do studentów wydziałów ekon.. Czy będą w lo trójkową uczennicą z matmy...

da się sobie rady na kierunkach ekonomicznych, (konkretnie fin i rachunkowość.

nie powinno byc tak żle tylko trzeba bedzie popracować :-D. Studiuję rach i finanse zaocznie po 20 latach musiałam wrócic do matematyki - dałam radę zaliczyłam na 5. skoro ja dalam rade po tylu latach to ty na bieżaco też powinnas dac radę.

musiała ostro nadrabiać bo tu się nikt niczym nie przejmuje , było kiedyś więc to umiesz a jak nie to sama powtarzaj :o

dzięki za wpisy, tzn ja już owy kierunek studiuję, whim - podziwiam, ja pierwsze koło z matmy zaliczyłam na 3 :(, wejściówki, różnie, boję się co będzie dalej, bo wiadomo, że ta matma tylko w różnej postaci czy też logiczne analityczne rozumowanie przewija się dalej na tych kierunkach. straszą mnie statystyką, żę jak już z matmą mam kłopoty to z nią na bank też. naprawdę dużo się uczę, a wycjodzi mi gorzej niż z przedmiotów do których aż się tak nie przykładam, np. z mikro, większość ma jakieś kłopty, a ja zupełnie nie, nawet z zadaniami. ja jestem na pół humanista, na pół ścisłowiec, bo chemia i fizyka były moją mocną stroną kiedyś.

nie taka statystyka straszna , podstawiasz do wzoru i po problemie ,to samo z ekonometrią :)

Statystyka nie przesadzaj - strach ma wielkie oczy ja bałam sie panicznie - okazało się zupełnie nie potrzebnie wzory i do przodu . Teraz boje sie ekonometrii - ale co tam skoro przedemną tylu zaliczyło to i ja zaliczę a za mną całe zastepy nastepnych studentów:-D.