gdzie mozna wybyc na swieta, zeby nie musiec spedzac ich z rodzina?

to moze w gory na narty :-) ja tak zrobie w przyszlym roku i nastepnym i nastepnym nie lubię swiat z niczym milym mi się nie kojarzą matka zawsze lazi wkurzona i naburmuszona, bo jej ciasta nie wychodza, bo indyk sie przypalił i ze w ogole to za duzo to wszystko kosztuje wszyscy sie tylko kłócą i obżerają u mnie nie ma nic fajnego w święta totalnie zero cieplej rodzinnej atmosfery i pewnie nie tylko ja tak mam tylko ze nie wszyscy mają odwagę się przyznać ze nie lubią świat i całej tej udwaniny

Też się zastanawiam. Albo raczej : gdzie rodzinę wysłać żeby nie ciągneli za sobą :) Bo na choince za duzo cukierków :D

pojsc po karpia ..i utopic sie w stawie

wyjechać w góry do jakiegoś pensjonatu

ups a co sie stalo z ta godzina?

you know we have a indyk na swieta, karpia to tylko cwele jedza

a ja tez nie cierpie Swiat,to jakis obmierzly wymysl zwariowanych Wlochow.Dlaczego ja mam byc w to wmieszana?Nie znosze i juz:P,nie czuje zadnej swiatecznej atmosfery,tylko bizness podpedza sprawe,ludziska pedza po jakies zwariowane,nikomu niepotrzebne badziewie,ktore szumnie nazywaja prezentami.Sklepy rozbrzmiewaja tymi samymymi koledami i po co to wszystko???????

odciać rodzinkę od netu, a sobie go zostawić ;) albo na odwórt ...