związałam sie z facetem po odsiadce jak to odkręcić?

witam drogie panie, mam ogromny problem i proszę o pomoc... ponad 2 miesiące temu poznałam krzyśka praktycznie od razu sie związaliśmy, przeskoczyliśmy etap poznawania drugiej osoby. wpadkowałam sie w ten związek bo byłam w dołku. spotykałam się wcześniej z pewnym mężczyzną,kamilem, który nie miał dla mnie czasu, rzadko się spotykaliśmy a mi na nim niesamowicie zalezało. od czasu kiedy jestem z krzyskiem cały czas myślę o tamtym, porównuję. pare dni temu ten pierwszy się odezwał, przeprosił za swoje zachowanie i wszystkie moje reflekse na ten temat powróciły. z krzyśkiem wiem że nie mam żadnej przyszłości, siedział dwa lata za handel narkotykami i pobicia. chce się z tego wyplątać, już nie mówie żeby sie ponownie spotykać z kamilem bo pewnie historia by sie powtórzyła(już trzeci raz) boje sie rozstać z krzyśkiem, boje sie że podniesie na mnie rękę boje sie tego co było by potem. co ja mam robić proszę pomóżcie:(

Jesli boisz sie sama to definitywnie zakonczyc to POSTARAJ SIE zeby on to zrobił pierwszy...

ale jak żeby on to zrobił pierwszy? tak bardzo mi źle...:( w co ja sie wpadkowałam!

jeszcze krzysiek wszystko y rozwiązywał siłą, gdy zobaczył smsa z przeprosinami od kamila(które przecież nic nie znaczyły) to myślałam że ze mnie zaraz wydusi gdzie tamtego znajdzie i go z ziemią zrówna//

faceci maja swoje upodobania jesli chodzi o kobiety...Ty pewnie wiesz jakie ma on...Stan sie wiec dokladnym ich przeciwienstwem..w kazdej dziedzinie zycia.Niech to on pomysli ze nie chce z Toba byc

cieżko mi powiedzieć co lubi a co nie w kobiecie, nie znam go dobrze. wiem że nienawidzi zdrady ale to odpada bo w szpitalu wyląduje. bierze nieraz narkotyki czemu jestem przeciwna gdy prosze aby tego nie robil mowi że narazie jestesmy za którko abym go zmieniala. ale ja nie chce dłużej! jestem ambitną młodą kobietą, wyidealizowałam sobie jego obraz i teraz mam

a jaka Ty jestes? skoro jest z Toba to cos go w Tobie pociaga...zacznij być swoim przeciwienstwem

pociąga go we mnie chyba moja uroda i inteligencja, cały czas mi to powtarza z jakimiś niby żartami że to ja bede zarabiać na rodzine... gdybym miała stać się swoim przeciwieństwem musiała bym zacząć ćpać, przestać się uczyć, zaniedbać wygląd a na to nie mogę sobie pozwolić:(

Fakt..zapomialam ze faceci sa pusci..ale na pewno nie mozesz z nim zostac.Jesli rozstanie odpada mozesz na jakis czas zniknac..masz przeciez tez rodzine ktora Ci pomoze.Ile masz lat a ile on?

To powinnaś napisać że nie chcesz konkurować z narkotykami:P.

on ma 22lata ja 22. nie moge zniknąć, wie gdzie mieszkam w domu rodzinnym i w warszawie podczas studii(

* a ja 20

popros rodzine o pomoc albo zerwij z nim przy kims ewentualnie w miejscu publicznym..nic wiecej mi do glowy nie przychodzi.Innej opcji chyba nie ma> Ps.kobieta to nie ylko ładny wyglad ale tez upodobania, temperament, nawyki...