jak można na Wigilię jeść barszcz z torebki??

zeby o barszcz sie kłócić ;/ tez macie problemy..

:O ble ta reklama :O

zalewasz wodą i gotowe

barszcz wigilijny powinien być domowej roboty

a ja tam sie nie pierdziele :P

niedawno też załozyłam o tym wątek. u nas zawsze jest prawdzziwy barszcz ;)

Też tego nie rozumiem, wszystko kupują albo nawet nie robią nic specjalnego. Przecież cały urok w Wigilii w tym, że jedzenie inne jest niż zazwyczaj.

ja bede jadla z torebki bo nie chce jesc barszczu zrobionego na mięsie /kosciach:o

"Przecież cały urok w Wigilii w tym, że jedzenie inne jest niż zazwyczaj."..............a mnie sie naiwnie wydawalo, ze chodzi o narodziny syna bozego.........:D a tu papu na 1-szym planie

no ale chyba barszczu z uszkami nie jesz "zazwyczaj" a poza tym NIGDY nie zrobisz takiego esencjonalnego barszczu na burakach jaki wyprodukujesz z torebki. Gdybym potrafila robic taki barsz nie byłoby problemu;) PS> zakwas tez same robicie czy kupujecie w woreczku?

:D

widocznie mozna. nie kazdy ma czas, ochote czy umiejetnosci zeby zrobic samemu barszcz. cieszcie sie z tego ze wy bedziecie mieli taki prawdziwy i nie zagladajcie w talerze innych. aha, i od razu mowie ze u mnie nie bedzie z torebki, poza tym i tak nie jadam barszczu...tylko po co sie zastanawiacie czemu ktos bedzie jadl z torebki? widocznie tak lubi.. zyjcie i dajcie zyc innym

j.e.b.i.e barszcz z torebki i żyje

u mnie będzie barszcz jak z reklamy :) więc chyba można :D

i uszka z mrożonki?:P

A u mnie barszcz domowej roboty (robiony przez mame) na zakwasie rowniez domowej roboty (takze przygotowanym przez mame). Do tego domowej roboty uszka, a zaraz po tym pierogi (rowniez domowe ;) ) Nie wyobrazam sobie jesc tego w formie gotowca ze sklepu :o Ale coz, roznie bywa :p

sprobuj pracowac po 10-12 godzin dziennie, wracaj o 21 do domu i miej ochote jeszcze na gotowanie. Jak ktos ma tydzien urlopu przed swietami to niech gotuje, ja nie mam na to czasu. Poza tym jak ktos trafnie napisal, nie chodzi o jedzenie ale o narodziny Jezusa

ja kisze wsasnie buraki na barszcz .... co za lenistwo , jesc barszcz z torebki ..... :(

i tu docieramy do istoty swiat---> każdy wie jaka jest istota świąt, mówiliśmy o jedzeniu więc na ten temat się wypowiedziałam

ja mam zamawiane potrawy z restauracji ;) nie mam czasu ,żeby się bawić w gotowanie :o

lenistwo ???????? kobieto, popracuj troche wiecej niz powinnas to zobaczysz jak to jest. Pewnie jakas gospodyni domowa sie odezwala :p

:) na szybko polecam barszcz na kostce rosołowej i koncentracie z butelki szybko i dobrze, jakoś nie czuję się gorsza, lubię taki barszcz :D

alez mozna jesc taki barszcz!!!! tylko ciezko glowe do torebki wsadzić :O...:D

Żebym miała przy sobie mamusię jak Panna na wydaniu ;P to zapewniam Ciebie ginorossi nieruszyłabym barszczu z torebki bo miałabym gotowy pod nosem mamusi :D

A tam pierdzielicie :d Ja tam mam domowe uszka, a barszcz z torebki. Domowy mi nie smakuje :o

gara zalewam wodą i wrzucam posiekane buraki i wszystko pomalutku gotuje ,pod koniec gotowania daję 2 kostki drobiowe i gotowy sypki barszcz z torebki ....doprawiam i przecedzam ... wszystkim smakuje nawet mojej mamie i NIE JEST NA KOŚCIACH (fuj) aa i w czasie gotowania wrzucam 1-2 suszone grzybki

Autorze.. nie przesadzaj. :o Nie mam tv więc nie wiem o jaka reklamę ci chodzi.. Ale wyobraźmy sobie osobę samotną .. nie umiejąca gotować. W jej przypadku chęć zjedzenia wigilijnej potrawy (choćby z torebki) to chyba nic złego ? :o

najlepiej barszcz z torebki, pierogi mrożone, gotowe paluszki rybne, ciasta kupne, prezenty z allegro i transmisja pasterki w tv.

Barszcz wigilijny jest postny i w zyciu nie gotowalam go na miesie. Jedynie na warzywkach. A czy ktos je z proszku to jego sprawa, to jego zycie.