Opuchlizna na twarzy.

Dzisiaj rano obudziłam się z dość znaczą opuchlizną na twarzy, głównie na policzkach, brodzie i uszach. Wyglądam jak kwadratowy czerwony balonik z drugim podbrudkiem, a co gorsza, nie mam zielonego pojecia skąd to się wzięło. Co prawda w nocy przebudzałam się i ciągle się drapałam, ale wątpię żeby aż taka opuchlizna występowała z tego powodu. W dodatku na klatce piersiowej i na brzuchu (trochę mniej niżna biuście) mam maleńkie czerwone plamki, tudzież kropki. Znaznaczam, że chorowałam na różyczkę i świnkę. Miał ktoś coś podobnego? Może macie jakieś pomysły co to może być? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

to moze byc alergia do jakiegos jedzenia ktore jadlas poprzedniego dnia

wypij wpano jeśli masz fenistil smaruj twarz fenistilem trudno powiedzieć co to takiego, możliwe, że od jedzenia... też mi się czasem coś takiego zdarza.

Teoretycznie tak, ale nie jadłam wczoraj raczej nic nowego. No, właściwie oprócz jednego kęsa śledzia, ale aż takiej opuchlizny taka jego ilość nie powinna, chyba, wywoływać. Ewentualnie curry w rybie (wprawdzie jadłam kiedyś i nic mi nie było, ale każde curry jest inne - zależy to od firmy.). Nic innego nie przychodzi mi do głowy :/.