dostalam prace i...

w akcie desperacji odpowiedzialam na ogloszenie pracy w Anglii. Praca w coffee shopie w centrum londynu. Przeszlam rozmowe z brytyjskim pracodawca i przyjeli mnie. No i mam dylemat. Jechac czy nie jechac. Kurcze bardzo chcialabym pracowac. Z drugiej strony jak czytam to co sie dzieje na wyspach i jak polacy potrafia sie nawzajem mieszac z blotem, szczerze odechciewa mi sie...

a rozmowa przez tel? cy jak?

nie, rozmowa osobista.

Nie chcesz pracy, bo jakiś Polak będzie Tobą BYĆ MOŻE pomiatał ? Gratuluje. Najlepiej żyj tak, żeby panie z forum były zadowolone.

Rosalinda o jakim polaku piszesz??

O tych Polakach o których Ty pisałaś w pierwszym poście.

nie pisalam o pracodawcach, tylko o ludziach pracujacych na wyspach. Pisalam ze pracodawca jest brytyjczykiem. Moze czytaj ze zrozumieniem a potem na mnie naskakuj. Poza tym nie prosilam o rady jak zyc. Mam dylemat, ale ludzie twojego pokroju tego nie rozumieja

fisiowna, tez bys mogla troche pomyslec zanim cos napiszesz

napisalam prawde...coz jak widac niektorych ona boli

a czy ja pisałam o pracodawcy ? Pisałam właśnie o Polakach o których Ty pisałaś :-D Pragne zauważyć, że również jesteś Polką a fakt, że siedzisz na tym życzliwym dla wszystkich forum musisz być niezła zołza :-D

Co może boleć w tym, że masz pracować w kawiarni? Wyobraź sobie, że inni mają fajniejsza prace i nie muszą ci zazdrościć :D

hahaha ty piszesz o zyczliwosci??prosze cie...czytalam kilka twoich wypowiedzi wiec jesli chodzi o zolzowatosc to mozemy sobie rece podac... co chce robic moja sprawa.

dobra. widac nie znajde tu zrozumienia. czego moglam sie spodziewac po tym forum. choinka nikomu nic nie zazdroszcze. praca w angli miala byc dla mnie rozwiazaniem tymczasowym, bo w perspektywie kilku miesiecy mam wyjazd do stanow.

Nie znajdziesz zrozumienia. Kelnerek tu nie ma. Latają z tacą teraz

widzisz rosalinda, to co nas rozni to poziom chamstwa. u ciebie osiagnal apogeum. no ale czego sie mozna spodziewac po kims takim jak ty. wole byc kelnerka niz zgorzkniala panna jak ty.. adio

taaaaaaa nie ma to jak dobre rady panien z forum. idzcie moze na solarium czy gdzies. autorce zycze powodzenia