Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _bez czarnego tym razem_

Kiedyś taka nie byłam... dlaczego???

Polecane posty

Gość _bez czarnego tym razem_

Nie lubie siebie za to ale nie potrafie sie zmienic :( W czym rzecz? Otoz... pracuje, zarabiam ale prawie całosc idzie na opłaty.... Ale... nawet jesli cos mi zostaje NIE POTRAFIE sobie czegos kupic tzn. np. ide do rossmanna i chce kupic sobie np. żel pod prysznic. Podoba mi sie np. dove ale kosztuje 8 czy 10 zl i NIE POTRAFIE GO KUPIC i zwykle biore najtanszy żel np. za 2 czy 3 zł. Tak jest ze wszystkim, kazdym kosmetykiem.... i z ciuchami tez. Kupuje w lumpeksach ale i tak zwykle czekam do obnizki 50%... Ciagle sobie wszystkiego odmawiam... Ostatnio przyjechala moja mama i kazala mi wybrac sobie jakis ciuch w reserved... podobało mi sie prawie wszystko ale było strasznie drogie... i nie wybralam nic. Powiedzialam ze na allegro widzialam o polowe tansze... a i tak nie zamowilam... Wiem to chore... ale mam wyrzuty sumienia bo moj facet głownie płaci za jedzenie (ma wyzszą pensje) i ja zwykle dokladam mu sie ile tylko moge... Ostatnio bylismy w markecie, kazał mi wybrac sobie balsam bo mi sie skonczyl... i co? Podobał mi sie za 14zł, szłam juz z nim, ale odlozylam w koncu i nic nie wzięłam... CO SIE ZE MNĄ STAŁO?????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie też ten syndrom nie występuje-po to zarabiam żeby sobie nie odmawiać!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga007
szczerze ja tez tak milam... ehh... ale sie sama przelamalam poprstu stwierdzilam ze tak nie moze byc kupilam kilka razy te drozsze rzeczy i sie przelamalam na sile.. jakos nie zbuednialam ani nic mi sie nie stalo jak kupilam cos drozzego... nawet lepiej sie poczulam :D lubie markowe rzeczy :P jesten snobem tak mojna mama mowi :D ale mi to lata wole rzecy bktos tak uwazal niz zeby mowil ze jakas dziadowa jestem :D Ooo :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _bez czarnego tym razem_
chce sie dzis przełamac, ale zwyczajnie mam 'stresa' :O za pol godz koncze prace i jade do centrum........ :( baba jaga007 dzieki, widac mozna sie przelamac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia.......
ja mam odwrotnie jak się zastanawiam czy wydać więcej czy kupić tańszy produkt biorę droższy-myśląc "wkońcu zarabiam i jestem tego warta"...czasem wolałabym umieć odmawiać sobie więcej rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołącze się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znam ach skad
hej, chyba rozumiem w czym rzecz, mialam tak kiedys, tylko, ze w tedy zarabialam strasznie malo i w ogole jakos tak kiepsko szlo z finansami, ze zamiast sobie cos kupic, co potrzebowalam, po prostu wychodzilam ze sklepu bez niczego; mialam poczucie winy, ze jest zle, i to po prostu blokowalo we mnie chec na jakiekolwiek wydatki; co moge poradzic... przeanalizuj swoje finanse i jesli nie jest zle (pisalas, ze pracujesz i twoj facet tez), to chyba mozesz sobie pozwlic sobie na cos fajniejszego niz n.p. balsam za 4 zl, chyba od tego budzet wam sie nie zawali, zacznij od malych przyjemnosci i przeciez na poczatku, nie musiz wyrzyvcac 50 zl na jeden kosmetyk, nie chodzi mi o stopniowe wkrecenie ciebie w szal zakupow, ale swiat na prawde sie nie zawali jesli sobie kupisz cos troche lepszego, niz towary z najnizszej polki, paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem dosyć hmmm...skąpa jeśli chodzi o zakupy i uważam że czasem można pozwolić sobie na coś droższego ..tzn zaszaleć ...żal mi pieniędzy na np. droższy błyszczyk bo wiem że za tą cenę to ja kupie dwa inne mimo że trochę gorsze ...może to ze względu że jestem z dosyć biednej rodziny i nigdy nie mogłam sobie pozwolić na coś droższego a kiedy miałam pieniądze to jeśli coś kupowałam to byle było tego dużo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to Twoj wielki błąd!!! Jezeli na prawdę chcesz oszczędzić powinnaś kupować markowe rzeczy, ciuchy dłużej wytrzymują, niż te tańsze, kosmetyki i chemia jest bardziej wydajniejsza i rowniez starcza na dluzej, zele do kapieli sa gestsze, bardziej sie pienia, ladniej pachna, plyn do plukania dluzej trzyma zapach, jest zazwyczaj skoncentrowany, buty wytrzymaja kilka sezonow a nie polowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _bez czarnego tym razem_
dziekuje WSZYSTKIM zaraz wychodze... odezwe sie jak wroce z 'zakupow' pozdraiwam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie u o jakis szalenstwach, tylko o rzeczach podstawowych, bo na blyszczyk, czy tusz do rzęs za 50zl tez szkoda mi kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do carolima
wlasnie, dlatego wszystkim biedakom z okolicy polecam zaopatrywanie sie w buty u prady, a w plyny do kapieli w sephorze :P te twoje rady na pewno nie tycza sie biednych, tylko takich, ktorzy w ostatecznosci moga sobie na to pozwolic, po wyjda na tym korzystniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba raz na trzy miesiace mozna kupic sobie plyn do kapieli dove, zamiast co miesiac ten najtanszy??? nie popadajmy w skrajnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga007
dokladnie ;) heheh drozsze zazwyczaj wydajniejsze ;) heh jestem sama na studiach i mam marketing i cos wiem o tym :P wiecej producent sprzeda bo jest tego mniej i wiecej :P heh taki chwyt ;) jestem snobistyczna tralalallala i wcale na tym zle nei wychodze wole sobie kupic cos drozszego niz wiecej tanszegoo... ehhh w dmu u mnie nigdy sie nie przelewalo... no ale coz mam taka nature i nic nei poradze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×