Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariolaaaaaaaaaa

ALKOHOLIK W RODZINIE,

Polecane posty

Gość mariolaaaaaaaaaa

czesc. nazywam sie mariolka i mam okolo 16 lat. Mam wszystkiego juz dosc, dosc tego usmiechania sie na pokaz, i tego smiania sie ze i udawania ze jestem szczesliwa nastolatką. wcale tak nie jest, jestem tak jak i moi bracia 'szczesliwi' na pokaz, i agresywni. nie kazdy wei co to znaczy miec alkoholika w rodzinie. moja mama pije, i czasem nie zna w tym umiaru, pije bo jej sie to podoba, to ja nie jestem równiez dobra córką. bo jak mam sie odnosic do matki która jak jest pijana mówi do mnie ty ; kur** su**....itp. nienawidzi mnie bo jestem w oczkiem w głowie taty, i za moja siostre, trwa to juz bardzo długo, a ja? jesli jestem wsciekłą to umiem wykrzyczec wszystko, moge p[rzeklinac a słowa leca czuje sie coraz bardziej agresywna mogłabym sie drzec, i rzucac przedmiotami, gdy bije sie z moim bratem mogłabym go zatłuc on mnie tez, choc jest 2 lata starszy. coraz dłuzej moge płakac teraz płacze juz prawie 2 godziny, prawie non stop, próbuje przestac ale nie moge, łzy leca mi ciurkiem bo mam dosc wszystkiego. Mój pierwszy brat to macho, chodze z nim do tej samej szkoły, i dla chłopaków jestem tylko małolatą i 'brejdaczką michała' , pisze to aby dać upust emocjom, bo nawet nie mam komu tego poweidziec, moja przyjaciółka to jedna z najładniejszych dziewczyn w szkole i idealna dlatego wole jej nie mówic. Dlatego moje zycie nie ma sensu, nie pisac bedzie lepiej bo weim ze niebedzie, modle sie co rok na urodziny prosze aby wszystko sie ułozyło nie układa sie. nic, chłopak ktorego kocham , a którego odrzuciłam ma mnie gdzies chyba. swietne zycie nie? nie chce wspólczucia, chciałam sie poprostu wygadac, w sumie to nawet mi to pomogło bo juz nie płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
rozumiem cie, ja tez slyszalam wiele razy ze jestem kurwa suka itd..chodziaz dobrze sie uczylam i siedzialam w domu calymi dniami... powiem ci tyle...ONA NIE MYSLI CO MOWI... to co mowi to sa puste slowa...sama na siebie jest zla ze jest taka kretynka i wyzywa sie na innych. najlepiej zrobisz jesli to olejesz..udawaj ze tego nie ma...BO ONA WCALE NIE MYSLI JAK MOWI !! masz dobrego ojca.... to juz dobrze. ucz sie, zrelaksuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolaaaaaaaaaa
wiesz co, masz racje, jestes taka jak ja, byłas. tez siedze cały czas w domu i dobrze sie ucze, a jednak ma wąty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam jędzą...
Bo ona samam do siebie ma pretensje, wie, ze sie stoczyla i wyrzywa sie na innych. tak naprawde to robi to bo wie, ze jestes lepsza od niej... Leczy wlasne kompleksy gdy opierdala ciebie... Wiec olej to. Nie sluchaj. W glbi duszy i tak cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×