Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promie

A ja niestety odchodzę od mojej żony, bo

Polecane posty

dokładnie - byłeś za dobry. Ona nie rozumie Twoich potrzeb, a Ty spełniasz jej zachcianki. W związku nie chodzi o to, żeby się ciągle poświęcać. Ona tego najwyraźniej nie rozumie. Po prostu nie docenia Twoich starań, więc gdzie tu przyszłość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sytuacja
jak widac nawet dwa kierunki studiów nie uchronia człowieka od emocjnalnych wpadek....ona zyje więc symbiotycznie wciąż w relacji z matką. wiem, że się powtarzam,ale sami tego nie rozwiążecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
promie niczego nie pojmie jak odejdziesz zrobisz jej krzyde bo matka jej kazala wierzyc ze faceci to skuriwle chcacy tylko seksu i to potwierdzi jej stereotyp mysl jej kategoriami - tylko wtedy mozesz probowac ja z tego wyciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
prmie -to nie ty masz problem mozesz zawsze odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopacy też tak miałem tylko ostatnio zrobiłem się wredny i zobaczymy co z tego wyjdzie dałem jej do zrozumienia że to nie są żarty i następnym moim krokiem będzie rozwód teraz czekam co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra dosyć sentymentów
napisz kiedy jej powiesz ze to koniec i kiedy się wyprowadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska
myślę że bardzo poważna rozmowa małżonków pomogłaby im rozwikłac problem.Promie,czy kiedykolwiek mówiłes zonie o swoich uczuciach i odczuciach?Może jej po prostu powiedz że ją kochasz i zależy Ci na niej i ze nie chcesz jej stracić.?!Albo ją po prostu postrasz,że tak dalej być nie może i należy z tym coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja natomiast jestem ciekawa
co by nam powiedziala żona autora jak widzi calą sytuację i wyjscie z problemu, bo tu czytamy tylko jedną stronę medalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
iksinska przepraszam ze tak pisze ale glupio piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
xddx - mądrze myślisz i masz rację, w tym sę że my mieszkamy razem, choć mieszkania oddzielne - nie ma dnia żeby po kilka razy żona nie musiała pogadać z matką, mimoże czasmi wyzywaają się, że nie życzył bym tego nawet najgorszemu wrogowi i tak są najwazniejsze w naszej rodzinie. A mnie to tym bardziej wkurwia, że jak chce jej coś wytłumaczyć, i mówię nie ić z tym do matki, tylko poradż się lepiej koleżanki, czy wogóle ciotki, kogoś z zewnątrz - za cholere nie posłucha. A kończy się tak że mamusia, jak zawsze "uprzejmie' wyprosi mnie z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska
no bo nie wiem już jak facetowi pomóc-każda rada jest do d..y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
a ja natomiast jestem ciekawa - otórz posłuchaj mam zamiar przesłać żonie linka do tej rozmowy - poradźcie czy to będzie dobre rozwiazanie, choć już tak raz zrobiłem - choć jak widzę tamten post był dużo krótszy. zawsze byłem za obiektywnym podejściem do problemów. Poradźcie - czy to bęzie dobre rozwiązanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
promie tu taka rozmowa o ktorej pisz iksinska nie zda egzaminu bo to nie twoja corka, ktorej nie idzie w szkole musisz sprobowac wtloczyc sie w jej myslenie dla mnie cale zycie bylo to atrakcja, by probowac myslec kategoriami innych ludzi a wiem od nich ze robie to dobrze mysle, ze potrafie sobie wyobrazic jej umysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze dwie rzeczy: jak jest strasznie dluga przerwa to wiadomo ze skes jest raczej krotki, no bo coz... naladowany maksymalnie... i pozniej sobie wbijam ze nie byl seks najlepszy, itd. i mnie to pozniej martwi wiadomo jak to facet... i szczerze nie majac seksu od jakiegos czasu nie chce mi sie nawet starac, dlatego ostatnie zblizenia jakie byly to ogolnie smiech... no bardziej nawet zenada... Jakis czas temu miala do mnie pretensje ze jest tylko mechaniczny seks nic wiecej, ale pieszczot nie chce, bawic sie nie chce, to co ja mam ja tylko po szyi calowac.. no rozumiem ze to lubicie, ale to nie wszystko przeciez... jakos ja staram sie dla niej robic to co lubi i godzinami moge ja masowac... tak mi sie przypomnialo, ze nie raz lezac w lozku, mowila ze ja strasznie brzuch boli i ledwo moze sie ruszac, jestem ciekawy czy wkrecala zebym sie nie dobieral...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska
