Swieta- jego rodzice?

jestesmy razem 1,5 roku, widujemy sie nie mal codziennie (czasem u mnie czasem u niego) z jego rodzicami nigdy dłuzej nie rozmawialam... zawsze to jest tylko "dzien dobry" "dowidzenia" , czasem jego mama zapyta co u mnei słychac, odpowiadam ze wszystko w porządku:P i tyle czasem ja zapytam jak sie ona czuje(bo miala problemy ze zdrowiem) no i właśnie w wigilię nie bedziemy sie widziec bo ja wyjezdzam ale w pierwszy dzien świąt napewno ok 17-18 sie spotkamy ,,, no i właśnie czy jesli ide w swieta do niego to powinnam cos kupic jego rodzicom? Spotkanie pewnie bedzie wyglądało jak zawsze, bedziemy we dwoje siedziec u niego w pokoju, jego mama tylko przyniesie ciasto(jak zawsze:P) i tyle... No ale czy powinnam kupic cos jego rodzicom i co to ma byc? Wystarczą czekoladki i dobra kawa, czy po jakims drobiazgu im kupic? blagam doradzcie...?

ja mam bardzo podobna sytuacje i pomyślałam , ze moze cisto przyniose, ktore sama upiekę:)

ciasto to dobry pomysł :) może jakiś malutki ładny stroik świąteczny? na prezenty za wcześnie skoro nie łącza cię z nimi żadne konkretne kontakty

ja zbytnio ciasta piec nie umiem... zreszto jego mama jest super kucharką i juz ma zaplanowane mnóstwo ciast które zrobi na święta :P więc niewiem czy moje by dali rade zjesc:P no ale moze ktoś jeszcze podrzuci jakis pomysł???

hehe, u mojego to samo, dobra kucharka i dużo jedzenia, ale jakieś dobre cisto nie zaszkodzi coby sie pochwalić swymi umiejętnościami, ale znając zycie jak na złość nie wyjdzie:P, w takim razie stroik jakiś czy bombka duża ozdobna to chyba dobry pomysł?

no właśnie łączą mnie z nim bardzo bliskie kontakty w styczniu mamy zamiar razem zamieszkać, a w kwietniu urodzi nam sie dzieciaczek... narazie tylko raz rozmawialismy powaznie (to byłą bardzo długa rozmowa) ale jego mama jest przesympatyczną osobą, tata zresztą tez...

:), no to w tym momenci u mnie nie podobnie :p, a mzoe jakś flaszkę co? w 1 , czy 2 dzień świąt można już pić alkohol! winko jakies...

ale napisałam okropnie, jakbym ta flaszkę juz sama wypiła :P

nie flaszki nie bede kupowac ani zadnego innego alkoholu :P jego rodzice raczej nie piją alkoholu i wogle tak jakos by mi było głupio:P

heh, ale jakiś dobry alkohol...? likier nawet? a kwiaty? ale to chyba nie ta okazja? ja na cieście pozostanę:)

nie kwiaty nie :P likier hymmm to chyba tak zeby likier ojcu a czekoladki matce:P

kup im jakąś bombonierę stroik odpada bo to już będzie po świętach praktycznie to po co im stroik? ciasto? skoro mowisz ze jego mama piecze swietne ciasta (a tobie moze nie wyjsc) to lepiej daj se siana

upupup

podnosze:)

czemu wy bedziecie sami w pokoju siedziec a rodzice w drugim. najpierw myslalm ze jestescie taka para poczatkujaca:) a teraz jak przeczytalalm ze macie juz tyle wspolnego tz.dzieciaczek to piwinscie z rodzicami posiedziec razem. powinny sie wasze rodziny spotakac na swita przeciesz to dziecko was laczy. dziwne jak dla mnie to siedzenie osobno. a pomysl z ladna duza recznie malowana bombka jest superr.

jakiś stroiczek świąteczny, gwiazde betlejemską albo ładną swiece zapachową to się zawsze prawdza, a dla tatusia rzeczywiście jakis elegancki alkochol