Ale ja to mam zycie mozecie mi tylko pozazdroscic

:) Mam 21 lat nie pracuje ucze sie zaocznie Siedze do ktorej chce Wstaje najczesciej o12 albo pozniej Naprzyklad teraz jeszcze jestem w lozku i pisze sobie lezac Jestem nakryta ciepla kolderka Wstalam tylko zeby cos zjesc. Uwielbiam spac Jestem jeszcze w pizamach i leniuchuje Uwielbiam siedziec w necie Wlsnie mama zrtobila mi cieplutka herbatke To by bylo na tyle:)

a ile kasy mają rodzice? bo za 4 lata może być "przebudzenie" :D

ja tam nie zazdroszczę...... nie wiem czego miałabym zazdrościć?

i wcale nie jestem szczesliwy o.O

dodam tylko ,że muszę leżeć ponieważ jak oderwę pośladki od jakiejś powierzchni płaskiej to momentalnie gubię kał a jest to spowodowane zwichnięciem zwieracza ,które zostało spowodowane ,że tato generał zrobił z mojego anusa prezent dla siedemnastego półku piechoty morskiej w Gdańsku

Mama jest juz na emeryturze a tata pracuje Ja z mama siedzimy sobie w domku Jest super

ja bym się na smierć zamęczyła takim nieróbstwem. te 2 dni swiąt były dla mnie katorgą!!

ja mam tak samo jak ty A czego ci do szczescia wiecej potrzeba Ja dodam jeszcze ze mam cudownego chlopaka ktory codziennie mnie odwiedza

uczysz sie zaocznie i nie pracujesz? przecież wiekszość ludzi po to studiuje zaocznie, żeby zdobywać już doświadczenie zawodowe a ty widze masz mega lenia :o

przegrałaś życie opinia specjalisty :P

Ja uwielbiam siedziec w domku i nic nie robic Nie lubie pracowac a najbardziej nie znosze rano wstawac

i czego mam ci pozazdroscic??raczej wspolczuje rodzicom ze maja w domu takiego pasozyta

matka emerytka zapierdala, sprząta, gotuje, tacha zakupy, kawki, herbatki córeczce do wyra nosi :P

tak meaaa ucze sie zaocznie i nie pracuje:)

:o

Nie tacha zakupow jezdzimy po nie razem z tata samochodem kawkii herbatki robimy sobie nawzajem sprzatamy tez razem na zmiany

To nie jest zadna prowokacja Ja po prostu mam takie zycie i jestem z niego zadowolona

pewnie na dzienne cie nie przyjeli ;P nie ma czego zazdroscic, gdybym nie miala nic do roboty po tygodniu bym sie wykonczyla

Faktycznie, teraz Ci dobrze, a za kilka lat gdy rodziców zabraknie to przeżyjesz wielki szok jak będziesz musiała nauczyc się z dnai na dzień samodzielności, odpowiedzialności i pracy na własne utrzymanie. Szczerze współczuję....

ja mam lepiej: mam 19 lat, w przyszłym roku idę na wspaniałe studia, wspinam sie po górach , mam cudownych przyjaciół, w przyszłosci chcę zdobywać osmiotysięczniki, kocham podróze, uprawiam kilka sportów, jestem szczęsliwa. a ty jestes po prostu leń;P

to się obudzisz pewnego pięknego dnia po studiach i stwierdzisz, że nie masz żadnego doświadczenia i trudno ci bedzie znaleźć dobrą prace, bo gdy ty leżałaś i piłas herbatki pod kołderką inni zapierdalali aby uczynić swoje życie lepszym

kuźwa masz powod do dumy...siedzi w chacie, bąki zbija i ciągnie kase od rodziców...

jesteś po prostu nierobem, żałosnym pasożytem i wrzodem na dupie rodziców

będziesz mieć przejebane :(

Przebywalam dwa lata za granica dodatkowo uczylam sie jezyka sama sie utrzymywalam i pracowalam sporo zaoszczedzilam Na dziennych bylam na pierwszym roku Po dwuch latach przerwy w nauce zdecydowalam sie pojsc na zaoczne

i zamierzasz tak do konca studiow? i co dalej? nie ma Ci czego zazdroscic, zamiast sie rozwijac bedziesz sie cofac :P chociaz... zazdroszcze tego, ze mozesz sobie pospac. marzy mi sie pospac chociaz do 8

Teraz mam mega lenia i nie chce mi sie isc do pracy naprzyklad na jakis staz i pracowac za 600 zlotych miesiecznie bo to dla mnie smieszne pieniadze Wole siedziec w domu i nie pracowac i dobrze mi z tym Chyuba za duzo sie przepracowywalam za granica i byc moze dlatego teraz mi sie nie chce Nie moge isc do pracy ze swiadomoscia ze bede zarabiac 600 zl jak moje ulubione perfumy kosztuja 250zl

jak ktos pisze po dwuch to nie uwierze ze sam zrezygnowal z dziennych ;p

ale chodzi o to, że ty LUBISZ TAKIE NIERÓBSTWO... moja praca jest dla mnie pasją, dlatego mam fajne życie...