ja uważam ze to dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, dobrze gdyby to przeczytala, ale nie mozesz tego linka ty jej dac, bo bedzie zla ze to manipulacja itd. to bardziej musialoby byc cos takiego ze by tutaj wchodzila sobie czytac, albo jakas jej kumplea zeby to dala niby w zarcie niby ze takie ludzie maja problemy. Sam juz kiedys myslalem, zeby poprosic kogos z kafe, zeby do niej pisal i tak przypadkowo na te tematy co mnie bola dawal linki, ale czy to rozwiazanie, jak juz to wiecje mozna problemow narobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli zaczyna się od tego, że mieszkacie przy rodzicach. Obawiam sie, że żona się z matka nie rozstanie i jak zaczniesz temat przeprowadzki, to awantura murowana. Tak to jest z rodzicami/tesciami, że lubią się wtrącać. Ten związek to jest sprawa nierozwojowa, tu nie ma się nad czym zastanawiać, tylko uiekac jak najdalej i zadbać o samego siebie zamiast się wypalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
Gnom - dokładnie taK SIę BARDZO CZęSTO CZUJę. Choć przed ślubę faktycznie podobałem się teściowej - czasmi myślałem że nawet bardziej ona mnie chce niż Aga, ale ja pytałem żonę i to nie raz czy napewno mnie kocha i to jest tylko i wyłacznie jej decyzja o - o ślubuie ze mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
musialabym ja znac ale zaryzykuj-przeslij tu nie chodzi o zgode miedzy wami tylko o REWOLUCJE w swiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
promie prosze napsz szczerze co jak myslisz podobalo sie tesciowej w tobie opisz siebie jej oczami naprawde w twojej sytuacji latwo jest pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
xddx - mam prośbę -jeśli masz w tym doświadczenie, daj mi proszę maila, albo napisz do mnie na maila promie@poczta.fm - chciałbym mieć pomoc w kim ś doświadczonym - bo sma już nie dam rady i się rozstaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promie albo ostra i poważna rozmowa albo lipa nic nie zrobisz najpierw musisz jej uświadomić że jest przedewszystkim twoją żoną a potem córeczką mamusi jak tego nie zaakceptuje to wynoś się gdzie pieprz rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jej wyślesz linka to będzie awantura, że prywatne łóżkowe sprawy omawiasz z obcymi ludźmi i ze wszyscy się teraz na niej wyżywają, a ona jak zwykle jest ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
prmie nie mam dosiadczenia ja tylko potrafie myslec czyimis kategoriami tak mi sie wydaje to nie jest takie trudne kiedy nie jestes uwiklany w te sytuacje to nie jest jakas dziwna sytuacja a mechanizmy ktore nia rzadza sa dosc oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xdddx mechanizmy nie są wcale takie proste najczęściej opierają się z uporem maniaka wszelkiej logice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdddx
gnom nie pisalm ze sa logiczne a tylko ze sa oczywiste moja metoda nie jest rozumowaniem tylko utozsamieniem sie ze sposobem myslenia danej osoby pewne wnioski, ktore sie nasuwaja sa oczywiste - tworza czysty obraz wiem, bo czesto rozmawiam z ludzmi, ktorzy twoerdza ze trafnie okreslam ich mysli z drygiej strony nie chce dawac ryby i brac odopwiedzialnosci bierzcie sobie wedeke -czyli ta metode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
xddx - wiesz prawda jest taka, że teraz to i teściowej się już chyba też przestałem podobać - bo sm wiesz - po tak licznych awanturach a co za tym idzie wulgaryzmach, zaszkodzilismy sobie wszyscy. A jeśli chodzi o to co się jej podobało - to: To że jestem uczciwy, zaradny, inteligentny (choć sądzi że w innym kierunku - nie włściwym wg. niej), że umiem kochć i okazywać uczucia, no i ze zwyczajnie fizycznie niebrzydki, że mam dobre studia skonczoine i dobry zawód, że jestem dokładny i ogólnie wszystko potrafię zrobić (jak to mówią złota rączka) - coś w tym typie, choć teraz z uwagi na pewne wyzwiska - to co mówi o mnie moze być trochę inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promie
xddx - widzisz mi się wydaje, że ja żonę potrafię zrozumieć, ale przez to, że ma dostęp do mamy, wszystko spala się na panewce, bo mnie po 2,5 roku ciągłych uwag skończyła się cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×