Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 333333333333333333333333333333

do kobiet ktore sa z obcokrajowcami!!

Polecane posty

Gość 333333333333333333333333333333

mam pytanie;)zapewne mieszkacie za granica ze swoim obcokrajowcem ale czy przyjezdzacie razem z nim w odwiedziny do rodzinki?i jak wtedy np wasi rodzice z nim rozmawiaja?moi nie znaja angielskiego albo jakiegos tam niemieckiego..wiec nie beda nigdy ze soba gadac?:(:( jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.....Od 13-tu lat jestem z obcokrajowcem...poczatki byly smieszne,moi rodzice nie znaja slowa po angielsku ,a tym bardziej po francusku....ale po kilku miesiacach moj \"chlop\" nauczyl sie polskiego jezyka i jakos sobie radzi....do Polski przyjezdzamy dwa razy w roku i jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333333333333333333333333333333
hmm no ok:)a tak w ogole tesknisz za polska?wrocilabys czy juz nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak.....:jestem za granica od 13-tu lat ,wyjechalam majac 18-cie.Moje dorosle zycie sama musialam sobie radzic ,podoba mi sie tutaj....mam swoje ulubione miejsca ,ulubione sklepy i jakos nie wyobrazam sobie zycia za 800 zl -miesiecznie.Jestem daleko od mojej rodziny ...ale ...tutaj urodzilam dzieci i tutaj je wychowam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joluśśś
ja niedługo lecę do Australii na stałe i tam biorę ślub z moim chłopakiem :) nie zamierzam odcinać sie od rodziny a wręcz przeciwnie razem z moim przyszłym mężem(zna polski) zamierzamy wracać kiedy czas pozwoli do polski w odwiedziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jest z RPA, mieszkamy w Londynie.On nie mowi po polsku, wiec w odwiedzinach musze rodzicom tlumaczyc a rodzice moi tez nie mowia po angielsku...szczerze, to jest dosc meczace:(Ostatnio przywiozlam mezowi ksiazke \"Polish in 4 weeks\" wiec moze wreszcie zacznie sie uczyc, bo jak narazie to zna jedynie pare slowek.Ja rozumiem Afrikaans, bo jest podobny do holenderskiego a ja znam holenderski, wiec mi jest latwiej.Zreszta jego rodzice mowia po angielsku. do Polski jezdzimy srednio 2 razy w roku.. Ja bardzo chetnie wrocilabym do Krakowa, ale moja afrykanska polowka nie za bardzo sie do tego garnie i ja go rozumie..wiec kwestia zamieszkania naszego pozostaje pod znakiem zapytania bo UK obydwoje juz mamy dosc...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chlopak jest Irlandczykiem i w tamtym roku przed Swietami po raz pierwszy byl w Polsce.Moje rodzenstwo mowi po angielsku,ale rodzice i babcia nie.Moj chlopak jest taki kochany,ze jego da sie lubic nawet nie rozmawiajac z nim wiec moim rodzice byli zachwyceni.Tylko powiem szczerze,ze meczace to jest czasami kiedy trzeba wszystko tlumaczyc.Na szczescie moje siostry czesto przejmuja paleczke i robia za tlumaczy wiec ja moge sie zrelaksowac.Poza tym moj chlopak bardzo szybko lapie polskie slowka i uwielbiam jak mowi po polsku.Za kazdym razem po prostu kompletnie mnie rozbraja.Jest wtedy taki uroczy,ze mialabym ochote go zjesc :) Ja martwie sie bardziej,ze przyszle dzieci nie beda potrafily mowic po polsku albo beda kaleczyc jezyk polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet jest niemcem,dzis w nocy jedziemy do polski do mojej rodzinki na swieta ,moj rodzice nie mowia po niemiecku wiec ja bede za tlumacza robic:-)) ale nic sobie z tego nie robie :) bedzie ubaw:-)) wieie ile plusow z tego jest ?:-)))) wesplych swiat!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielcia .
ja mam chlopaka Hiszpana-rodzice nie znaja angielskiego, jedynie rosyjski, moja matka gada jak najeta, tlumaczenie wiec caly czas mnie meczy, nie mam sil. Najgorsze sa posilki-matka stara sie robic dobra atmosfere, mnie w gardle draPIE od gadania, nie jem/danie jest zimne, bo musze caly czas tlumaczyc/. Probowalam rozmawiac z matka ze to mnie meczy ale ona sie obraza, ze jestem lenowa i mi sie nioe chce.... gdyby nie to swieta bylyby super.. moze ktos ma jakas rade na ZBYT ROZGADANA MATKE??????????'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33333333333333333333
hehe:):)to super pocieszylyscie mnie!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×