Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joaaasia..23

czy uważacie że w związku powinno się zdradzać swoje tajemnice?

Polecane posty

Gość joaaasia..23

Mam pewną tajemnicę, niestety nie jest chlubna. To jest coś, czego powinnam się wstydzić. Zawsze jednak uważałam że jeśli zwiążę się z kimś na poważnie, powinnam mu powiedzieć, postawić na szczerość. Parę miesięcy temu poznałam kogoś takiego. Parę dni temu zebrałam się na odwagę i powiedziałam. Zareagował strasznie. Podejrzewam że to koniec naszej znajomości. Opowiedziałam o tym przyjaciółce (która zna ten sekret), powiedziała że po prostu na przyszłość mam nikomu nie mówić. Tylko że ja chcę. :( Uważam że p;owinnam być szczera. Nie wyobrazam sobie żyć w takim 'klamstwie' wiele lat w małżeństwie. Tylko że teraz się już boję. Pierwszy mężczyzna któremu zaufałam i którego byłam pewna, zareagował tak a nie inaczej. Nie napiszę jaka to sprawa, bo skupicie się na niej, a nie na temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbusiaw zwiazku najwazniejsz
jest szczerrosc, jesli on tego nie zaakcepuje to znaczy ze nie kocha cie prawdziwa milosica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zależy co to za sekret... bo np. "kochanie, byłam kiedyś mężczyzną" chyba każdego amanta mogłoby zniechęcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaIczesna
ja bym zdradziła gdybym była pewna,ze on i tak się dowie,ale od 3 osoby,jeśli nie byłoby takiego zagrożenia to chyba nie mowiłabym.Szkoda,ze nie piszesz o co biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy człowiek powinien zostawić coś tylko dla siebie i przed nikim nie odkrywać się tak zupełnie do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi przyszły do głowy dwie: byłaś prostytutką albo usunęłaś ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
nie byłam mężczyzną :) to jest tajemnica która zupełnie nie ma wpływu na moje teraźniejsze życie. wygrałem - jakie to rzeczy? jesteś pewnien że nie wybaczyłbyś ich kobiecie którą kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25
neurosa1 - a to niby dlaczego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewa
oczywiście że są rzeczy których nie da się wybaczyć nawet jeśli się strasznie kocha.....do autorki ..i tak wszyscy się skupiają na twojej tajemnicy więc lepiej powiedz i wtedy uzyskasz odpowiedz czy by cię zostawili czy nie...wiesz tajemnica tajemnicy nierówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
podam wam kilka przykładów, mój jest wśród nich, ale nie napiszę który. - duża liczba partnerów seksualnych - prostytucja - usunięta ciąża - dziecko oddane do adopcji - przebywanie w zakładzie poprawczym/więzieniu A teraz zakładamy, że kobieta która to mówi, obecnie jest: fajna, normalna, inteligentna, ciepła, kochana i - odpowiednio do powyższych podpunktów - wierna, płodna, nie ma problemów z prawem. Które bylibyście w stanie wybaczyć a które nie? Jednak jestem już prawie pewna że nigdy nikomu o tym już nie powiem... :( Za bardzo się przejechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25
Jakbys byla fajna, ciepla i w ogole, to zaden z podanych przykladow by cie nie dotyczyl. Tylko nie pisz, ze ludzie sie zmieniaja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zawsze za bezwzględna szczerością, ale niestety z tego co widzę tu na Kafe, to jestem w mniejszości. Wg. kafeteriuszy - dobry związek powinno się budować na kłamstwie i ukrywaniu wszelkich tajemnic... Autorko - tym razem facet Cię odrzucił, ale pewnie prędzej czy później trafisz na kogoś kto zaakceptuje Cię w pełni, ze wszystkimi Twoimi \"brzydkimi\" sekretami z przeszłości i takiego kogoś szukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno: - urodziłam się jako Franek - byłam prostytutką/pobiłam seksualny rekord świata/jakieś dewiacje :O - lubię pozbawiać życia małe zwierzątka - zabiłam człowieka -> w szczególności ostatniego faceta w ataku zazdrości/histerii - siedziałam za umyślne przestępstwa pospolite, czy jak się to tam nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25
I nie wybaczylbym zadnego. Jestem porzadnym facetem i moge miec tylko porzadne kobiete. A jak chcesz oklamywac faceta, to oklamuj. Nie mysl tylko, ze prawda nie wyjdzie nigdy na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtus
Dlatego, ze kobiety sie kurwia, a pozniej nie chca sie przyznac. Suki jebane. Niech sie taka szmata jedna z druga z jakims popaprancem wiaze a nie z normalnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
