Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy walczyc

POMOCY!! JAK MYSLICIE ?! POTRZEBUJE RAD!!

Polecane posty

Gość nie wiem czy walczyc

Jestem stttrrrraaaaszzzznie zakochana w pewnym kolesiu. Od roku... :( Chodzi ze mną na studia... Jest miły, spokojny i świetnie mi sie z nim gada. Jesteśmy dobrymi znajomymi. On miał narzeczoną i bardzo poważnie o niej myślał, wiem, że ją kochał mimo, że mieszka ... Uwaga... 2000 km od niego !! Spędzali razem wakacje i takie tam. On nie podrywał nigdy nikogo gdy ona była daleko. Normalny, fajny koleś... Ostatnio miał ciężki okres, umarła mu siostra a do tego ojciec się wtedy rozpił... Było mu ciężko, ale wydawał się być silny. Narzeczona przyjechała do niego i u niego w domu się pokłócili, potem nagadałą mu w złosci strasznych rzeczy i to go zraniło. Mówił, że miała często wąty, ale wtedy przegieła i żadne błagania na nic się nie zdadzą... Opowiedział że z nią nie jest najlepszemu kumplowi, mojemu bratu :D Dlatego wiem... Tak to nikomu nie mówi, bo jest skryty... Ostatnio powiedział mi, że nie wie co będzie robił w wakacje... Zaproponowałam mu, że pojade z nim do pracy do Holandii jeśli chce, bo moj wujek moze nam załatwic. On uznał, że nie wie chodziaż fajnie byłoby zarobic, bo może pojedzie do tej laski !!!!!!! :-o 2000 km !!!!!!!!! Myślałam, że mnie zbywa, ale on wszystkim zaczoł to mówic, ze bardzo chce tam jechac... On jest teraz niby jej przyjacielem... Bo wie, ze nie wytrzyma z nia, ale nadal chce do niej jechac i kiedys zadzwonila przy mnie do niego.. To on odebral i gadal z nia... Powiedzial "ok sunny " :-o i usmiechnoł... :-o A potem był jakis zamyslony... Chce o niego walczyć, ale nie chce jeśli on ją kocha... Doradźcie mi, czy on ją jeszcze kocha ? :( Jeśli tak dam sobie luz... :( Ale tak strasznie cierpie w niepewnosci... Nie chce zrobic z siebie idiotki ... W sumie mogla mu przejsc milosc... Ale nie wiem czy tak z dnia na dzien mogla mu serio przejsc... :( Moze on tak tylko gada, bo jst rozczarowany... Ze jest jej kolega, ale wkoncu co gos ruszy... nie daje rady, bo chce walczyc ale nie wiem czy warto !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
ja jestem w sytuacji jego ex :D dlatego nie wiem co doradzic :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy walczyc
boje się, że ją kocha... a jeśli kocha to wiadomo, że wróci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poczekala mysle,ze jednka ja jeszcze kocha i z emusi sie ztegop calkowicie wyleczyc a dopiero potem zacznij sie starc bo tera zto nic nie da,jeszcze moga byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psss stare
pewnie jest na nia wsciekly i wydaje mu sie ze jej nie kocha... pojedzie tam..ona bedzie slodka i wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego powiedzial
sunny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
on tak do niej zawsze mowil bo kiedys opowiadal ze jak ona sie smieje to jakby slonce wschodzilo... i to mu widocznie zostalo. ze dalej tak do niej mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem z jego ex
i na nia tez mowi sunny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy walczyc
naprawde??? a jestes z nim ??? moze to ten sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
ale ja mysle ze jednak gdzies tam o niej mysli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
ej ja jestem taką ex :D ale dla mnie moj ex tyle nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy walczyc
nie wiem czy to chodzilo o to czy ma usmiech jak slonce ale fakt...tak sie mowi jak ktos jest promienny... kurwa...dostaje na glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
ale on na nia tak mowi chyba dlatego ze ma na imie sandra. nienawidze tego imienia!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
no dobra, ale czemu sie z nia rozstal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
i wiesz nie dosc ze ta sunny to jeszcze sytuacja podobna. bo ta suka tez jest z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
ale zerwal z nia bo go wkurzala? bo sie wypalilo? czy ona z nim zerwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
pytanie do mnie? wyjechala, na stale i powiedzieli sobie ze daja sobie wolna reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
to nie byla milosc w takim razie tylko przyjazn jakas czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
chcialabym zeby tak bylo, ale to bylamilosc dlugo nie mogl zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
hmm wychodzi na to, ze ona zaproponowala wolna reke a on sie po prostu zgodzil skoro nie mogl zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
nie. oboje wiedzieli ze to nie ma sensu. widzieliby sie tylko 2 razy w roku. i problem polega na tym ze on juz zapomnial i kocha mnie, a ona nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
no u tej co pisze w topiku problem inny.. hmm ty sie nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
tak wiem. jednak ja mysle ze on jeszcze gdzies tam o nie mysli. w koncu nie zerwali z jakiegos powodu tylko z musu. dlugo utrzymywali kontak przez net. czasem zaluje bo dochodze do wniosku ze bylam jego lekarstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
a widzisz ze para z topiku nie zerwala z powodu km ? ja ze swoim tez bylam 500 km od siebie...km nie zabijaja prawdziwej milosci. sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
wiec myslisz ze nie mam czym sie przejmowac? on juz calkiem zapomnial? calkiem napewno nie bo ona zatruwa mi zycie przypominajac mu o sobie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
wiem tylko, ze prawdziwa milosc nie konczy przez km... ale widocznie bardzo dobrze sie im gada...przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
ona chciala nas zniszczyc, pisala mi ze on mnie z nia zdradzil :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
pokurwiona...zapytaj mu sie czy wedlug niego ona jest normalna...wedlug mnie ona nie chce kielbasy ale komus dac tez nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z nim mowi ze kocha
tak jest psychiczna! wiem ze miala juz kilku po ich rozstaniu ale widocznie to byla jej milosc i nie umie sie z tym pogodzic ze on jest szczesliwy zemna. boje sie ze jednak moga sie spotkac. przyjezdza na swieta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooola..
no ja jestem z moim ponad 3 lata a mieszka ponad 3000km ode mnie-i co ja mam zrobic?:) prawdziwa milosc nie bierze pod uwage odleglosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×