Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joaaasia..23

czy uważacie że w związku powinno się zdradzać swoje tajemnice?

Polecane posty

Gość Haha dobre...
Ty powyżej, wrzuć na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Dobrze, odpowiadam szczerze. Facet któremu to powiedziałam, i powtórzę się, tez nie miał świetlistej przeszłości. Wiele kobiet i kłopoty z prawem. Te rzeczy jednak zrobił wiele lat temu (tak jak ja), ja znałam jego tajemnicę wcześniej niż on moją, nawet nie zastanowiłam się czy jest co "wybaczać". Po prostu przyjęłam do wiadomości, zaakceptowałam. Poznałam go jako cudownego człowieka i nie widziałam powodów żeby coś z przeszłości miało zmienić moje zdanie. Tzn. nie lubiłam gdy mi opowiadał o swoich ex, ale znałam ich liczbę (sporą). Nie piszę tego żeby się usprawiedliwić. Naprawdę mam takie podejście, może i ze względu na samą siebie, że liczy się teraźniejszość i przyszłość. Tym bardziej jest mi trudniej, bo ja zaakceptowałam, a on nie mógł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25
Pomysl logicznie, gdybys byla porzadna, chcialabys porzadnego faceta. Inna sprawa, ze z tego goscia to dran, skoro sam mial wiele partnerek. To byl pierwszy facet, ktory cie odrzucil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Pierwszy któremu powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Po prostu sprawa między nami była poważna, mówiliśmy o ślubie. Pomyślałam że nie mogę powiedzieć po ślubie, tylko teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piopuiooupio
o takich rzeczach mowi sie troche szybciej. Facet widac czul sie oszukany. Kazdy by sie poczul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
Joasiu, jesteś naprawdę mądrą dziewczyną. LICZY SIĘ TERAŹNIEJSZOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ! Facet, który miał coś za paznokciami i wie, jak to jest, powinien tym bardziej Cię zrozumieć. Jeśli tak nie jest, to nie do końca wierzy, że można się zmienić, bo prawdopodobnie czerpie tę wiedzę z własnego doświadczenia, jak się mówi, każdy sądzi po sobie. Chyba nie do końca jest taki cudowny. Znacie się niewiele, co by z niego wyszło....zagadka.Moze nie ma tego złego... D25-no facet, Ty nawet nie wiesz, jak pozory mylą. Dziewczyna z tzw przeszłością może okazać się cudownym partnerem w zyciu. A te porządne moga Ci z tyego zycia dopiero piekło uczynić. Pamiętaj, nie oceniaj pochopnie ludzi, bo zdarzyło im sie zbłądzić. Ważne, ze się podnieśli. A takie doświadczenia uczą, mądrości życiowej też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
to nie były żadne zaręczyny takie luźne rozmowy o tym że pasujemy do siebie i może weźmiemy ślub? Znamy się 5 miesięcy, z czego 2 pierwsze widywaliśmy się 2 razy w miesiącu. Kiedy miałam to powiedzieć? Na pierwszy spotkaniu? No nie żartuj. Uwazam że moment był idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz o co chodzi
bo inaczej trudno ocenić Stawiam, że prostytucja, albo wielu partnerów seksualnych Moim zdaniem to Twoje życie i wszystko co robiłaś wcześniej nie powinno go specjalnie interesować :o tzn wiedzieć może, ale nie ma prawa oceniać i przekreślać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Haha dobre.. >> cóz, masz rację z tym że nie ma tego złego. Właśnie się dowiedziałam że nasi znajomi już wiedzą. Powiedział im. :( Nikomu już nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecie którą bym kochała wybaczyłabym: -kochanie byłam kiedyś prostytutką. -kochanie kiedyś byłam frankiem. -kochanieee kiedyś usunęłam ciąże. -oddałam dziecko do adopcji. -byłam w poprawczaku mogłoby mnie trochę zniechęcić ale wybaczyłabym. -zabiłam człowieka też mogłabym wybaczyć zależnie od okoliczności np. jeśli było by to w obronie własnego życia. -siedziałam za umyślne przestępstwa pospolite :D wybaczam. -pobyt w psychiatryku może i też :) Nie wybaczyłabym: hmmmm... -pedo i zoofilii, -bicia gwałtów morderstw z premedytacją.itp. no i chyba już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek płatek
właśnie łatwiej było by nam coś doradzić gdybyśmy wiedzieli o tym sekrecie. Ale fakt faktem, nie prawdą jest że ludzie się nie zmieniają:( bujda..... być może Twój partner "przeżył szok" jak usłyszał o tym,i potrzebuje teraz czasu do namysłu i podjęcia decyzji co dalej..... to że powiedział komuś,może świadczyć o tym że chciał z kimś pogadać na ten temat.....a ten ktoś puścił tą historie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
