Czy to możliwe?

Kobieta twierdzi że mając naście lat kiedy buzowały hormony, a w głowie ma sie szalone pomysły nigdy nie miała myśli której potem sie wstydziła. Czy to możliwe?

hormony mój drogi to kobietom buzują dużo, duzo później. :O

Ale chodzi mi o czas dojżewania. No i czy możliwe że komuś nie trafiła sie nigdy myśl niekontrolowana o której potem chcemy zapomnieć?

Chciał bym sie tylko dowiedzieć czy jeśli ktoś twierdzi że nigdy nie miał myśli do których niechce sie przyznać bo sie ich wstydzi to mówi prawde?

Może się nie zrozumieliście? Może ona swoich naturalnych myśli np o seksie nie uważa za potrzebne się wstydzić a z tobą jest coś bardzo nie tak? Może to twój problem że wstydzisz się jakichś myśli? Wracaj do kościoła poleżeć krzyżem, może tam odpowiedź znajdziesz. I jeszcze jedno, dlaczego ktoś miałby szczerze rozmawiać z tobą o sprawach tak intymnych?

"myśl niekontrolowana o której potem chcemy zapomnieć" podaj przykład bo na razie piszesz jak paranoik

Nie jak paranoik tylko jak mąż który w czsie szczerej rozmowy z żoną zadał takie pytanie i usłyszał odpowiedź że nic takiego nie było, a ja np odpowiedział bym że nie chce o tym rozmawiać. I dlatego pytam czy tylko ja miałem czasem dziwne myśli w czasie młodości?

ghdhdhdg - czy jesteś pewny/a że był byś w stanie rozmawiać o wszystkich swoich myślach nawet z bliską osobą?

no pisałeś tu tak jakbyś sam się jakichś myśli przesadnie wstydził no skoro sprawa wygląda tak to nie wiem o co chodzi z twoją żoną, gdybym się wstydziła, powiedziałabym że nie chcę o tym rozmawiać i mi osobiście wydaje się że nie jest możliwe nie myśleć o seksie, bo jest to sfera której się człowiek uczy i po prostu musi przerabiać sobie pozyskiwaną wiedzę

phie, dziwne myśli to się miewa przez całe życie ;)

A jak to jest z kobietami??? Ona twierdzi że myślała w sposób erotyczny tylko o mnie (poznałem ją jak miała 17l) ja jak wydaje mi sie Każdy facet miałem różnych myśli sporo a szczegulnie mając naście lat