__Jak się zachować? co robić?____

kilka dni temu tata mojego narzeczonego miał wypadek. leży teraz w szpitalu. gdy moj narzeczony był tego dnia w szpitalu, jak opiekowałam sie jego młodszym rodzeństwem. wczoraj byliśmy razem w szpitalu. Nie iwme już co robic, jak go pocieszyć. Wiadomości są już lepsze, amój facet jest tak przybity... jakoś tez nie szuka kontaktu ze mną. Pewnie jestem egoistką, ale to boli. dziś cąły dzień popłakuję, bo nie mozemy się zobaczyć. Jutro pewnie tylko na trochę. A w poniedziałek ja musze wyjechac na kilka dni. Glupio się czuję, ze wyjeżdżam i zostawiam go, ale musze jechać, nie mogę się teraz wycofać. Kurcze tak mi smutno z tego wszystkiego. I wizja świat już tak nie cieszy.