ile powinnam zaplacic znajomemu za podroz?

ma samochod na gaz, stare volvo, bedzie mnie wiozl z lublina do warszawy i z powrotem, ile powinnam mu zaplacic, zeby bylo dobrze?wiem, ze on ode mnie nie zechce pieniedzy a ja nie chce byc mu nic dluzna dlatego pytam o orientacyjna cene?

100zl

nie za mało?

np. tak jak za bilet pociagiem ... w obie strony

a ile kosztuje pociag bo sie nie znam? nie chce dac za malo, zeby sie nie wyglupic

http://rozklad.pkp.pl/bin/query.exe/pn?ld=pkp&seqnr=3&ident=j1.0994529.1198179942&getTariff=yes&outConId=C1-1

bez przesiadek nawet taniej http://rozklad.pkp.pl/bin/query.exe/pn?ld=pkp&seqnr=3&ident=j1.0994529.1198179942&getTariff=yes&outConId=C1-1

boshe znajomy a od cibie kasy nei chce,,,ode mnie chlopak bral za dojazdy do szkoly...a sam jechal do pracy:(

ale pociag to nie samochod, pociag wychodzi taniej ja chce zwrocic koszt przejazdu ale nie wiem ile to bedzie mniej wiecej?

Miedzy Lublinem a Warszawa jest jakies 170 km, wiec mysle, ze 100 zl na taka trase wystarczy.Chyba nie spali wiecej gazu niz za 40,50 zl.

dodam ze potrafil dopominac sie o zlotokw a ja nie zarabiam nic a on zarabial bardzo odbrze 2 kola conajmniej!

Przepraszam nie doczytalam,ze to w obie str. W takim razie 100 zl to na pewno,a wypadaloby 150,zeby cos z tego mial i obiad w drodze postawic.

no to wspolczuje chlopaka:o to jest tylko moj kolega ale on jest tak honorowy, ze nie chce wziac ani grosza a mi jest glupio, nie lubie zerowac na innych, dlatego chce wiedziec ile bedzie mu sie nalezec i wcisne mu chocby na sile

nie da mi za siebie zaplacic za obiad:P dlatego prowiant biore ze soba.

byłego :):):):):):):):):):):):):):):):):):):) nie ma czego wspolczuc!!! straszny z niego egoista!!!! i egocentryk1!! na szczescie ja sie w pore opamietalam

To jak taki honorowy to daj 100 zl,zeby koszta zwrocic plus obiad i piekne podziekowanie.

Heheeh no to termos z pyszna kawka i kanapeczki roznorodne:)

chyba sobie żartujecie żeby dać 100 zł. :( Chyba nikt z was nie ma samochodu!!!! Każdy liczy aby tylko za gaz/benzyne zwrócić.Bo więcej kosztów nie ma,tak???A gdzie amortyzacja,ubezpieczenie,itd... Oj bezmózgowce.Za 100 zł to nigdy bym dupy nie ruszył.

Czlowieku przeciez autorka ewidentnie napisala,ze to dzentelmen, honorowy czlowiek,to co Ty tu wyjezdzasz z eksploatacja auta w tym momencie?

ikkunaprincessa - to gratuluje chlopaka :o dobrze ze bylego

do tego moj stracony czas, pieniadze za poniesione ryzyko, bo przeciez mogl mniec wypadek, ja bym wzial z 4 kola jak nic.

dzentelmen :D zarabiający ponad dwa koła i jeżdzi starym Volvo :D

"ale pociag to nie samochod, pociag wychodzi taniej" Czy ja wiem. Mam małe auto na gaz i mnie pociąg wychodzi drożej... Ale to zależy od spalania, aktualnej ceny gazu itd.

"dzentelmen zarabiający ponad dwa koła i jeżdzi starym Volvo " Jasne, w dzisiejszych czasach trzeba mieć beemkę i złoty łańcuch, żeby być gentlemanem. :P

niewierzący11 ale z ciebie idiota, naucz sie czytac ze zrozumieniem zamiast glowkowac o kosztach eksploatacji samochodu

myślę że 100 możesz mu dać. i tak byś nie była dłużna więc to w podzięce ;) niewierzący11 idź pan gdzieś z takimi radami może sobie szczegółowy wykaz cen sporządzi, hę?:D

Buahahaha nieiwerzacy Ty jakis pustostan jestes,jesli uwazasz,ze dzentelmen musi jezdzic najnowszym bmw.Zal.

ehhh no bo ja nie chce się chwalić:D ale nie zarabiam 2 koła.Ale jeżdze Audi A8.Co prawda nie nówka,ale 6 letnia :D Aha i kupcie sobie samochód i zobaczycie jakie to koszty:D Chodz ja nie narzekam :D

tata cię wozi Audi A8 do gimnazjum?