pytanie do Was drogie kobietki.

Czy jest to kłopot dla Was zaczynać rozmowę kiedy ktos Wam sie podoba? Dwie osoby sie znaja, maja na siebie namiary, ale mimo wszystko czekacie az to facet sie odezwie, mimo iz chcecie porozmawiac?

nie, jesli mi sie ktos podoba to zagaduje pierwsza i potem czekam na jego ruch. jesli sie nie odezwie, to juz nie zagaduje bo nie chce, zeby myslal ze jestem nachalna

Amen :D:D:D

nie zagadalbym pierwsza. nie dla zasady,lecz dlatego, ze lubie jesli to ktos sie o mnie stara i przywyklam do tego

a czemu odezwanie sie miałoby być problemem?? jak chcę gadać to gadam. mam się bać czy co??

nie wiem ze strachu przed uczuciami... przed porazka, ludzie potrafia byc okrutni:(

:);)

wiec,kim jestem?

to mów ..mów nikt nie słyszy :D:D:D:D

a dla mnie to ogrmony problem. chciałabym, ale nie umiem, pierwsza zagadać do faceta.

zachowam dla siebie,ten Ktos jak bedzie chcial sam sie ujawni;) (to tylko moje przypuszczenia)

jak on ma namiar na Ciebie, to niech pierwszy zagada...:)

no powiedz, skoro wiesz to ci mowie ze sie nie bede mial ci za zle tego ;)

Oczywiście, że bym zagadała, ale lekko na jakiś ogólny temat, bez wdzięczenia się, bawienia włosami ani ibbych prób uwodzenia. Jakby podjął rozmowę, to znaczy, że a) miły facet, b) jest mną zainteresowany. Gdyby coś tam odmruczał i rozmowa nie potoczyłaby się dalej, byłoby jasne, że albo go nie interesuje albo jakiś burkliwy typ, bez podstawowych zdolności komunikacyjnych, więc też odpada.

do BBBBBBBBBBBBBBBBBBB facet pyta, czemu dla kobiet to taki problem i przy okazji chce sie dowiedziec jak wielu kobiet to dotyczy?

na pewno nie tutaj ujawnie;)

nie wiem jak wielu kobiet to dotyczy, jedne zagadają inne nie:). Jakbym była facetem to zagadałbym pierwsza, proste;)

to tylko sonda badawcza ;)

taaa sonda;) cos Ci nie wierze;)

czekam