Jak sobie wyobrazacie zycie pozagrobowe?

Czy w takie wierzycie?

nie wyobrazam sobie

nie wierzę w zycie pozagrobowe, więc sobie nie wyobrażam

bedzie to co przed narodzeniem bylo ... czyli NIC : )

To zależy jak się przeżyło to życie na ziemi...

--> pijawka Może choć jedna pijawka się trafi ? :P

ja sobie tak wyobrażam: http://youtube.com/watch?v=irG34zB3adw

i wędrówkę dusz, mam nadzieję, że w następnym wcieleniu bedę facetem :)

życie pozagrobowe właśnie sie dzieje przecież żyjemy poza grobami a nie w nich

A ja sobie wyobrażam Raj : Piękny ogród - park; bardzo przestronny. Wszyscy są piękni i chodzą nago. Raz byłem tam przez chwilę i spotkałem jedną znajomą. Ale zostałem wyproszony bo trafiłem tam przez pomyłke :( Szkoda, tam było naprawdę fajnie...

gdybym był arabem to wierzyłbym w raj i 77 dziewic dla każdego, ale jestem chrzescijaninem i wiem ze zaszła pomyłka w tłumaczeniu Koranu i czeka ich tam 77 rodzynków, czego niestety nie można udowodnić bo tłumacza przykładnie zabito i on dobrze wie, ale niestety nie wykupił abonamentu z Raju do ziemnian i nici z dyskusji, albo nie zabrał z sobą komórki

Zycie w grobie ?przecież kiedy ktoś umrze nie czuje już bólu , udręk nienawiści ,choroby , zimna , ciepła .Nie myśli też o tym ze ma jakieś kłopoty , długi .Jest uwolniony od wszelkiego zła , nie szczęścia .Jest wolny .

haaa, może to takie życie jak w filmie między piekłem a niebem ;)

z relacji osób którzy przeżyli śmierć kliniczną: -nie ma żandego raju,drzewek,ogrodów itp.Po prostu czujesz że jest Ci dobrze,bez świata materialnego. -nie ma sylwetek osób które zmarły itp.Po prostu czujesz ich obecność,dusze. Ogólnie chyba fajnie :)