Dzisaj nakryłem narzeczoną na zdradzie, świat mu uciekł z pod nóg.

Pracowałem dzisiaj jak zwykle w soboty do 16 godziny. Jednak w trakcie pracy wypadło mi służbowo pojechać i załatwić pewną sprawę. Załatwiłem ją, a że było to niecały km od mojego domu postanowiłem zajrzeć i zobaczyć jak się miewa narzeczona. Nie uprzedziłem jej, wpadłem i miałem nadzieje że ją zaskoczę. Wszedłem po cichu do domu, chciałem ją przestraszyć. Nie było jej na dole, wszedłem na górę. Zobaczyłem ją nagą opartą o łóżko, a za nią jakiegoś faceta który ją posuwał. Zagotowało się we mnie. Złapałem stojącą w przedpokoju figurkę z brązu, wszedłem i przywaliłem nią z całej siły temu fagasowi. Złożył się i padł na podłogę. Narzeczona dopiero wtedy zorientowała się że jest coś nie tak, odwróciła głowę i spojrzała z przerażeniem na mnie. Zacisnęła mi się pięść i z całej siły przywaliłem jej w twarz, zalała się krwią. Wyszedłem z domu bez słowa. Pojechałem do znajomego. Ona teraz nie dawno do mnie dzwoniła, przepraszała, płakała i prosiła o wybaczenie. Była w szpitalu, bo okazało się że złamałem jej nos. Chciałaby żebym o tym zapomniał i jej wybaczył, chce ze mną być. Ale ja nie wiem czy potrafię jej to wybaczyć. To był okropny widok i pewnie nie łatwo się będzie od niego uwolnić. Właściwie jeszcze przed godziną byłem zdecydowany że to koniec i nie chce jej znać. Ale po jej telefonach, trochę mi jej szkoda... Widzę że jej zależy, a i przykro mi za ten jej nos. Jesteśmy już zresztą ze sobą ponad 4 lata, sam nie wiem co powinienem teraz zrobić. Czy wybaczylibyście jej na moim miejscu? Jesteśmy już tyle ze sobą, warto dać jej szansę?

ja pierdole ale jazda jak ja bym zobaczl swoja narzeczona w takiej akcji to nie chcialbym jej znac. niezla z niej kurwa hehee

Ja bym ci nie dała takiej szansy damski bokserze Bujną masz wyobrażnie,dziś cie zdradziała dziś była w szpitalu i dziś prosiła cie o wybaczenie Pewnie..

NIE NIE NIE NIE NIE niewazne kto zdradza kobieta czy facet jedno jest pewne - skoro zdradza to nie ma dla ciebie szacunku, jestes dla niej zerem :O smutne ale prawdziwe, moze jest z toba ze wzledu na kase , a tamtem ja pociąga fizycznie, zeszmaciła sie :O

fajne opowiadanie. masz wyobraznie.

wiesz ja mam zasadę, że dla mnie zdrada=koniec związku i to nie ma znaczenia czy z moją połówką znałabym się miesiąc czy 10 lat ponieważ nie potrafię żyć z kimś do kogo straciłabym zaufanie

nigdy byn nie wybaczyła też zostałam zdradzona po 4 latach nawet wiecej niz 4 zajebiscie boli ale powiedziałam koniec i było tak jak powiedziałam koniec błagał prosił nic to nie dałó tego nie potrafie wybaczyc wszystko tylko nie to

fajnie się to czytało. :-) napisz coś jeszcze. jak jej wybaczysz to takie akcje pewnie się powtórzą i w końcu kogoś zabijesz. niewarto tak się narażać na konflikt z prawem. :D

Uważam że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca skoro ona mnie kocha. Dostałem dzisiaj wstrząsu. Nie myślcie sobie że ja jestem damskim bokserem, nie uderzyłem jej nigdy. Ale to co dzisiaj zobaczyłem przerosło mnie, nie wytrzymałem. Żałuję jednak trochę że ją uderzyłem, ale chyba jej się to należało. Nie byłem się w stanie opanować, 4 lata jesteśmy razem. Nie spodziewałem się że coś takiego mnie spotka, ufałem jej i to jest chyba najbardziej przykre. Cztery lata zmarnowane. Mam wątpliwości i myślę czy mogę po tym do niej wrócić i z nią być. Raczej chyba tego nie zrobię. Tego chyba nie da się wymazać i o tym zapomnieć.

oczywiście że jej się należało. nie wracaj do niej, bo jeżeli raz Cię zdradziła to prwadopodobnie to się powtórzy.

