Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nauzykeaa

Nie chce miec z moim mezem dziecka.

Polecane posty

Gość Nauzykeaa

Uwazam ze to cudwonie jesli kobieta jest w ciazy z mezczyzna, ktory wyadje jej sie cudowym mezem i ojcem...Tym wymarzonym (jesli cos takiego istnienie)? Zle mi z tym...bo wlasnie zorzumialam, ze ja z moim mezem nie chce miec dziecka.., bo przeraza mnie przyszlosc z nim............. :-( rozumie mnie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcert
nie kazdy musi miecc dziecko .Rozumiem cie .Ja mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny i rowniez nie planuje dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodko-kwasna
Ja Cie rozumie. Jedno z nim juz mam i on chce nastepne. Panu juz dziekujemy! Biore potajemnie anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropa naftowa
Nauzykeaa - a dlaczego przeraza cie przyszlosc z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna z mężatek
Żebyś Ty wiedziała, jak ja Cię rozumiem! W poprzednim wątku też... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie....
a mozecie kobiety powiedziec dlaczego załujecie, z ejesteście ze swoimi mezami? kochałyście ich wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za bzdura
"wlasnie zorzumialam, ze ja z moim mezem nie chce miec dziecka.., bo przeraza mnie przyszlosc z nim" to przede wszystkim wychodząc za niego za mąż podjęłaś decyzję o wspólnej przyszłości! wtedy Cie nie przerażała, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna z mężatek
Facet, któremu zależy na kobiecie, będzie idealny dopóki jej nie zdobędzie, będzie "księciem z bajki". A potem niestety rzeczywistość często jest mocno "niebajeczna". Ale niech to będzie jasne - nie mówię o wszystkich facetach. Zazdroszczę tym, których życie po ślubie jest równie piękne jak w narzeczeństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do co za bzdura---- wiesz.. ludzie z czasem,wiekiem sie zmieniaja. Na poczatku jest super i kolorowo a prawdziwe zycie to weryfikuje,czasami po latach..Dlatego tyle rozstan i rozwodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ale
mój mąż zdradzał mnie w ciąży , poniżał , znęcał się psychicznie i fizycznie. Teraz się stara ..myśli ,że wybaczyłam .., ale ja nawet go nie lubie..Dziecko jest super , ale nie będzie kolejnego..z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za bzdura
no ok Fallen... jako założyłam z góry że to małżeństwo jest świeże ale mimo wszystko jakieś to jest dla mnie dziwne... tak bardzo się ten facet zmienił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorką
Mam ten sam dylemat: 4 lata po ślubie i każdy oczekuje ze urodzę dziecko, a mnie ciarki po plecach chodzą na samą myśl.... Czuję niechęc na myśl o trudach ciąży i o tym jak potem sama będę musiała wszystko robic a mój kochaś ucieknie do kumpli i swoich arcyważnych hobby....w aprobacie swojej Mamusi oczywiscie... To ze teściówka najgłosniej o wnuka się domaga nie musze dodawac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie bardzo
hey, kazdy moze zmienic zdanie. mezczyzni potrafią zmienic sie po slubie albo okazuje sie ze taki okaz nie ma ambicji czy cos... ja np nie chcialabym miec dziecka z jednym z moich bylych bo u niego w rodzinie bylo tyle roznych chorob ze balabym sie ze moja dzidzia bedzie miala to w genach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorką
Do: "tak ale" dzielna kobietka z Ciebie... Mam nadzieję że chociaż dziecko Ci to jakos wynagrodzi. Czemu faceci to takie świnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropa naftowa
a gdzie jest autorka topiku ? dlaczego nie bierze udzialu w dyskusji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna z mężatek
Bo już się tak załamała, że nie ma co dodać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem autorka miala
na mysli ze chce miec dziecko, ale akurat nie ze swoim mezem, bo najwyrazniej nie chce z nim spedzic reszty zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ale
Dzięki , dziecko jest właśnie super , było grzeczne i ciche od początku tak jakby wszystko rozumiało .On uważa ,że nic się takiego nie stało , bo powrócił ..akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorką
wkleiłabym kwiatka, ale nie umiem :-( ściskam za to mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorką
Może właśnie na tym polega mądrośc kobiecego instynktu macierzyńskiego że zabezpiecza nam przyszłosc, bez względu na to co się stanie ? Bez względu jak zachowa się nasz partner by zawsze mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam niestety
