Jestem w drugiej gim mogę być nieklasyfkiowany help

Witam. Dzisiaj dowiedziałem się że mogę być nieklasyfikowany z Chemii ponieważ nie było mnie na 50% lekcji przez choroby co mam zrobić ? Chemia jest tylko raz w tygodniu i zawsze coś wypadało że nie byłem na większości. :\ Poradźcie bo się obawiam :|

jak masz zaświadczenie od lekarza to ci guzik zrobią. jakby co to walcz u rzecznika praw ucznia

No jak byłeś chory i masz usprawiedliwione te nieobecności to Ci nic nie zrobią tzn. chyba będziesz musiał zaliczać ten przedmiot.

nie siedź na kafe tylko do szkoły idź

napewno nie ma i ściemnia

Niby że co ściemniam ? że jestem nieklasyfikowany? To po kiego bym zadawał pytanie? :| wiem że są ludzie i parapety ale żeby klamki... nie znasz odpowiedzi to się nie wtrącaj a nie będziesz spamował... człowieku dla mnie to ważna sprawa a Ty sobie jaja robisz. :(

no... zaliczysz przedmiot i po kłopocie i następnym razem nie pyskuj nauczycielowi to nie będzie ci liczył nieobecności

Powiem krótko: mam propozycje od pana dyrektora, że jak dam mu sie popieścic, to przymknie oko na nieobecnosci. Co mi radzicie? Heeelp!!

nie możesz być nieklasyfikowany, skoro masz usprawiedliwienie od lekarza

Ktoś się podemnie podszywa dzieki wam o tym pieszczeniu to en co t opisał może sam sobie iść widać pomysłow mu nie brak...

sprawa jest prosta: masz zwolnienie od lekarza-przepuszcza cie nie masz-nie przepuszcza nawet jak ie przepuszcza, to zdasz sobie wlutym caly 1 semestr z chemii i po krzyku ;)

A z innych przedmiotów nie jesteś zagrożony z powodu nieobecności. Jakaś dziwna ta choroba, skoro dopadała Cię tylko wtedy gdy miała być chemia :O

No nie wiem, jak z tym zwolnieniem. Dzisiaj nawet u nas był taki temat poruszany. Uczeń nie chodził do szkoły od początku roku (ciężka choroba) i jest nieklasyfikowany na półrocze.

Tak ale ze wszystkich przedmiotów zapewne a ja z jednego więc to troche inna sprawa ;/ Zdrowia mu życzę ahh byłem też z Religi nieklasyfikowany (ołówkiem wpisałem) ;pp Katechetka fajna uczyła mnie od 4 kl. podst. zaczęła mi coś tam gadać że jej syn też był nieklasyfikowany z paru przedmiotów ale pogadała z nauczycielkami i było dobrze mi zaś powiedziała czego mam się nauczyć tak też zrobiłem dałami chyba za wszystko 3 oceny i wymazała nieklasyfikowany ale ta z Chemi to podła jędza. Dzisiaj się uczyłem do odpowiedzi ale nie poszlem bo miałem wizyte u Urologa w Krakowie (zdrowie ważniejsze). Babka mi na słowo nie wierzy zaświadczenia zaś nie mam powiem starszej żeby się przeszła i pogadała z nią. W Lutym cały semestr zdawać? i co i będę klasyfikowany ? Jeżeli tak to looz (chyba) ;pp Pozdrawiam

Z tego co wiem, Agłaja ma rację. Jak masz usprawiedliwione obecności ale ponad 50% nieobecności to właśnie jesteś nieklasyfikowany, czyli będziesz musiał zdawać cały semestr. A jak masz nieusprawiedliwione nieobecności to w ogóle nie masz szansy przejść do następnej klasy chyba. W różnych liceach jest jakaś liczba godzin, które możesz mieć nieusprawiedliwione a po przekroczeniu tej granicy wylatujesz ze szkoły. W niektórych szkołach jest to 40 godzin a w innych 100-ileś. Ja też byłam nieklasyfikowana z religii :P

Agaja, a ten uczeń z waszej klasy nie mógł sobie załatwić nauczania indywidualnego? (chyba, że mu nawet na to choroba nie pozwalała:/) I wydaje mi się, że to bez znaczenia z ilu przedmiotów jest się nieklasyfikowanym, czy z jednego, czy z kilku, czy ze wszytskich. Po prostu trzeba je wszytskie zdać.

też kiedyś byłam w takiej sytuacji ale ubłagałam..przepisałam cały zeszyt zaliczyłam dwa sprawdziany i dostałam 2 :P a w pierwszej klasie to się miało 5 na koniec jako jedyna z klasy :D hehe