Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama666mama555

Co zrobić gdy znajomi daja mojej córce MILIONY używanych

Polecane posty

Gość mama666mama555

pluszaków??? Albo ZDEKOMPLETOWANYCH gier pionkowych????? Możecie się śmiać, ale ja już dawno straciłam poczucie humoru. Sa to stare, brzydkie, zakurzone zabawki, które tylko zabierają miejsce i do niczego nie służą - córka nie chce się nimi bawić (i wcale się jej nie dziwie). Może im sie wydaje, ze dla nas to szczyt szczęścia??? Te rzeczy nadają się na śmietnik, taka jest przykra prawda i zaczynam czuć, że znajomi tak zaczynają traktować nasz dom. Wkurza mnie to potwornie. A jednocześnie głupio mi tak po prostu je wywalić, bo zobaczą, że córka ich nie ma... Poradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłłłłłłłłłłłłłł
a nie możesz po prostu nie przyjmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzuć.
oj, za szybko enter wcisnęłam. Wyrzuć - dali je, więc są waszą (córki) własnością - możecie robić z nimi, co chcecie. Jesli są zepsute i nie korzysta - wywal. po co zaśmiecać dom? A jak zobaczą, że ich nie ma, to jest szansa, że się obrażą i więcej nie przyniosą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glupio powinno być im że dają brudne i zepsute zabawki :) Masz 3 możliwości: 1.Powiedzieć grzecznie że nie chcesz dostawać takich upominków 2.Biesz co dają i wyrzucaj 3A jak Tobie ich szkoda że chomikój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama666mama555
dzięki :) Miło, że ktoś mnie rozumie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz im to co tu napisałaś, jak się niezręcznie z tym czujesz i że zamiast przyjemności sprawiają ci przykrość. Albo po prostu podziękuj im za chojność, i że już tak duzo od nich otrzymałaś, że jest ci wręcz głupio przymować więcej - to wersja dla mniej kumatych znajomych, którzy gotowi sa się obrazić zaszczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama666mama555
Jestem osobą, która nie cierpi chomikować - NICZEGO - a więc tym bardziej rupieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo. Moja ciocia obdarowywuje nas wszystkim co aktualnie wyrzuca ze strychu,... sprezentowala mi 7 worów ubranek, jakies stare plastykowe stoliki, poniszczone zabawki, caly wor puzli bez wszystkich elementów... Trzymalam sie dzielnie i ladowalam wszystkie smieci na strych ale jak wujek zaproponowal mi kilka kawalków \"fajnej wykladziny w dziecięce wzorki. Bo moze mi sie przyda Mani do pokoju zeby sie bawila\" to powiedzialm ze dziekuje bradzo... No i sie obrazili... trudno. Pewnie im niedlugo przejdzie a mnie juz na strychu naprawde nic sie nie zmiesci. Za wywóz smieci sie pląci wiec lepiej komus oddac :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec już wiesz co masz zrobić :D Ja bym poczuła się jak biedak czy w każdy mrazie coś w tym stylu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhh
a nie możesz sie tym samym odpłacić? Dzieciom tych znajomych tez podaruj brudne zabawki albo lepiej rodzicom używane kosmetyki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby chociaż je uprali....
:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhh
albo grzebien z włosami dziurawy kubek:D pomysl tylko a na pewno znajdziesz odpowiedni prezent:D buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepnym razem powiedz: ojej, to miłe ale ja niestety nie mam już gdzie tego mieścić, ale chętnie przyjmę, moja znajoma potrzebuje takich zabawek do domu dziecka. prosta sciema :P ale i zabawek sie latwo pozbedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swoją drogą jacy ludzie
potrafia być bezczelni, a im się wydaje, że są szlachetni... :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tłumaczem
Powiedz własnie tak - dziękuje, ale już nie mam gdzie trzymac tych zabawek. To zadna hojność nie jest, zwykłe pozbywanie sie rupieci. Nie masz sie co cyndolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję znajomych. Niektórzy naprawdę nie mają za grosz taktu. Ja na szczęście nie miałam takiego problemu, ale myślę, ze jak bym dostała worek zdekompletowanych puzli, to zapiałabym z zachwytu nad taką iloscią rewelacyjnej rozpałki do kominka i nie omieszkałabym o tym poinformować darczyńcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może oddaj dzieciom do domu dziecka? albo daj ogłoszenie w dwukropku, że oddasz rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczuj intencje osoby obdarowującej. Jak robi to z dobrego serca to bierz i dyskretnie wyrzucaj, najwyżej zostaw jedną zabawkę na pokaz, od jednego rupiecia w domu jeszcze nikt nie umarł. A jak wyczujesz że ktoś po prostu urządza sobie z Twojego domu śmietnik to powiedz że nie chcesz tych \"prezentów\" i tyle. Uważam że warto zrobić to grzecznie, nie warto psuć stosunków o taką duperelę, a wychowywać ludzi można tylko do pewnego wieku ;) Podam historię z drugiej strony: przy drugim synku zostało mi po nim mnóstwo ciuszków, bardzo dobrej jakości, kompletnie niezniszczonych, część nawet w ogóle nie była używana. Chciałam je podarować kuzynce która spodziewała się wówczas dziecka. Zrobiła głupią minę, odmówiła, a potem gadała po rodzinie że potraktowałam ja jak dziadówkę, której nie stać na nowe ubranka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to idioci
moja znajoma z pracy np. przynosiła zepsute truskawki-"my już w domu ich nie zjemy, to co mam wyrzucić, żeby się zmarnowały" i wciska na siłę koleżankom z pracy... Raz przyniosła cały wór zepsutych ogórków co były za długo nie zbierane i urosły do rozmiarów monstrualnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluszowy mis
Mi babcia dawala przeterminowane milky waye :) ale udawalam ze sa pyszne... a potem plulam do kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywal i się nie zastanawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak miałam
wywalałam wszystko momentalnie po wyjściu DARCZYŃCÓW :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaprzyszłamummy
MaMani- w którym miesiącu ciąży brałaś ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowłaśnie
też jestem ciekawa bo sama mnie to czeka -ja bede w 6 mies a Ty MaMani w ktorym bylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 4 i nie polecam... o godz 12 myslalam ze padne wszystko mnie bolalo i mialam ochote przeprosic wszystkich gosci i isc spac. wytrzymalam do 2 a jak wrócilam do domu to umieralam cala noc, mimo ze nic nie pilam- zadnego alkoholu ani nnic gazowanego, nic nie jadlam co mogloby mi zaszkodzic i praktycznie nie tanczylam... lazilam tylko i rozmawialam ze wszystkimi goscmi... Gdybym mogla cofnac czas to wolalabym wziasc slub po porodzie.. choc sa rozni ludzie. Mój daleki kuzyn bral slub kiedy jego dziewczyna byla w 7 miesiacu ciazy i ona sie swietnie bawila, szalala skakala mówila ze dobrze sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowłaśnie
myslalam ze w 6 tak jak ja bede.....kurcze...juz mi sie odechciewa jak tak mowisz...no ale coz...takie zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebowa wróżka
A może odkładaj do piwnicy i poczekaj jak im sie urodzi następne dziecko i daj im w prezencie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowłaśnie
wrozka czy ty sie przypadkiem nie walłaś w parapet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróżka :D:D:D:D:D świetny pomysl :D:D:D ja bym tak zrobila serio! jakby mieli kolejne dziecko to bym im odwiozla osobiscie te wory ze starymi spiochami i powiedzialąbym tak jak oni \"bo to nigdy niewiadomo co sie w życiu przyda\":D:D:D:D ale niestety nastepnych nie planuja :( maja juz 2 :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×