Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sztiiink

nie jestem facetem na cale zycie....

Polecane posty

Gość sztiiink

No własnie..tak powiedział mi facet, ktory dwie doby wczesniej bełkotał coś o tym jak mu ze mna zaje....jak cudownie jak n nie chce nic zmieniac, zaczelam pytac wiec o co chodzi, kto mowi o zmienianiu czegokolwiek, na co on, ze nie chce mnie stracic, ze to ze tamto, w kocu wybelkotal ze bardzo mnie kocha...rozstalismy sie czule....pol nocy gadalismy przez telefon, i....kamfora zniknal na dwa dni, pytam co sie dzieje a on ze jest zły...ze nie bedziemy o tym gadali...w koncu dzis zadzowonil i mowi ze nie ejst facetem na cale zycie i ze jesli takiego szukam to zle trafilam, potem zas ze on moze byc dla smnie nejlepszym facetem na sweiecie ale mam mu nie zakladac kaganca bo go to doprowada do szalu, juz powmijam to, ze jestem ostatnia ososba , ktor w golo porobowalaby komukolwike zakladac kaganiec bo mam filozofie ze samca ktorego soe kocha sie nie katruje bo nie wiadomo potem co z takim upupionym scierwem zrobic....nie bardzo wiem jak mam z nim teraz rozmawiac, jak zareagowac na to wszystko i nadewszystko o co mu do cholery chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksdziewczyna
u mnie podobnie... 3 dni temu bylam najszczesliwsza osoba na ziemi jeszcze rano sniadanko seks czule slowka.. a noc byla najgorsza w moim zyciu oboje plakalismy... i podobno on kocha heh.... nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztiiink
jezuuuu soryy za literowki i chaos w wypowiedzie ale ma nadzieje ze mozna odcyfrowac co autorka miała na myśli. generalnie nie wiem czy mam powiedziec wal się stary...skoro nie ejstes facetem na ca,e zycie, czy probowac to ukonkretnic czy zostawic takim jak jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztiiink
Ja nie placzę probuje jedynie zorzumiec o co chodzi. No i jak zareagowac. Problem polega na tym , z eja tez nie szukam teraz meza....nie rozumiem całej tej opcji z zakladaniem kaganca.....o ci powiedzial Twoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksdziewczyna
moj nic nie powiedzial takiego.. znamy sie niedlugo jednak zdarzylam sie zakochac, mieszkam w Londynie a on od wczoraj jest w Polsce musial wyjechac na operacje, przestraszyl sie rozlaki,,, ale skoro mowi ze kocha to dlaczego sie boi? .... niewiem czy dac mu druga szanse czy nie.. narazie chyba przeczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztiiink
u mnie historia ciut dziwna, on dzoniacy co 2 minut mowicy chodz do mnie chodz tak bardzo mi ciebie brak....bredzacy bez przerwy jak bardzo mu ze mna dobrze, mamy lecieci za granice na sylwestra i nagle kiedy pierwszy raz powiedzial mi ze mnie kocha, znika jak kamfora po to zeby mi powiedziec ze nie ejst facetem na cale zycie, jak ja powiedzialm mu ok, to powiedz mi zebym ja szukala sobie faceta do zycia...i nie miej pretensji jak bede sobie to zycie organizowała poza toba obrazil sie czywiscie....Gdyby nie to, ze napwde jest nam razem fantastycznie odwinelabym sie na piecie i powiedział spadaj koles....a tak nie wiem, naopawde o co mu chodzi. Oczywiscie jak kazda baba probuje racjonalizwac, ze moze intensywnosc tego kontaktu go przerosla a moze chcial spawdzic jak sie zachowam ....a moze zwyczajnie ma mnie w dupie mowi te wszystkie rzeczy zeby bylo milo , zreszta jak dzis o to spytalam powiedzial ze on pod wszystkim tym co do mnie mowi podpisuje sie obiema rekami tylko mam mu nie zakladac kaganca....jasna cholera co znaczy dla faceta, zeby mu nie zakladac kaganca,?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksdziewczyna
nic dodac nic ujac tylko ze ja mu nie zakladam kaganca to on nawija ze mnie kocha i gada o slubie... a teraz sie rozwalilo niewiem do konca dlaczego.. 1,5 roku temu byl z kobieta starsza o 20 lat od siebie,.. powiedzial mi to 3 dni temu. mysle ze ona zryla mu psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztiiink
a ile macie lat ty i on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
a ja myslę że on miał zrytą psychikę już dawno i dlatego był z kobietą starszą od siebie o 20 lat. ale jak znam życie to ty go teraz będziesz prostowała. dziewczyny lubią takich idiotów bo wydaje im się że im bardziej jebnięty koleś tym bardziej interesujący. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztiiink
hehe pofermo spokojnie, ja na ten przyklad za cholere nie zamierzam nikogo prostowac ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej a ile on ma lat
? głupio się tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksdziewczyna
mamy po 24 mial wtedyb 19 i byli raem prawie 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×