Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sss...

czy jest mozliwe ze on jesszcze mi

Polecane posty

Gość hfdsd
boże laska jaka ty glupia i naiwna jesteś :o daj sobie spokoj z tym 30 letnim maminsynkiem :o przeciez to egoista, duze dziecko. kawaler po 30 ktory mieszka ze starymi, do tego jakos dziwnie sie zachowuje, to to nie ejst kandydat na jakis staly zwiazek czy cos. odpusc go sobie, im predzej tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdsd
"Zastanwiam sie czy nie zaproponowac mu sylwestra u mnie - zaluje ze nie zrobilam tego odrazu . co myslicie?" to by byla glupota z twojej strony. wiesz dlaczego? bo kolesiowi w ogole na tobie nie zalezy. gdyby zalezalo to sam by to zaproponowal i spedzil z toba sylwestra. a on woli ze starymi w domu :D smiech na sali. a moze on jednak cos ukrywa przed tobą? weź się obudź dziewczyno i olej tego dupka, ktory sam nie wie czego cche :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
ale wiesz co jest najdziwniejsze ze ja odczuwam ze mu zalezy naprawde caly czas powtarza mi jakie jestem kochane sloneczko, pierwszy sie odzywa - dzisiaj zadzwonil do mnie. Ale zdziwilam sie ze nie zapytal sama zaczelam mowic co bede robic a wlasciwie nic nie bede . Ja mysle ze jemu jest glupio bo skoro bedzie siedzial w domu to w sumie po co o tym mowic ja i tak do niego nie przyjade bo nie mam samochodu a mieszkamy 100km od siebie moze czekal ze ja cos zaproponuje on ma samochod i zawsze on przyjezdzal do mnie do miasta na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
ale ja odczuwam ze mu zalezy :( ale fakt nie zapytal a ja juz wpadlam chyba:( hwd..-> a moze dla pewnosci zapytac go i jesli odmowi to bede wiedziec przynajmniej ze mu nie zalezy w sumie juz nic do stracenia nie mam jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
dziewczyno, rzuć mimochodem, że jak chce, to niech przyjeżdża! Jak mu zależy, to podskoczy z radości. Będziesz wiedzieć na czym stoisz, po co sie męczyć? Jak odmówi,wykręci się to też jakis postęp ....czasem lepiej wiedzieć...:) Sylwester to szczególny dzień w którym zakochani nie powinni być osobno:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
nie wiem czy bede z nim dzisiaj rozmwiac ale moze wyslac smsa ? meczy mnie to i chyba jak zaproponuje to mi ulzy nawet jesli sie nie zgodzi bede miec czyste sumienie ze zapytalam i wogole dowiem sie czy mu zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdsd
a te slodkie teksty jakie ci gada to tylko manipulacja z jego strony. nie daj sie na to zlapac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdsd
wg mnie to jest chore. na to wyglada, ze to tobie bardziej zalezy niz jemu. a ty naiwna wierzysz w jego slowa, cokolwiek powie, a on cos kreci. ja bym mu podziekowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli juz to zadzwon, nie wysylaj smsa :) , latwiej wam bedzie sie dogadac ... a przynajmniej dowiesz sie co i jak . Jak mu zalezy - nie odmowi , przeciez do pracy nie idzie , nie bedize mial \\\"wymowki\\\" :) . 100 km to zadna odleglosc . Jak odmowi , bedziesz wiedziala na czym stoisz . powodzenia i daj znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
Angel chyba byloby mi latwiej smsem:( i tak juz czuje ze sie glupio po tym jak go zapytalam. Przypuszczam ze jak przeczyta go to sam zadzwoni bo on nie lubi pisac a mnie ulzy bo juz nie bede musiala glosno tego mowic. Wiem ze to glupio wyglada ale glupio sie czuje z tym ze go zapraszam ale zalezy mi wiec chce chociaz napisac i sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