Znowu do mnie przed chwilą dzwoniła, prosiła żebym wrócił, błaga o wybaczenie i przyrzekła że więcej tego nie zrobi. Zastanawiam się. Co o tym myślicie?

ja po zdradzie dalabym druga szanse dlatego ze kazdy czlowiek powinien dostac szanse aby sie poprawic kazdy czlowiek na to zasluguje kazdy popelnia bledy bez wyjatku, jedni mniejsze a drudzy wieksze nie sztuka jest sie zloscic i wyrzucac sobie wszystko, ale sztuka jest znowu sobie zaufac i zyc w zgodzie:)

jakoś trudno mi uwierzyć, że facet po czymś takim dizeli się tym z całym światem na babskim forum.

uśmiałam sie aż miło :D:D

zdradziła przed slubem.... pusci sie do niego z kilkoma jeszcze tylko nie w Twoim domu, bedzie bardziej dyskretna, a to z pewnoscia nie byl jej pierwszy wyskok

\'\'z pewnoscia nie pierwszy wyskok\'\' - a ty ja znasz ze mozezs tak powiedziec??:o ja tez sie boje ze zdradze i co? moj chlopak to moj pierwszy a chcialabym wiedziec jak to jest byc z innym..i co, mam sie zabic?

Jeśli to prawda....spierdalaj od tej kurwy!!!

Nie wierzę w tę historyjkę bo mi się szczegóły reakcji nie zgadzają ale gdyby była prawdziwa radziłabym nie wracać do takiej kobiety.

bujda....przestan fantazjowac....

Człowieku, los Ci dał sznsę, żeby w to się nie wkopać, a Ty się zastanawiasz! Jka zostaniesz, to dajesz jej przyzwolenie. ZWIEWAJ!

i to jes wlasnie ta najwazniejsza jak nie jedyna

W takich sytuacjach swiat sie 'wali' a nie 'ucieka spod nog'. Nie ma takiego idiomu 'swiat mi ucieka spod nog'. Jak swiat moze spod nog uciec? Poza tym, jesli facet jest swiadkiem zdrady przez partnera, to ostatnia rzecza jaka chcialby zrobic byloby wylewanie swoich zalow na kafe.

kup jej pas cnoty albo zaszyj pisie znajomy czarnuch z Somalii cie nauczy

Ja bym nigdy nie wybaczyła dlatego, że znów może Cię po paru latach zdradzić. I jak potem zareagujesz. Kto raz zradził raczej będzie zdradzać zawsze takie zachowanie jest w genach. Jeśli chcesz być zdradzany to być z nią nadal jak jakiś rogacz i frajer! Zareagowałeś w prawidłowy sposób łamiąc jej nos. To Ty jesteś ofiarą a nie ona a jeszcze ją żałujesz! Sorry za ostre słowa ale zdrady nie można popierać a co dopiero wybaczyć. Chyba, że jesteś ateistą, któremu takie zachowanie jest obojętne. Na świecie jest wiele wartościowych kobiet a nie tylko szmacące się kurwy!

hahahah Darek trzymaj się, najlepiej tej figurki z brązu i przywal szmacie jeszcze raz jak sie poruszy :)

\"Wydmucha Ja bym nigdy nie wybaczyła dlatego, że znów może Cię po paru latach zdradzić. I jak potem zareagujesz. Kto raz zradził raczej będzie zdradzać zawsze takie zachowanie jest w genach. Jeśli chcesz być zdradzany to być z nią nadal jak jakiś rogacz i frajer! Zareagowałeś w prawidłowy sposób łamiąc jej nos. To Ty jesteś ofiarą a nie ona a jeszcze ją żałujesz! Sorry za ostre słowa ale zdrady nie można popierać a co dopiero wybaczyć. Chyba, że jesteś ateistą, któremu takie zachowanie jest obojętne. Na świecie jest wiele wartościowych kobiet a nie tylko szmacące się k**wy! \" Ja nie wierzę ani w bogów ani w diabłów ale to mnie nie jest obojętne:P.

co za durna baba z tej twojej narzeczonej, takiemu palantowi dawać duupy, co ci mordy nie stłukł za wpierdalanie się, w takiej chwili, powinien ją przykłanie zlać za podrywanie takich ćwoków