D25 - no własnie, facet któremu to powiedziałam ma takie poglądy jak ty. "Ludzie się nie zmieniają". Nie wierzy że nie jestem już tamtą osobą. Chociaż uwielbiał i kochał mnie jeszcze minutę przed tym wyznaniem i uważał że jestem ideałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25
Nawet jesli sie zmieniaja, to dla mnie nie ma znaczenia. Zawsze bylem porzadny i takiej samej osoby szukam. Nie widze powodu, dla ktorego ja mialbym sie wiazac z kobieta z przeszloscia, a jakis facet-dupek z porzadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wszystkie wymienione rzeczy są niezbyt chlubne, najlepszy z tego wszystkiego poprawczak ale to by się nie uchowało, więc to na pewno nie ta tajemnicza rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko --> na Twoim miejscu nie szukałabym na Kafe rady ani zrozumienia w tym temacie. Tutaj siedzą prawie same "świętoszki", a jak już się do czegoś przyznają to tylko pod innym, najlepiej pomarańczowym nickiem, żeby czasem ktoś nie pomyślał o nich źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chcialabys poznac faceta, ktory zaliczal kobiety jedna po drugiej, zmusil swoja kobiete do usuniecia ciazy, ktory siedzial w wiezieniu, za rozboje, gwalt, morderstwo, itp.? Ktory bil swoje kobiety? Ktory byl meska dziwka... itp. itd. Sama sobie szczerze odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do was
z tego co piszecie wynika że jesli dziewczyna usunęła ciążę (a powodow moglo byc wiele), brala kase za sex (powodw tez moglo byc wiele) albo stracila dziewwictwo w wieku 12 lat z kuzynem, bo tego chciala to znaczy ze nie ma prawa juz z nikimi byc, nie ma prawa byc kochana. ewentualnie zwyczajnie sie nigdy nie przyznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaaasia..23
Emons - porównywanie faceta-mordercy do powodow ktore opisałam chyba jest nieadekwatne. Sam/a przyznasz mi chyba rację. Dodatkowo mężczyzna któremu o tym powiedziałam nie ma wcale jaskrawej przeszłości. Np. miał problemy z prawem. Jednak ja tę przeszłość zaakceptowałam, on mojej nie mógł. Więc...... skoro ktoś taki nie akceptuje mojej tajemnicy, to na pewno nie zaakceptowałby jej nikt inny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze autorka miala duzo partnerow seksualnych:) ojojej ja tez mialam moj facet to akceptuje:P A ten facet to byl poprostu dupek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do d25
"Zawsze bylem porzadny "- to tez zalezy co dla kogo jest porzadnoscia, wiec nie generalizuj. Ludzie sie zmieniaja, wiec jesli ty nigdy nie zmieniasz, chocby pogladow, to wspolczuje. Bo tylko krowa nie zmienia zdania, panie idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec moze jednak
bylas prostytutka? wiesz... jesli cos takiego bylo, to bylo... chlopak powiennien wybaczyc jesli sie zmienilas... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha dobre...
Joasiu, jeśli popełniłaś jakis jednorazowy błąd lub zrobiłaś coś, co wydawało Ci się wtedy koniecznością, a teraz tego np załujesz, to wiedz, że takie rzeczy zdarzaja się większości ludzkości. Myślę, że chłopak, jeśli Cię kocha, "przetrawi" ten problem i wróci. Jeśli zrobiłaś , robiłaś cos , co wskazywałoby na Twój paskudny charakter, zaburzenia osobowości , no to poważniejsza sprawa.Choć też wszystko zależy od kontekstu. Jeśli chłopak odejdzie, krzyż mu na drogę. Niech szuka ideału, bedzie szukał do usr...śmierci (jak jakiś powyżej) Jesli czułaś, że musisz jakby zrzucić z siebie te tajemnicę, by czuć sie uczciwym...hmmmm, dobrze i nie. Zależy jaka to tajemnica. Ja nigdy Swojemu nie opowiadałam o swoich byłych facetach, bo i po co miałaby go załamywać ;) O usunięciu ciązy też bym nie mówiła, choć mi się nie zdarzyło. Ale np z chęcia poopowiadałabym o erotycznych doświadczeniach ze swoją płcią , gdyby takie były.:D Generalnie uważam jednak, ze kobieta powinna być dla mężczyzny do końca zycia zagadkowa i nieprzewidywalna. Jak ja. Tak mam i mimo łobrzydliwego czasem charakterku;), jestem nieustannie "scigana" przez swojego męża. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podalem wiele przykladow, a Ty musialas wybrac akurat morderce :o Dobra, wykreslam go, reszta zostaje. Teraz go akceptujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli super rada dla
wszystkich kobiet. Usuwajcie ciaze, badzcie prostytkutkami, dawajcie tylka za darmo, bo i tak nie musicie o tym nikomu mowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×