Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana mama

Czy można znienawidzić dziecko?

Polecane posty

Gość załamana mama

Często się nad tym zastanawiam. Moja córka ma 8 lat. Zastanawiam się czy to dziecko ma dwie osobowości... Potrafi być przemiłą przylepką ale tylko czasami. Jest krnąbrna, kłóci się ze wszystkimi, bije młodszego brata (choć nigdy nie traktujemy go lepiej), nawet gdy powiem: kochanie włóż kapcie to słyszę NIEEE, NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁA CO MAM ROBIĆ. Nie wiem co mam robić, jestem załamana, nie wiem czy to możliwe ale boję się że zamiast ją kochać, zacznę ją nienawidzić. Czy któraś z Wasz jest / była w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn tez czasami dziala mi na nerwy- ma 18,5 lat ;-) ale nienawidziec, to raczej nie... czasami zycze sobie, aby w koincu poszedl do woja, a ja sobie od niego odpoczne :-D i chyba pierwsze pare tygodni mi go nawet brakowac nie bedzie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest w porzadku:) moja mala siostra w wieku 9 lat chciala sie wyprowadzac:D jest slodkim dzieckiem ale tylko jak spi;) wydaje mi sie ze szczegolnie dziewczynki w takim wieku chca wydawac sie starsze, bardziej dorosle stad to zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wychowałaś
tak masz, co się dziwisz. A już samo pytanie jakie zadałaś daje do myślenia- że z tobą jest coś nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wezwij super nianie;) a tak naprawde musisz pokazac kto u ciebie rzadzi i ustawic malolate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Może żle wychowałam ale nigdy nie robiłam nic złego, nigdy nie przeklinałam, nie przezywam. Uczę szacunku do ludzi. Starszy syn nigdy nie sprawiał problemów a córka zawsze we wszystkich widzi wroga. Boję się ze któregoś dnia nie wytrzymam i uderzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje że ci odda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jua
Wezwij "supernianię", nie dla dziecka, ale dla siebie. Jeżeli ją oglądasz, to wiesz, że te "problemy" z dziećmi są tak naprawdę spowodowane złym wychowywaniem przez rodziców i to oni potrzebują pomocy. Wystarczy zmienić swoje postępowanie, a efekty widać po krótkim czasie. Polecam książkę M. Herberta "Co wolno dziecku" lub K. Steede`a "10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców". Ja wcale nie twierdzę, że jesteś złą matka, ale może warto zastanowić się nad swoim zachowaniem i stosunkami z córką. Może ona robi to po to, żeby zwrócić na siebie waszą uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno można
Skoro można znienawidzić mężczyznę, którego kiedyś się kochało, to można znienawidzić też dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"załamana mama Może żle wychowałam ale nigdy nie robiłam nic złego, nigdy nie przeklinałam, nie przezywam. Uczę szacunku do ludzi. Starszy syn nigdy nie sprawiał problemów a córka zawsze we wszystkich widzi wroga. Boję się ze któregoś dnia nie wytrzymam i uderzę. 00:40 mam nadzieje że ci odda " A czemu bachora zrobiłaś:O.A w ogóle bachory urodzone w 1999 roku są beznadziejne:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balcerkowa
Aman postaw to pytanie twojej matce....twoje durne wypowiedzi nic nie wnosza do tematu....chcesz sie tylko pokazac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bzdury niektore z was pisza, do załamana mama poszukaj pomocy u osob ktore maja w tym doswiadczenie, bo nie jestes jedyna mama z takim problemem, dzici sa rozne i czasami nie chodzi o wychowanie, tak jakby nas ktos cały czas pilnował, dostało sie klapsa i tyle, i jakos wyroslismy na normalnych ludzi, a teraz tyle zachodu z tym wychowaniem, nic sie nie martw zacznij z tym działac bo moze byc niestety gorzej, moja kolezanka miała problemy z 9 letnim synem, i znalazła pomoc u psychologa, doradziła jej jak radzic sobie z agresja u dziecka,i w innych trudnych sytuacjach, potrezbujesz wsparcia, i to nie grzech szukac pomocy, grzechem byłoby zostawienie tego w takim stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No znam ten ból, mam taki sam rodzaj córeczki... :D Niektórzy ludzie po prostu się już tacy rodzą - silne charaktery ze skłonnością do dominacji. Moja rada - trzymaj żelazną ręką i bądź konsekwentna, nie okazuj słabości i nie daj się zdominować. NIGDY nie możesz pozwolić, żby poczuła się silniejsza niż Ty inaczej wejdzie Ci na głowę. Jasno wytyczaj granice - w razie nieposłuszeństwa reaguj NATYCHMIAST, bo każda zwłoka będzie traktowana jako objaw słabości i będzie prowokować do łamania zakazów. (np. jeśli moja zostawia ciuchy na krześle, zwracam uwagę tylko raz - potem lecą za okno) Wszystkie osiągniecia nagradzaj - choćby uśmiechem i dobrym słowem. Da się z tym żyć, nawet całkiem nieźle, tylko takie dziecko nie może czuć się bezkarne - musi wiedziec, że jest ktoś, kto jest psychicznie silniejszy, oczywiście nie mówię o jakims biciu, to nie jest konieczne :D Jeśli to wie - jest miłe, bo nie musi sprawdzać, ile rodzice zniosa :D:D:D. Wie, że nie będą znosić takich zachowań. A spod jakiego jest znaku i jak ma na imię? To naprawdę ma duży wpływ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Wiecie, ja nawet nie umiem krzyczeć, zawsze chciałam aby moje dzieci wychowywały się bezstresowo. Dziś to ja je wychowuje - stresując się niejednokrotnie. Z pewnością popełniam błędy ale kto z was - rodziców nie popełnił nigdy błędu? Amant nie jesteś rodzicem tylko szukającym reproduktorki pajacem więc nie udzielaj się, proszę. Córka to lwica i do tego Wiktoria. Wielkie imię wielkiego przywódcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla 2008
w zasadzie mozna znienawidzic:) moja ma dopiero 3 lata a juz pokazuje "pazur". nie warto sie obwiniac, chcialas wychowac bezstresowo, czy to grzech??? tez czasem mam dosyc mojego potworka, ale przeciez obie kochamy te babska:) kiedys dorosna, wyfruna z gniazdka i bedzie spokoj;) na szczescie z dziecmi czas tak szybko leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×