jak można na Wigilię jeść barszcz z torebki??

Myrevin moze masz blokade reklam w kompie, bo autor pisze o reklamie nad kafe...

nigdy, ale już z kartonu, np. barszcz Krakusa, jest baaaaardzo dobry. Bo jest to zwykły sok buraczany, który sobie można doprawić, przygrzać i jest pyszny. Nawet dużo lepszy niż normalny, gotowany barszcz,m bo jest zapewne tłoczony na zimno, jak soki, i ma super smak i kolor.

u mnie jest barszcz z torebki, ale tylko dlatego, że nie trawię smrodu buraków a z torebki tego nie czuć i jest dobry.

Najlepszy sposob na swieta...barszcz z torebki, mrozone uszka to wszyystko popic cola( oczywiscie wtowarzystwie sztucznej choinki:D), a potem obejrzec \"Kevina samego w domu\" zamiast isc na pasterke:D:D

Nie cierpie jedzenia z torebek, ale jak inni lubia to niech sobie gotuja, nie widze problemu (oprocz tego, ze jedzenie w proszku to syf, ale to juz inna historia). Jak dla mnie to cale to dwudniowe gotowanie na swieta to przesada, no ale kazdy je celebruje jak mu sie podoba.

a ja Wam dam prosty przepis na barszcz i nie z torebki dzień przed kroi się buraczki surowe obrane na plastry zalewa gorącą przegotowaną dodaje się czosnek wg uznania 2-3 ząbki majeranek liść laurowy ziele angielskie pieprz w ziarnkach troszkę cukru octu i zostawia pod przykryciem na następny dzień gotujemy bulion i jak jest gotowy przez sitko wlewamy przygotowany zakwas z buraczków gwarantuje piękny biskupi kolor...oczywiście barsz doprawiamy do smaku roboty nie za dużo ale jaki efekt smakowy i wizualny pycha !!!! ps mąż na kaca uważa że to zbawienie losu hehehehe spokojnych świąt dla wszystkich

a ja barszcza nie jadam

ktoś tu mówił o istocie Świąt, jestem ateistką, podobnie jak reszta rodziny. dla nas Święta to wspólnie spędzony czas, tradycyjne potrawy a nie Bóg.

:O

Tak nie widzę żadnych reklam na kafe.

normalnie można jeść. barszcz z torebki jest smaczny.

Barszcz z paczki - idealne dla głupich. Jaki urok w jedzeniu fafołów ? Zalej lepiej proszek do prania i zjedz. Oczyscisz mozg. A choinke polecam w formie plakatu. N I E D O R A J D O ! ! ! Na takich daniach daleko nie zajedziesz, bo skoro w wigilie sie nie wysilasz normalnie tez napewno jadasz pomyje.

normalnie można na wigilie barszcz z torebki...gdybym musiała jeść barszcz ugotowany przez moją matkę to wolałabym się zatłuc na śmierć łyżeczką do herbaty ;/

{ Barszcz z paczki - idealne dla głupich. } Za to takie stwierdzenie to szczyt mądrości. :D

Niech zyje bozonarodzeniowa atmosfera milosci i tolerancji

Ja w tym roku też robie barszcz z torebki, nawet już kupiłam pięć paczek róznych firm :) Dodam tylko majeranku, czosnku, pieprzu i co tam jeszcze do smaku. Pierniczę jeszcze przejmować się barszczem.

--> enamorada Dokładnie.. Nie każdy jest alfą i omegą ... nie każdy ma rodzinę (jak ja) że nie musi na wigilie nic szykować, itd.

Boze tak Was czytuje... i az mi sie chce juz tych swiat,tego stołu... tego schabu babci.. ;(

fajna mam godzinke nie? ;p

ja też nie lubię smrodu buraków, ale się poświęcę dla tradycji... albo raczej dla męża :-), aczkolwiek barszczem z torebki też bym nie wzgardziła

Tak, mozna jesc w wigilie barszcz z torebki, jak sie jest za graNICA imarzy sie by taki barszczyk domowy ugotowac... nie wspominam o braku twarogu i maku...:(

to zapraszam do polski,bylo wyjezdzac? teraz nie narzekaj

do przedmowczyni ziejacej jadem wszechpolskim:): studiuje za granica, jestem na wymianie studenckiej, nie stac mnie na przeloty w te i we wte...

" w te i we w te " mialo byc, literki sie polaczyly:)

to nie marudz nie stac-marudzisz-wracaj

Oj, przestańcie, bo się posikam ze śmiechu :D

:D

"alez mozna jesc taki barszcz!!!! tylko ciezko glowe do torebki wsadzić" Wymiata :D

ja na serio jak widzialam ta reklame to sie dziwilam, jak im nie wstyd reklamowac barszczyk z torebki na wigilie. a tu prosze... nie sadziłam, ze sa tacy, ktorzy faktycznie jedza zupe z torebki na wigilijnym stole, ale jaja :D

Do Kulaj czukierek->nigdy nie zrobisz takiego barszczu,bo nie masz ani glutaminianu ani benzoesanu.Mogłabyś się posiłkować wegetą,jarzynką albo innym barachłem,ale uwierz,barszczyk na zakwasie to jest poezja smaku.I bez kości i mięsa,co niby się naganne wydało jednaj z rozmówczyń.Przecież w sztucznym barszczu masz ekstrakty mięsne.