Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz dostaje szalu

CZY TO MOZLIWE ZE ON WROCI?

Polecane posty

Gość ja juz dostaje szalu

jestem pojebana...wiec mozecie na mnie jechac jak chcecie... jestem glupia histeryczka... zle sie zachowalam... facet sie na mnie wkurzyl...potem wybaczyl... i znowu robilam histerie... bo got ak kocham i balam sie go stracic...nie wytrzymal ... powiedzial CHCIALEM ZA CIEBIE WYJSC ALE TY ZLAMALAS MI SERCE MUSZE ODPOCZAC... BEDZIEMY PRZYJCIOLMI... tak powiedzial a wcale prawie do mnie nie pisze... pare razy pierszy sie odezwal ... jego kumple ciagle pisza i pytaja co u mnie.. mowia o nim jakby chcieli zebym temat o nim zaczela..nie wytrzymalam..odezwalam sie pierwsza..byl mily... ale... eh... :( jak mam walczyc? wiem ze to ja zawinilam ale o faceta trudno walczyc bo facet nie lubi jak ktos sie narzuca... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
sama mam ten problem..wiec nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no Europe
tez czasem sie wkurze na chlopaka, ale nie histeryzuje az tak bardzo, wole pogadac bo to przynosi jakies efekty, daj mu troche czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz dostaje szalu
jak napisalam do niego pierwszy raz od 2 miechow to mowil "o czesc slonce :)" ...tyle ze on tak do mnie zawsze :/ moze jak do kumpeli... i odrazu se szedl na impreze..i mi jeszcze o tym mowi... on teraz odpoczywa :( 2 miesiace juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ja juz dostaje szalu jestem poj**ana...wiec mozecie na mnie jechac jak chcecie... jestem glupia histeryczka... zle sie zachowalam... facet sie na mnie wkurzyl...potem wybaczyl... i znowu robilam histerie... bo got ak kocham i balam sie go stracic...nie wytrzymal ... powiedzial CHCIALEM ZA CIEBIE WYJSC ALE TY ZLAMALAS MI SERCE MUSZE ODPOCZAC... BEDZIEMY PRZYJCIOLMI... tak powiedzial a wcale prawie do mnie nie pisze... pare razy pierszy sie odezwal ... jego kumple ciagle pisza i pytaja co u mnie.. mowia o nim jakby chcieli zebym temat o nim zaczela..nie wytrzymalam..odezwalam sie pierwsza..byl mily... ale... eh... jak mam walczyc? wiem ze to ja zawinilam ale o faceta trudno walczyc bo facet nie lubi jak ktos sie narzuca... " Bzdury piszesz:P.Ja lubię jak dzieweczka się mnie narzuca:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wróci
a ty nie histeryzuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jędzą...
amant jest jakis inny :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co dziewczyno
jak ten facet nie wie, że może co najwyżej się z tobą ożenić, a nie wyjść za ciebie, to tak nie rozpaczaj, To jakis ograniczony człowiek. A po co Ci głupi facet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje
jest glupi..ja w sumie czasami tez..mlodosc :( ale milosc prawdziwa... chyba najlepiej zrobie jak dam mu odczuc co stracil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfggfhfh
Tak dla was wszyscy faceci to kretyni są. Śmiać mi się z was chce. Same idiotki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze ze...
...on jest napewno mlodziutki... chce sobie odpoczac...skoro kumple pisza to on juz zaluje, ale jest cykorem i nie umie sie przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz dostaje szalu
nie narzucam mu sie jednak tak bardzo... raz tylko przecisnelam sie przez rury kloaczne prowadzace do jego mieszkania i ukrylam pod deska klozetowa czekajac az bedzie musial strzelic kloca a gdy usiadl zaczelam mu lizac wora i odbyt nie zwazajac na donosne jego pierdniecia ktore brazowymi odbryzgami pokrywaly moja twarz na co on sie strasznie wystraszyl i zalał mnie Domestosem myslac ze jestem oblepionym gownem zarazkiem ktorego trzeba zabic na smierc...:/ i raz mu tylko wyslalam woniejace wydzielinami mego krocza pantalony bo wiem ze lubil je wachac potajemnie jak bylismy jeszcze razem ale zapomnielam z srodka wyjac nadgnila podpaske zielona od zeszlomiesiecznej posoki macicznej ktora z mlaskiem upadla na podloge gdy majtami moimi moj kochany chcial owinac swoja nabrzmiala pyte...:/ i raz tylko zazywszy srodek przeczyszczajacy utworzylam na sniegu pod oknami jego bloku brunatny napis I lowe ju z serduszkiem... ale to tylko te trzy przypadki... nie wiem czemu mnie odtraca...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIECKO NEO
...tak chciałem spróbować swoich sił jako podszywacz... A co - tak źle jest?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już dostaje szału
eh podszywacz..nie pomagasz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×