Joasiu, tylko nie waz się tak myśleć . Zaufasz, wierz mi. A facet okazał się zwykłym gnojkiem. Twoje wyznanie okazało sie niezłym sprawdzianem jego madrości, tolerancji, miłości , lojalności. Skreśl go z życiorysu. To, że Cię zaczarował, ha, miał wprawę. Co za dupek, ale to tak jest, że im gorszy chłam, to chce "lepszego" kąska.Wybacz, wku......się. Myślę, że ta jego "wspaniałość" i tak by kiedyś wylazła. Lepiej, że stało się to JUŻ. Choć wiem, że trochę pocierpisz. Tylko sama widzisz, nie ma po kim rozdzierać szat. Zasługujesz na kogoś znacznie wartościowszego.I zyczę Ci tego z całego serca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Nie, Opowiada o mnie w zły sposób. Naśmiewa się, nienawidzi. Wcześniej wiedziałą tylko moja przyjaciółka. To był jedyny facet któremu powiedziałam. Teraz wie już tyle osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu trafiłaś na palanta ....takim się nie ufa....ja bym się zemściła ...może to zły pomysł ale jaką daje satysfakcje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
Kwiatek, a jednak ludzie się zmieniaja.Chodzi mi np o kształtowanie się osobowości wraz z wiekiem dorastania.Poszukują swojej drogi, często po omacku, błądzą, obijają się, bo to jest gra hormonów i naturalna droga rozwoju. Nie zmieniaja się psychopaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
na pewno łatwiej byłoby się wypowiedzieć i ocenić sytuację gdyby wiadomo było o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra hormonow
nie usprawiedliwa kurestwa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
Joasiu, nie martw się, przynajmniej znajomi poznają jego prawdziwy pysk. A o Tobie nie pomyślą źle, tylko o nim. To facet? Gdyby mi tak opowiadał o swojej dziewczynie, zmiażdżyłabym syfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek płatek
no ale ja tak właśnie napisałam ŻE LUDZIE SIĘ ZMIENIAJĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek płatek
Poza tym faktem jest że ten facet nie jest uczciwy i brutalna prawda ale jeśli by Cię kochał to nie rozpowiadał by tego innym......egoista.....myśli tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
A , no to sorki ;) D25, przestań w końcu z tym "kurestwem". Ty chyba trzymasz cnotkę do ślubu, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka.
joasiu, dobrze, ze mu o tym powiedzialas, bo przynajmniej przekonalas sie, ze facet nie jest dla Ciebie. Powinien docenic Twoja szczerosc, a nie sie nasmiewac(jakim trzeba byc palantem, aby tak postapic?) Fajnie jest byc uczciwym, ale sa momenty kiedy lepiej sie tak nie uzewnetrzniac i zatrzymac pewne sprawy dla siebie. To ze jestesmy w zwiazku nie znaczy, ze mamy sie teraz wyspowiadac partnerowi z calego swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinikahxc
Moim zdaniem słusznie postąpiłas że mu powiedziałąs jako uczciwy człowiek ale z drugiej strony teraz przez to cierpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem w ogóle stwierdzenia że ludzie się NIE zmieniają...to jak miałeś dwa lata D25-no to już na całe życie pozostałeś na poziomie umysłowym dwu latka??Myślę że miałeś na myśli pewne skłonności np. kleptomania alkoholizm itd. których nigdy do końca się nie pozbędziemy...ale to są nawyki i skłonności a nie poglądy i cechy charakteru...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie niektórzy faceci to dupki:o wydaje im sie że oni mogą wszystko natomiast dziewczyna musi być nieskazitelną dziewicą:o nic sie nie martw Joasiu wszystko da sie jakoś odkręcić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinikahxc
No ale ja sie tearz zachowuecie spotykasz go nadal?Czy kontakt sie urwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
urwał, nie mieszka w moim mieście, ale mamy wspolnych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga joasiu
jestem zdania takiego, jak moi poprzednicy - olej drania. facet powinien byc nie tylko Twoim facetem, ale przede wszystkim przyjacielem, na przyjazni powinien opierac sie zwiazek dwojga doroslych ludzi, a przyjaciel znaczy powierzanie tajemnic, sekretow, tolerancja, lojalnosc, wyrozumialosc, czasem tez litosc i wspolczucie. Twoj niestety nie byl Twoim przyjacielem i nie zapowiada sie na to, by kiedykolwiek sie nim stal. jest zwykla szują. przykro mi. zyj dalej swoim zyciem i powiem Ci jedno - jesli kogos znow poznasz, to - oczywiscie nie od razu - ale powiedz mu o tym w odpowiednim czasie, to jest dobry sprawdzian dla partnera. kazdy w zyciu popelnia, popelnial i bedzie popelniac bledy, nie nalezy za to nikogo skazywac na spalenie na stosie ;) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×