam sie spowiadac z iloma spalam. uwazam ze to za wczesny wiek...i nikt nikomu nie kaze go oklamywac ;)

seksie, a czym innym wypytywanie o ilość partnerów w łóżku

a wg mnie 4 partnerow jak na 20latke to bardzo duzo- zdecydowanie za duzo powiedzialam ze mialam 1 przez cale zycie- jej ojca chce zeby corka miala jakies wartosci wpojone, dobre wartosci dla mnie tych 4 facetow to byl blad, wstydze sie tego corka chodzi z chlopakiem od roku, mowi mi o wszytkim.. tzn ja od niej wyciagam w zartach, nie wspolzyla ale wiem ze o tym mysli, nie zabraniam, kazalam brac tabletki, wiem ze przymierza sie do wizyty u ginekologa nie chodzilo o to ze jest za mloda bym powiedziala o facetach, chodzilo o to ze nie chce by matka, ktora jest dla niej wzorem i ktora nasladuje, powiedziala ze 4 facetow w ieku 20 lat to w porzadku!! nie jest w porzadku, chce zeby corka uprawiala sex z mezczyzna ktorego kocha, mnie sie udalo- zaliczylam wpade, ale jestesmy z mezem bo po tym jak poszlismy ze soba do lozka ulozylo sie, pokochalismy sie.. ale nie zawsze tak bywa a sex to sprawa tak intymna ze powinno do niego dochodzic miedzy ludzmi ktorych cos laczy.. wtedy sprawy nie sa az tak skomplikowane, nie dochodzi tak czesto do zyciowych tragedii, nie ma sie kaca moralnego tak wlasnie uwazam

sama jeszcze jestes dzieckiem to jak mozesz dawac rady co zrobilasbym z dziewczyna 17 letnia!! pewnie masz kolezanki w jej wieku!!

17 lataka to nie malutkie dziecko. A zamiast oklamywac trzeba bylo powiedziec ze to twoja prywatna sprawa. A ona jak bedzie chciala miec nawet 10 kochankow to twoje relacje seksualne i tak na to nie wplyna.

wiec powiedz jej dokladnie to co napisalas w ostatnim poscie - widzisz przeciez ze corka decyduje sie na seks niezaleznie od tego co Ty zrobilas i tyle pewnie zapytala sie z ciekawosci. Sama sie wypytujesz o intymne szczegoly a nie potrafisz sie przyznac 1. do ilosci partnerow, 2. do klamstwa i za nie przeprosic 3. wytlumaczyc ze to klamstwo bylo spowodowane troska itp itd to co napisalas w poscie.... Chcesz miec ciagle porzadne relacje z corka to jej to powiedz bo a nuz zapyta tatusia jak to bylo....

Ufff.... Chyba dobrze, że nie mam syna.... Córki mnie raczej o coś takiego nie zapytają.... :D

rany dziewczyny! nie przesadzajcie... zaraz spalicie tu na stosie wszystkie nie-dziewice. Albo takie ktre w wieku-ilustan (20 to chyba juz dorosla osoba) miala wiecej niz 1 faceta to puszczalska itp... Chyba miec lepiej kilku facetow niz 1 z ktorym sie nie dopasujecie w lozku i nastapi powolny rozpad malzenstwa, zdrady itp ale bedziecie tkwily w tym \"dla dobra dziecka\" (ktore i tak bedzie wiedziec doskonale ze rodzice sa sobie obojetni)

jezeli sie ich wstydzisz,to juz inna sprawa :( ogolnie chodzi mi o to,ze jezeli juz z kims sie gada na dany temat, to najlepiej bazowac na doswiadczeniu wlasnym,aby moc podac kilka przykladow, a nauka na cudzych bledach tez jest ok ;)

przykro mi ale nie mam kolezanek mlodszych bo zwyczajnie mam inny charakter i mysle nico inaczej niz wiekszosc 20latek i podejrzewam ze mam wiecej do pwoiedzenia w tym temacie bo niestety musialam sie zajac nieco wychowywaniem gdy rodzicom zabraklo sil i pomyslow na buntowniczke w tym wieku. i rownie niewiele osob musialo tak szybko dorosnac jak ja. wracajac do tematu kolezanek to wiekszosc jest w wieku ok25-30 lat z racji mojego starszego rodzenstwa.

ja sie mamy nie pytalam a sama mi sie pochwalila ze tata byl jej pierwszym. ale 30 lat temu ludzie inne podejscie mieli :) ja jestem dumna ze moj chlop byl moim pierwszym i tak juz zostanie

a gdzie tu powod do dumy z czegos takiego? Moj tez jest jedynym ale nie widze ani powodow do chwalenia sie ani dumy.... :/

skoro zapytala sie mamy wprost, to znaczy,ze maja super relacje (i tak trzymac :) )

widzicie- nie chodzi o to ze sie wstydze.. tylko o dobry przyklad! jestem z corka szczera, do tej pory bylam.. ale uwazam ze 17 letnia dziewczyna, mimo ze madra, odpowiedzialna, rozsadna itd.. to jeszcze dziecko.. robi cos, ma jakis priorytet ale.. sama nie wie do konca dlaczego:) niestety 17 letnia dziewczyna obawiam sie ze nie zrozumie ze to byl blad, ze bylam glupia, ze zaluje.. okroi to pewnie i pomysli - byl blad, mama tak zrobila, mama tez popelnia bledy.. mimo ze spala z tyloma facetami jest super, wiec jesli ja pare razy zbladze tez sie nic nie stanie nie mowie tu ze bedzie zaraz celowo bladzic,... poprostu do pewnego wieku mloda kobietka.. mimo ze kobietka jest ejszcze dzieckiem.. mimo ze wyglada jak dorosla, zachowuje sie jak dorosla, nie ma jeszcze charakterystycznego dla doroslej osoby myslenia

że jeśli to były jakieś przypadkowe numerki to rzeczywiście wstyd, ale jeśli byłaś w stałych związkach, to żaden powód do wstydu! byliscie ze sobą to i kochaliście się, A ze nie wyszło... TAK BYWA W ŻYCIU wstyd, to wtedy, gdy z byle kim i byle gdzie

no a tak po prawdzie to co sie stanie jezeli sie przespi z kilkoma facetami? Tobie sie cos stalo? 17 lat - wie ze oddaje dziewictwo i wie jakie moga byc tego konsekwencje w katolickim polskim spoleczenstwie...

jakby 20 letnia dziweczyna kochala 4 x:P:P

no a tak po prawdzie to co sie stanie jezeli sie przespi z kilkoma facetami? Tobie sie cos stalo? 17 lat - wie ze oddaje dziewictwo i wie jakie moga byc tego konsekwencje w katolickim polskim spoleczenstwie...

co sie stanie? ano dla mnie stanie sie duzo jak juz pisalam wyzej sex jest sprawa tak intymna ze nie wydaje mi sie normalne dzielic sie ta intymnoscia z byle kim