"caly czas powtarza mi jakie jestem kochane sloneczko, pierwszy sie odzywa " itp najczesciej gadalismy przez neta ... tez tak mialam... a potem mnie olal . Tak sie koncza przewaznie takie bajki. to tylko zabawa z ich strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak przeczyta i nie oddzwoni ? chyba lepiej miec to od razu za soba ... ja wolalam zawsze zadzwonic, czy cos, jesli mnie cos \"gnebilo\" ;) (w istocie jestem bardzo niecierpliwa i ciezko by mi bylo czekac na telefon czy odpisanie smsa :P ) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
ale ja czuje ze on mowi to bo tak czuje:( jednak nutka niepewnosci jest to facet po 30 wydaje sie byc rozwaznym i powaznie myslacym o zyciu nie lubi hucznych zabaw za to woli podsiedziec w samotnosci . co ja mam zrobic teraz kiedys sie wkrecilam:( niech ktos doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
Angel jesli tego nie zrobi to jeszcze raz napisze tym razem pytanie bedzie konkretne niech sie okresla zapytam czy znajomosctraktuje wylacznie wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
ja tez czulam ze on mowil tak, bo tak czul... teraz ( dzięki podstępowi) wiem ze on mowi tak do każdej dziewczyny. i nadal jesli cos do mnie mowi/pisze to tak czuje to jest najgorsze... i tez jest po 30-stce. tacy faceci są najgorszi wlasnie - sam i po 30. czyli cos musi byc nie tak w jego glowie, albo szuka sam nie wie czego - teraz juz to wiem. choc nadal pociagaja mnie ci starsi conajmniej o 10 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
rikatika on na poczatku powiedzial mi ze szuka czegos niedoscignionego czegos czego nie ma ale to byla gatka jeszcze kiedy nie bylam zaangazowna potem sie we mnie zakochal a teraz uwaza mnie za przyjaciolke. Ogolnie jest niesmialy i zakompleksiony dziwne bo odbieram go za bardzo inteligentnego ale w domu jego nie dzialo sie dobrze i teraz odbilo sie na nim. Powiedz mi co ja moglabym zrobic jak wybadac ze on mowi prawde lub klamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
aha i kiedys kiedy zapytalam go o typ kobiety stwierdzil ze ja nim jestem na poczatku wydawal sie byc taki zdecdowany a teraz tak jakos dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
hm... cięzki z niego przypadek. ja zrobilam taki podstęp ze zaczelam z nim gadac w necie jako inna osoba... i wtedy wszystko stalo sie jasne. schemat podobny jak przy rozmowach ze mną. Wiem ze nie powinnam tak robic, ale zrobilam. I nie zaluje tego, bo wiem na czym stoje. a on nigdy nie dawal mi tej pewnosci o co tak do konca naprawde w tej naszej znajomosci chodzi.. Dlatego nie marnuj czasu na zastanawianie sie o co mu chodzi- mowie ci to obiektywnie. wiem ze takie gadanie jest proste, gorzej z wprowadzeniem tego w zycie, bo sama jeszcze łapie sie na tym ze mysle o tym naszym "związku". Nie gryz sie, tylko zadzwon lub napisz jak wolisz i spytaj o tego sylwestra. Przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
rikatika wiesz cos podbnego przyszlo mi na mysl ale nie zrobie tego bo przeciez moglby zobaczy moj numer nie znam sie za bardzo ale chyba moglby pokapowac ze to ja . raczej napisze sprobuje bo inaczej nie bede sie mogla skupic na niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
rikatika a czy ty masz znim kontakt nadal? jak uzylas tego podstepu to co pozniej zrobilas powiedzialas mu o tym a moze zerwalas bez slowa znajomosc jak to bylo u ciebie? jesli mozesz napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
