Zawziełam się

jusz mnie niema dobranoc

hej, jakbyś zajrzała to napisz mi jeszcze jak radziłaś sobie z różnego rodzaju napadami, bo ja np. często mam napady na słodycze i jak wyglądała Twój plan żywieniowy z przed diety, albo po prostu z czego zrezygnowałaś kompletnie (chleb, makaron etc), no i jak to się miało do całej rodziny? w sumie nie wiem czy mieszkasz sama czy nie :P

Gratuluję Ci spadku wagi, trzymaj tak dalej, podpowiadaj co i jak, ale na miłość boską uważaj na to jak piszesz. Osobiście aż trudno mi Cię czytać, bo błąd siedzi na błędzie, przepraszam, nie chcę być niegrzeczna, ale czy robisz to nieświadomie czy celowo? Tak podstawowych błędów "jusz", "teras" nikt nie robi, przynajmniej nie w takiej ilości. Sorki, że truję i zwracam Ci uwagę, chętnie będę tu zaglądac, bo też jestem na diecie i się odchudzam po ciąży, mam do tyłu ponad 24kg, ale popracuj nad ortografią