śląskie mamy

no to sie tylko mozesz cieszyć:) teraz jest tyle specyfikow na te strupki i krostki, pamietam jak ja mialam ospe to miesiac sie goilam z tych krostek, super syfiate byly te pianki i masci fuj

dziolszki gdziesta sie podzialy? co tu tak cicho?

ja sie melduje. Niestety wyladowalam w szpitalu, ale juz jestem i poczytalam zaleglosci :) Dobrze ze wasze dzieci teraz maja ospe. Moja siostra zlapala ja jak miala 23 lata a od niej zarazil sie tata! A wiadomo, to choroba dziecieca, wiec moj tata dluuugo sie leczyl a do dzisiaj zostalo mu wiele blizn, mimo ze sie nie drapal :/

Wszyscy troje ospę mają już (prawie) za sobą. Tylko mały muchomorek jeszcze ma resztówkę plamek. Nie mam ostatnio czasu na kafe. W pracy drobnymi kroczkami zaczyna się sezon, potem w domu jestem tak wymęczona ze nie chce mi sie nawet do komputera podchodzić. Słuchajcie, chciałam zapisać się gdzieś w Tarnowskich Górach na aerobik, moze któraś z was ma ochotę dołączyć? Pozdrawiam was cieplutko.

koloczek, ja bym chetnie z Toba poszla ale na arzie amm ogromny brzuchol, kupilam sobie plytki z shape mama na ciwczenia pzred i po porodzie, ale mam tyle roboty, ze cwiczenia mi niepotrzebne, po calym dniu lazenia, schylania sie itd.. a wlasnie moze ktos by chcial takie plytki to mam ich trzy caly komplet cw w ciazy po ciazy i carmen electra moge skopiowac wam, fajne sa niestety ja na aarzie nie am czasu ani sily na te cw. kumplea moja chodzi na fitness w swierklancu gdzies bardzo sobie chwali, podobno tanio i wogole fajnie trzymajcie za mnie kciuki ide dzis do gina, mam nadzieje ze wszystko ok i niedlugo normalnie urodze :D bo juz amm dosc brzuchola :/ pozdrowionka ps. a w jakiej branzy Ty pracujesz ze sezon Ci sie zaczyna?

acha a co do chorob dzieciecych to smieszna sytuacje tez moj brat pzrechodzil jak zalapal od syna swinke i stary chlop prawie 30 letni poszedl po l4 na swinke hihihih leklazr pzrez kwadrans szukal kodu choroby hehehe

hmm widze ze topik pzrycichl chyba nam to nie bardzo wyszlo, ale moze zbierzmy sie jeszcze raz :) ja juz jestem mama w 100%:):): jak w stopce :)

Przeczytałam bloga:-) Tadzio jest piękny :-D