Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlody_ta_tus

Ile zarabiacie?

Polecane posty

Gość mlody_ta_tus

Przeglądałem forum dotyczące prezentów gwiazdkowych. Większość wydaje na nie kolosalne, przynajmniej jak dla mnie, kwoty. Mam takie niedyskretne pytanko. Jak wysokie są wasze wypłaty? Zastanawiam się nad drugą pracą, żeby zapewnić synkowi trochę więcej niż minimum. Jestem ciekawy ile zarabiają inni rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparat
Mój maz zarabia 3500zł a ja siedze w tej chwili na urlopie wychowawczym.Mamy ok 4000 na miesiąc.A mój syn dostanie gogle na narty a córka zabawke interaktywną za ok 80zł.Wiadomo ,że dostana jeszcze prezenty od rodziny ale wydaje mi się ,że trzeba mieś zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody_ta_tus
Ja zarabiam 2600, dla mnie sporo, ale starczy na styk. Żona na razie siedzi z dzieckiem bez niczego, jak pójdzie do pracy, napewno będzie lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy tematnn
moj zarabia ok 2600zl ( sadze ze na faceta to malo) ja tylko 1500zl.I jak narazie nie stac nas na kredyt na wlasne mieszkanie ale od stycznia 2008 otwieram wlasna dzialalnosc i mam nadzieje ze bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakakav
Nawet jak się zarabia sporo, to kupowanie dziecku prezentu za 600 zł to jest po prostu chore i demoralizujące. Swoją drogą, ja nie wiem, ile to jest sporo jak się ma dziecko, ja jestem sama i zarabiam jakieś dwie 4-5 tys a i tak w sklepie liczę skrupulatnie, co wkładam do wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zarabie jakies 17-20 tysiecy miesiecznie :) a wtym miesiacu ponbil rekord 30 tysiecy na wszystko mamy ,ale pieniadze szczescia nie daja bo klocimy sie prawie co dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy tematnn
nie wierze ze twoj zarabia 30 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarabiamy poniewaz moj facet jest wlascicielem dwoch dobrze presperujacych firm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesiacznie zarabia 17-20 tys tylko wtym miesiacu udalo mu sie zarobic troszkie wiecej..czytaj uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do wpisu wyżej
aparat - Odnośnie wypowiedzi: ''Mój maz zarabia 3500zł a ja siedze w tej chwili na urlopie wychowawczym.Mamy ok 4000 na miesiąc'' Jeśli mąż zarabia 3500,00zł to Ty nie powinnaś mieć płatnego urlopu wychowawczego [czepiam się :P ;)] 🖐️ miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kakakkakakav
co za bzdury! Uważasz, że na przykład aparat fotograficzny ze średniej półki to demoralizujący prezent dla dziecka? Liczysz co wkładasz do wózka? To albo masz kredyt do spłacenia pożerający 3/4 dochodów o których piszesz albo to tylko twoje pobożne życzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukraaaa
Moj facet zarabia ponad 50'000zl/m-c. Uwazam, ze to malo, jak na faceta, ale go kocham bo jest przystojny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój chłop zarabia
2,800zł, ja nei pracuję, bo jestem w ciąży oszczędzamy na wszystkim, bo nie mamy własnego mieszkania, a teraz to dla nas priorytet więc odpuszczamy sobie prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze jak sie ma duzo pieniedzy to ludzie sie nie cenia,szanuja ,ten dobrobyt to powoduje o nic nie trzeba walczyc ,nie ma sie celu na co zbierac pieniadze bo na wszystko sie ma i wyobrazcie sobie ze taki czlowiek nie jest szczesliwy bo ma wszystko odrazu...mam 20 lata co prawda dziecka nie planowalam ,musialam przerwac studia zeby w pelni posiwecic sie maluchowi i kazdy m i mowi czego ty chcesz dziewczyno masz piekny Dom basen w ogordzie ,samochod wyzszej klasy a ci zle???niejedni cale zycie na to zbieraja i tego nie maja?? no wlasnie ja bym tak chciala zbierac...miec cele...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze jak sie ma duzo pieniedzy to ludzie sie nie cenia,szanuja ,ten dobrobyt to powoduje o nic nie trzeba walczyc ,nie ma sie celu na co zbierac pieniadze bo na wszystko sie ma i wyobrazcie sobie ze taki czlowiek nie jest szczesliwy bo ma wszystko odrazu...mam 20 lata co prawda dziecka nie planowalam ,musialam przerwac studia zeby w pelni posiwecic sie maluchowi i kazdy m i mowi czego ty chcesz dziewczyno masz piekny Dom basen w ogordzie ,samochod wyzszej klasy a ci zle???niejedni cale zycie na to zbieraja i tego nie maja?? no wlasnie ja bym tak chciala zbierac...miec cele...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakakav
Nie, mam kredytów. Ani jednego. Rzecz w tym, że żeby mieć przychód trzeba także w to zainwestować (np benzyna). Wracając do tematu, znam trochę tak zwaną bananową młodzież. I widzę, jakie rezultaty przynosi ładowanie kasy w rozwydrzone nastolatki. Poza tym podawana na innym topiku kwota 600 zł dotyczyła małych, naprawdę małych dzieci, co już jest naprawdę chore, bo rozumiem, że za 10 lat laptop za 6, ale tysięcy nie wystarczy. Mówię, uważam to za chore nawet w przypadku ludzi naprawdę dobrze zarabiających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kakakkakakav
