Dobro nie istnieje

A wlasciwie to co uwaza sie za dobro wcale nim nie jest.Jesli robimy cos bezinteresownie dla drugiego czlowieka to tak naprawde robimy to dla siebie.Oczekujemy czegos w zamian, przychylnosci, uznania, a nawet wlasnej satysfakcji, uspokojenia swojego sumienia.Wszystko co czynimy wynika z naszego egoizmu, bo taka jest nasza natura.Dobro wynika z naszej woli przetrwania i z umilowania siebie.Smutne to ale prawdziwe.

chciałabym miec tylko takie problemy, czy robię komuś dobrze z wyłącznie egoistycznych pobudek, czy też nie...

niewazne dlaczego wazne ze ktos robi cos dobrego ;P ale rym :d

ee tam moja siostra jest dobra (czasem) jedzie autem, widzi zolnieza jak mu odjechal autobus stoi zrozpaczony, podwozi go - za dziekuje oczywiscie - a chlopaka ma iwec nie chce zarywac nieadwmno znow sie zatrzymala bo ludziom sie rozjebal samochod i podwiozla ich na lotnsko jakie uznanie -za pare miut jej znikli z oczu

Zgadzam się z Tobą. Jedynie mogę napisać,ze w stosunku do swojego dziecka jestem altruistka,chociaz z biegiem lat robie sie tez troszke egoistyczna :-)

no wlasnie ludzie sa czasem ''dobrzy'' bo mysla ze tak trzeba i czuja sie przez to lepiej.Oczywiscie robia to dla siebie, dla wlasnej satysfakcji.

Ameryki to ty nie odkryłas ale brawo chociaż trochę pomyślałaś

No nie to bzdura jakaś.. To jak w zeszłym tygodniu pomogłam starszej kobiecie założyc dywan na trzepak to czego oczekuję w zamian???? A moje sumienie nie gryzie i fakt świetnie się z tym czuję.

Świetnie to wytłumaczył DeMello Maskarada Dobroczynności http://astro.eco.pl/przebudzenie.html#9

No wlasnie fakt, ze swietnie sie z tym czujesz swiadczy o tym, ze bardziej to zrobilas dla siebie niz dla tej kobiety.

autorko, zapędziłaś się... jak się źle z czymś czujesz oznacza to, że NIE robisz tego dla siebie i takie działamnie zasługuje na miano pełnego altruizmu? :D

nie zmienia to faktu że zrobiła to również dla tej kobiety. bo dobro jest wtedy gdy nasza satysfakcja (korzyść) jest jednoczesna z korzyścią kogoś innego. natomiast jeżeli korzystamy kosztem kogoś innego to wtedy jest to zło. tak więc dobro istnieje.

Skoro dobro jest wtedy gdy nasza korzysc jest jednoznaczna z korzyscia kogos innego to nie jest to dobro takie jakim go postrzegaja ludzie.Nie ma ani dobra, ani altruizmu.Nic nie robimy bezinteresownie.Wszystko czego sie podejmujemy robimy z mysla o sobie choc nie zdajemy sobie z tego sprawy.

kolejne odkrycie:P

Podam przykład: jak robię mojemu facetowi dobrze, to oczekuję od niego prezentu. Myślę, że jasno to wytłumaczyłam?

jak cię zabije to będę oczekiwał prezętu od twojego faceta:P

acha robimy dobrze bo dobro do nas wraca,i z egoizmu...a zło- dlaczego wyrządzamy komuś krzywde?Z głupoty czy też z egoizmu?(oko za oko)

to może niech mi ktoś wyjaśni w sposób obiektywny pojęcie dobra i zła

ja bym ujęła nieco inaczej - dopóki \"dobro\" nie wymaga od nas wysiłku, poświęcenia itp., to ok. jak już trzeba coś tam zrobić, co nie jest łatwe, szybkie i przyjemne, to 90% ludu się zmywa ;)

no ale jesli komus pomagamy to i my czujemy sie potrzebni(+) i ten komu pomagamy jest zadowolony. co w tym złego bo nie rozumiem?