czy mam z nim kontakt? jak napisze do niego to odpisze po jakims czasie ale nic ponad to. sam z siebie juz do mnie nie zagaduje. Niepowiedzialam mu o tym podszywie.On nadal nie wie ze tamta inna osoba to ja, pisze do niej czasem, i jeszcze z nim czasem gadam jako ta druga. Choc jak sie kiedys spotkalismy to mialam straszna ochote powiedziec mu o tym, ale sie powstrzymalam, i cale szczescie! najciekawsze ze w ten sposob dowiedzialam sie czegos o sobie, tzn. jak on traktuje/traktowal ta znajomosc ze mną... bo rozmawial o tym z ta drugą ( czyli tą za którą sie podszylam ) Wiem zakrecone to troche zeby tak o tym pisac. Ale okazal sie dupkiem. choc nadal mi na nim zalezy... mimo wszystko, ale powoli lecze sie i z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdsd
rikatika ci dobrze pisze. ja tez kiedys znalam kolesia co tylko do gadania przez neta sie nadawal, przed 30, samotny, dziwny, mial jakies problemy ze sobą. tacy sie naprawde nie nadają do zwiazku i sami nie wiedza czego chcą :o i on nie tylko do ciebie tak pisze zapewne, a jesli nawet to i tak jak z tobą by skonczyl to by go nic nie zabolalo i szybko by sobie nowego obiektu do sciemniania i gadania przez neta poszukal. taki luzny zwiazek przez neta, bez angazowania sie, bo tacy nie potrafia sie zaangazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
a tak wogole to spotkaliscie sie na zywo czy tylko przez internet? ja ciagle nie moge uwierzyc ze on nagle nic nie proponuje jak sobie przypomne poczatki to az wierzyc sie nie chce jaki byl aktywny jak sie staral spotkac ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdsd
ja z tym swoim sie spotkalam i bardzo tego zaluje do dzisiaj. koles jest koszmarnym egoistą i do samego konca ukrywal swoje prawdziwe ja. dopiro jak zerwalismy to okazalo sie jaki on jest naprawde. na poczatku tez sie staral, to normalne przeciez. udawal kogos, zeby sie zabawic moim koztem, powaznie o mnie nigdy nie myslal. tak samo mysle jest w twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
mam prosbe czy moze mi ktos wkleic wypowiedz z 18.42? bo widze ,ze jest wpis ale kiedy wchodze na topik nic nie ma nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
my poznalismy sie przez neta, ale spotykalismy sie na zywo jakies 4 miesiące, co prawda zadko, bo co tydzien lub dwa, ale spotykaliśmy sie. bylo milo, u niego w domu tez sie spotykalismy... teraz zastaniawim sie ile bylo takich jak ja... potem jego aktywnosc zmalala i spadła do zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
czyli u ciebie okazalo sie ze w ten sposob bawi sie jeszcze innymi ale ten moj tak nie pogrywa wiem napewno ze czuje sie niedowartosciowany i moze szukac nie mowie dziewczyn ale ogolnie ludzi ktorzy go docenia ja staram sie o dowartosciowywac ale czy jemu to wystarczy? pewnie nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikatika
no tego to juz ci nie powiem... musisz sama go jakos sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko zadzwonilas/napisalas ? :) a co do wolnych facetow po 30 - moj ma 32 lata i uwazam ,ze jest normalny ;) (w kazdym badz razie nie ma zadnych odchylow) przedtem (przede mna) byl w zwiazku paroletnim ,ale jakos im nie wyszlo , teraz jestem ja :D :classic_cool: (poznalismy sie pare miesiecy po jego rozstaniu z ex ) i niedawno uslyszalam ,ze \"jestem kobieta ,ktorej zawsze szukal \" :D , wiec nie kazdy facet kolo 30 jest \"dziwny\" ;) Jedyne co mnie zastanawia w tym przypadku to fakt, ze on w wieku 30 lat mieszka jeszcze z rodzicami ... (o ile dobrze zrozumialam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×