jestem jebnieta na punkcie miesci

Mam obsesje. Mój chłopak jest chudy. Trenuje biegi, ma 178cm/ 60kg:O ciągle go męcze, żeby jadł dużo, żeby zrobił pompki, ciągle . A on że go nie akceptuje, a on nie umie przytyć, na moje w ogołe sie nie stara. Jak go przekonać. Jak zapytam czy zrobi dla mnie 50 pompek dziennie, to będzie przegięcie?

znajdz innego.

Ale ja go kocham! Tylko to chciałabym w nim zmienić, bo po prostu podniecają mnie fajne klaty i brzuszki, a on jest śliczny ale za chudy

jedno jest prawdą , jesteś je.bnięta :o

dlaczego?:O tylko pytam czy to nie będzie przesada. Bo już nie wiem co mam więcej robić.

skoro chcesz go zmienic to go nie kochasz.

kocham go, ale przez to, nie pociąga mnie w łóżku.

Jak nie zagłaszcze, to znowu zamęczy na śmierć ;) Nie użyję takiego określenia, na jakie sobie pozwoliłaś ale rzeczywiście coś z Tobą nie jest tak

psycholog lub psychiarta

ale dlaczego coś ze mną nie tak? Wytłumaczcie mi, dlaczego to coś złego, że pociąga mnie ta częśc ciała, i chciałbym żeby mój facet ją miał?

trzeba bylo przy wyborze myslec. jakby ci onpowiedzial ze chce zebys ty miala mniejsze/wieksze cycki to tez bys od razu to zmienila...?

nie, ale coś osiągalnego bym zmieniła, np. gdybym miała grube nogi a on by chciał żebym miała szczupłe. Zrobiłabym wszystko aby bardziej mu się podobać. Nie rozumiem, dlaczego jemu tak ciężko zrobić dla mnei te kilka pompek dziennie, i jeść trochę więcej, przecież on ma prawie anoreksje, jest wysoki i waży mniej od większości kobiet. To niezdrowe nawet tyle ważyć.

:o gdyby moj facet powiedzial mi ze mam grube nogi to bym mnie popamietam do konca zycia. moze on sie sobie podoba a tobie nic do tego.

nie wszystko z toba jest w porzadku Przeciez biegacz nie moze przytyc :O Jeszcze powiedz, ze biega dlugie biegi... Wcale nie jest chudy. Moj brat ma 182cm i wazy srednio 65kg... I wyglada jak mlody bog. Jak lubisz mezczyzn przy kosci to poszukaj gdzie indziej, nie wsrod biegaczy :P

Pracuj na nim pracuj.. :D

Skoro nie ma tej części, na której Ci zależy to wymień go na takiego, który tę część posiada. ;) A na poważnie: czy Ty masz wszystkie części na swoim miejscu ? :D No cóż, miało być na poważnie [jednak niezwykle trudno mi w takiej sprawie :D], otóż ja nie liczyłabym specjalnie, że moja tresura da zamierzony efekt, dopóki on sam nie chciałby mi tą częścią zaimponować. Tak więc, zyczę powodzenia w tresowaniu faceta

kochasz, albo tylko ci sie zdaje ze kochasz. bo jesli by tak naprawde bylo nie widzialabys w tym zadnego problemu

no tak, różnie biega. 400-1000. Nie przy kości tylko chociaż lekko przypakowanych. Widzę codziennie jego kumpli, z którymi trenuje, nikt nie wygląda jak anorektyk, a z niego się nabijają :O

straszneeee naprawde koledzy sie z niego nabijaja :o ile wy maci elat ze was takie rzeczy obchodza:o?

wyrzeźbi mu ciało :o idź się dziewczyno powieś :o

napewno sie nie nabijaja! Biegacze to fajni ludzie sa ;) Ty sie nabijasz jako jedyna :P

hm...moj byly robil 400-500 pompek dziennie i nie przytyl :D:D

może tak gadam, bo ja bym wszystko zmieniła jak by chciał. Zawsze pytam czy nie jestem za gruba, itd. Gdyby powiedział że coś nietak, to nie widziałabym w tym problemu, bo najważneijsze jest dla mnei, aby się jemu podobać. A kochac go kocham, od 3 lat i jestem tego pewna, poprostu lubię mieśnie, i ciągle się gapie na jego kumpli, którzy są fajnie umięśnieni, a wolałabym na niego :(

"miesci" - to jakas gwara?

w osobie ktora sie kocha akceptuje sie caly wyglad. ty nie akceptujesz jest to dl ciebie problem, wiec tylko zdaje ci sie ze go kochasz. poza tym ktos juz wyzej napisal ile macie lat ze przejnujesz sie docinkami kolegow:o

ciągle w szatni jakieś pociski lecą, wszyscy go lubią ale jest najchudszy i sie nabijają, a mi głupio, bo sama też tak uważam.

od robienia samych popek ma nabrac miesni? :o Musial by trenowac 2,3 razy w tygodniu na silce, zeby nabrac miesni dziewczyno :/ Wiec albo go zaakceptuj albo zostaw. Nie ma nic gorszego, jak chec zmiany drugiej osoby.

:o

i przestańcie mi wmawiać, że go nie kocham. Jak by tak nie było to po co bym miała przy nim siedzieć. A mi nie, że to przeszkadza, bo podoba mi się nawet taki, ale nie zaszkodziłoby przytyć. Co za problem dużo jeść, ja bym byłą happy jak bym tak mogła.

pompek...