nowa--- a celem dla ciebie może być tylko zarabianie kasy? hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu chcialam zauwazyc ze jak sie ma na wszystko to sie czlowiek nawet nie potrafi z tego cieszyc bo to mu przychodzi zby latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa 346 popieram Cię w pełni co do braku szacunku i docenienia przy dużej kwocie pieniędzy. A prezent nie liczy się za ile, ale czy od serca. I ceny giną przy radości świąt i uciechy z tego co niematerialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakakav
Spieprzaj debilu podszywaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakakav
Nowa, zgadza się, pieniądze szczęścia nie dają, a na dzieci mają wpływ demoralizujący. Gdybym miała dziecko, nigdy w życiu nie posłalabym go do prywatnej szkoły ani na prywatne studia. Człowiek musi zrozumieć co to znaczy zapracować na coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój chłop zarabia
nowa--------> wiesz co, daruj sobie:O wkurzaja mnie tacy ludzie, którzy śpi na pieniądzach i jeszcze narzekają, bo nei widzą co z tą kasą zrobić, żenada:O idź, odwiedź najbliższe schronisko dla bezdomnych zwierząt, rozejrzyj sie po domach dziecka, zobacz ile wokół jest potrzebujących... nie maja co z kasą zrobić i tacy nieszczęśliwi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm uwazacie ze 2500
to duzo? ale macie na mysli brutto czy netto? cholera zreszta jeden pies, to i to malo, ja bym chciala zarabiac min 5000 na poczatek po studiach, a na razie to sie szykuje tylko robota za 2500;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu kafe nawala
:O no co jest?? czemu nie wyswietlaja sie nowe posty?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakkakakav
Poza tym, dlatego właśnie że nie zarabiam jakoś mało, wiem, jaką pułapką są pieniądze. Wciąż mi się wydawało, jak ich nie miałam, że to one są główną przyczyną mojej frustracji. Zaczęłam zarabiać więcej i... wydawać więcej, bo pracując po całych dniach nie mam czasu na państwową służbę zdrowia, ani porównywanie cen. Poza tym, zeby wykonywac zlecenia potrzebuję lepszy sprzęt i tak dalej. To jest samonapędzający się mechanizm.I zgadzam się dlatego, że fajniej mieć cele i coś walczyć, niż rozczarować się ich spełnieniem. I fajniejszy czasami jest prezent za 50 zł niż za 500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój chłop zarabia
tylko jakie to mozna mieć cele kiedy praktycznie nierealnym jest w tym życiu by w tych posranym kraju kupić mieszkanie????? my nie mamy żadnych innych celów oprócz najważniejszego - MIESZKANIA, a z tymi chorymi cenami to co najwyżej możemy sobie na razie pomarzyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kakakkakakav
mam wrażenie, że w tę finansową pułapkę udało ci się wpaść :P. Zarabiałam w życiu różnie: i rewelacyjnie i były czasy mocno chude. A do tej pory uważam, że prezent gwiazdkowy jest czymś co ma wywołać radość. I jeśli np. kupię 19-latce raz do roku flakon prefum za 300 zł ( a ona na pewno nie może sobie na to pozwolić) TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z DEMORALIZACJĄ :P Wymądrzasz się dziewczyno w temacie prywatnych szkół, a nie masz o temacie pojęcia. Jeśli w państwowej szkole lekcje w 1 klasie kończą się o 11 ( albo o 11 zaczynają) to rodzice poważnie rozważą szkołę prywatną, która daje dziecku obiad, a po lekcjach angielski czy inne kółka, tak, że dzieciak jest cały czas pod opieką i szkolny autobus podwiezie go pod dom o 16 - nie znudzonego półdniowym siedzeniem w państwowej świetlicy w której jedynym zajęciem jest rysowanie i gra w chińczyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam zamiaru rozpieszczac dzieka ,ma wszystkie podstawowe rzeczy i tyle nie mam zamiaru posylac je do prywatnych szkol itp chodz mojego faceta zona rowniez ksiasci poslali corke do prywatnego zlobka placa 2 tysiece miesiecznie na to a mala faktycznie jakby madrzejsza byla ma 5 lat a juz po angielsku mowi ,woli czytac ksiazki niz sie bawic... wiec chyba lepiej ta ucza niz w normalnych panstwowkch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa rany boskie
nowa, rany boskie dziewczyno, nic mi do tego ile zarabia Twój mąz, ale czy pomyślałaś przez chwilę głupiutka dziewczynko, że przestępcy w dzisiejszych czasach nie przypominają zabawnej ekipy Gangu Olsena, tj. nie posługują się łomem ale bardziej wyrafinowanymi technikami?????!!!:o Czy pomyślałaś przez chwilę, ze w dzisiejszych czasach główną bazą informacyjną o stanie majątkowym potencjalnych ofiar jest internet?????!!! Czy przyszło Ci do głowy, ze porywanie dziecka dla okupu nie zdarza się tylko w filmach kryminalnych, ale w prawdziwym zyciu?????!!! Wiesz o tym, ze dla zdolnego informatyka/hakera nie jest ŻADNYM problemem ustalenie Twoich personaliów, w tym adresu zamieszkania????!!!:o Czy ty naprawdę myślisz, że pisząc na necie jesteś anonimowa????!! Gratuluję rozumku Kubusia Puchatka i rozwagi:o...Pomysleć, ze takie głupiutkie bezmózgie panny mają dzieci...a potem jest płacz i lament jak coś się stanie...A jak ma się nie stac, jak ta butnie rozgłasza ile zarabia jej mąż i przemyca w postach treści dotyczące ewentualnego stanu posiadania typu: dom z basenem, samochód wyższej klasy, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co nowa moze warto by bylo pogadac zmezem?(wiem ze ja ni z gruchy ni z pietruchy,ale widze ze ty konkretna babka jestes i masz cos w glowie wiec trzeba popracowac i ulepszyc cos mimo klotni trzeba rozmawiac zeby sie zle nie dzialo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×