nie ma mnie już dla Ciebie... Sly

"Kocham Cię...Kocham szczerze...zrobiłem wiele złych rzeczy...ale kocham...wciąż...chciałbym cofnąc czas...naprawić to wszystko, bo jesteś tego warta... Nie powinienem Ci już zawracać głowy - ale nie potrafię...jest mi źle...podobnie jak Tobie...nie wiem co zrobić, te wszystkie nasze spotkania nie były udawane...motam się z tym wszystkim... Chciałem z Toba zamieszkać, być razem, wspólnie tworzyć każdy następny dzień. Nie było w tym fałszu, liczyłem na to, ze jakos sobie poradzę... nie potrafiłem sobie jednak poradzić z samym sobą, straciłem potem nadzieję, nie miałem hamulców, żyłem iluzją... Pomóżmy sobie... wiem, że sobie poradzimy, bo nie raz sobie pomagaliśmy...pamietasz??? Nie opowiadaj wszystkim na około o tym co sie stało...proszę...bo przeciez to będzie stawiało w złym swietle także Ciebie...jeśli chcesz o tym mówić...mów, że się rozstaliśmy...jeśli tak ma być...nie zdradzaj szczegółów, to juz nic nie da, a ulgi Ci nie przyniesie...podajmy sobie dłonie na zgodę...uratujmy z tego wszystkiego najwięcej ile sie da...proszę...uratujmy, niezaleznie od wszystkiego - uratujmy. Nie tylko ja przeciez ponoszę winę i Twoja cegiełka tkwi w tym wszystkim...podnieśmy sie z tego, juz bez złości - bez wzajemnego obrażania i nerwów...wiem że możemy tak zrobić...damy radę...jeszcze nie wiem jak ale wiem, że współnie to potrafimy....proszę" Nie chce tego dostawać już więcej.......dzisiaj mówie Ci ...definitywnie dość...zniknij z mojego życia raz na zawsze...nie ma mnie juz dla Ciebie, podjęłam dzisiaj decyzję i będę przy niej trwać... Nie jesteś wart mojej miłości, uczuć i mnie samej Żyje od teraz własnym życiem Żegnaj Sly

ladne,typowe dla facetow pzrepraszaja i wtym odrazu pokazuja z e kobieta tez zawinila,to mialy byc pzreprosiny czy wyrzuty? choc w sumie chialabym cos takeigo przeczytac calusek:*

Ty to na forum puszczasz?!? moze go nienawidzisz, ale troche szacunku kazdemu sie nalezy