mam jedno dziecko i marzę o kolejnym ale jak pomyślę że zaszłabym w ciąże z moim mężem to tylko płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ale
Też wkleiłabym dla Was tutaj kwiatka , ale też nie umiem .To życie jest do kitu .Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnas...
napisac kwiatek i to slowo dac w taki nawias [ ] ;-) Tez niedawno mnie ktos nauczyl:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnas...
Dla wszystkich kobiet, ktore chca Dzidziusia, a maz... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam...
ja zmoim tez nie chcę :-( nie kocham go....kilka lat temu to on nie chciał, teraz role sie odwróciły sam we mnie zabił pewne instynkty. teraz to sie mści :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana juz mama
Ja tez powaznie się zastanawiam co tu zrobic....bardzo chce miec drugie dziecko i nawet z mezem, ale boje sie, ze wszystko bede miec nadal na glowie jak teraz. Mamy juz jedno dziecko, przy którym praktycznie czas spedzam tylko ja, ja kapię, chodze na badania, do lekarza, robię dla dziecka zakupy. W domu tez mnóstwo obowiazkow na mojej glowie - sprzatanie, gotowanie, zakupy. Moj mąż nie uznaje takich babskich zajec! Wiec nic nie robi...no moze od czasu do czasu zarowke wymieni..... Natomaist zawsze ma mnostwo czasu dla kolegów, na swoje hobby, a to nurkowanie, a to konie, a to squosz......no i spanie po pracy (wraca kolo 18.00). Dodam, ze ja tez pracuje zawodowo od 9 do 17. i jak wracam po pracy tez jestem padnieta i najchetniej polozylabym sie spac.....ale jest dziecko ktorym trzeba sie zajc....do tego trzeba cos ugotowac, wyprac. A moj maz idzie spac i spi do 22. Potem oczywiscie sie budzi i do 3 rano łazi po domu, jak ja chce spac. Rzadne rozmowy nie pomagaja, juz nawet namawialam go na terapie rodzinna (malzenska), bo chwilamai myslalam o rozwodzie! Po co mi taki facet, którego jakby nie bylo! Moge zyc sama i caly czas sama wszytsko robic...po co mi on? Moj maly synek ma juz skonczone 2 lata i przydaloby mu sie rodzenstwo.....ale to dla mnie naprawde dylemat! maz tez chce juz drugie dziecko i caly czas mnie namawia......a jak mu mowie,ze przy dwojce jest duzo obowiazkow i nie chce sama wszystkiego robic przy dzieciach, ze potrzebuje pomocy, to on mi mówi ze przesadzam, ze szukam wymówek! POMOCY!!!!! Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naprawde Was nie rozumiem? Skoro nie chcecie miec dzieci z własnymi mężami (bo co innego z gościem, z którym sie jest miesiąc, dwa, pięć miesięcy, jest fajnie, ale nic więcej), bo nie wyobrażacie sobie z nimi przyszłości, bo ich nie kochacie, bo są tacy i owacy i na nich patrzec nie możecie, to po co z nimi jesteście? Rozumiem, że ktoś może nie chcieć dziecka, bo praca, bo układa sobie jeszcze zycie, planuje mieszkanie itp. , ale jeśli przyczyną jest to, że facet nam nie pasuje, to po co ciągnąć taki związek, który, jeśli chodzi o małżństwo, to na marginesie już i tak za daleko zabrnął? ktoś tu pisze, ze \"Tak ale \" jest dzielną kobietą? No jaka ona dzielna, skoro tkwi u boku faceta, który ją zdradzał podczas jej ciąży, malteretował psychicznie i fizycznie itp.? Dzielna i mądra byłaby, gdyby się logicznie zastanowiła nad życiem swoim i swojego syna, wzięła sprawy w swoje ręce i kopnęła gnoja w tyłek? Kolejna sprawa - zastanawianie się nad drugim dzieckiem z facetem, który ma wszystko w nosie. Kobieta jest tak uciorana, że ledwo chodzi, a mówi, że ma dylemat czy nie zdecydować się na drugie dziecko? Nie no, bez żartów? A potem są pretensje do całego świata? niezdecydowana juz mama ---> uświadom sobie raz na zawsze, że drugim dzieckiem przypieczętujesz sobie swój, niełatwy już w tym momencie los, już będziesz uwalona na dobre. Z jednym maluszkiem jeszcze coś można podziałać, w razie czego odejść, ewentualnie będąc nadal przy takim mężu, samej złapać trochę oddechu. Z dwójką to już pies pogrzebany!!! Na drugie dziecko można się decydować tylko i wyłącznie z facetem, który się naprawdę dość dobrze sprawdza w roli męża, w innym przypadku to krok do tego, żeby sobie rzucić w życiu wielką kłodę pod nogi. Narobić dzieci to żadna sztuka, ale ułożyć potem im i sobie życie w odpowiedni sposób, to już nie taka łatwa sprawa. A głównie o to chodzi, a nie o jakieś tam nasze zachcianki typu \"a bo starszy synek będzie sie miał z kim bawić\" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pale faje
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×