Kim dla faceta jest kochanka ???

gugaleczka> jak mialm ochote to byl seks ja nie jestem w stanie zadzwonić i powiedzieć że mam ochote, duma mi nie pozwala za to że przybywał sobie gdy chciał i kazał na siebie czekać. zrobiłam to tylko raz jak pamiętam i od razu przyjechał z kwiatkiem. dalej obiecywał ale nie robił tego co obiecał więc gdy zadzwonił i sie pytał czy teskniłam odpowiedziałam cłodno "może" i wtedy się wywiązał

zerwałam ... z ciekawości spytam - masz ok. 25 lat?

a czemuz to nie dzwonilas kiedy mialas ochote ... ? to chyba nie jestes taka niezalezna jak mowisz, kobietko ! ja mowilam ;) i przyjezdzal jesli tylko mogl ... a jak nie mogl lub nawet mial grype, to mial kare- bo ja nie moglam, jak on mogl :D jak ci sie chce seksu, to mu powiedz ... nie znam wsszych kodow - ale chyba jakis smsk-i piszecie co ?

nie odezwe sie pierwsza bo nie chce być traktowana jak niewolnica czekająca na pana dlaczego ja mam sie prosić ???

ale czemu zaraz prosic ... ? ja bym napisala ze ogladalam sobie wlasnie fajny erotyczny filmik i pomyslslm o tobie ... ale skoro nie jestescie na rownych zasadach to rozmumiem ze spotkanie ejst tylko jak on chce ... nie dobrez nie od tego jst kochanek zeby siebie zaspokoic tylko takze ciebie

wysałam mu zyczenia po południu.....nie odpisał nawet :( jestem ciekawa kiedy łaskawie sie odezwie....

nie wiem czy komus o mnie powiedział czy sie pochwalił jakims kolegom....mówił ze nie bo jest w trakcie rozwodu a jego " stara" tylko czeka zeby sie cos rypło rozwaliła mnie ta odpowiedz:(

Witajcie w Nowym Roku ;)

wszystkiego dobrego w Nowym Roku...:)

mam jakas taka nadzieje ze ten rok bedzie lepszy :)

ja wsrod swoich noworocznych postanowien mam jedno najwazniejsze...poznac i zakochac sie w WOLNYM facecie ,z ktorym spedze Sylwestra za rok i pozbyc sie balastu w postaci kochanka..;)

oooo to podobnie jak u mnie;) ja do tego dodam jeszcze nową prace....albo spora podwyżke w starej :) a co trzeba sie cenić ;) i studia

ja tez chce nowej lepszej pracy,studia zaczelam w tym roku (zaoczne)po dluzszej przerwie...brak mi tylko NORMALNEGO WOLNEGO faceta....

ja miałam pół roku przerwy po licencjacie i teraz od marca chce isc na mgr uzupełnijące.... chce normalnego faceta bez zobowiązan...wolnego, bez dzieci, kredytów i innych takich ...

:(

workiem na sperme...

Drogie dziewczyny, ja tak od siebie, chociaz kochanka nie bylam nigdy i nie jestem... Bylam natomiast zdradzana przez mężczynznę, którego kochałam, z którym mieszkalam i z którym chciałam związać się na całe zycie. Zdradzał mnie z osobą, z którą kiedyś (jak jeszcze mnie nie bylo w jego zyciu) łączył go jedynie seks. Chyba dobry seks, bo nie potrafił z niego zrezygnować jak juz byl ze mna. Z mojego punktu widzenia, na podstawie rozmów i obserwacji, mój chłopak zdradzał mnie, ponieważ nie potrafił sie ze mna seksić na maksa, tak jak z nią. NIe to, ze jestem jakas bogobojna, czesto prowokowalam go to jakiś fajnych łóżkowych igraszek. To on nie chciał. Wydawało mi się wtedy, ze jest taki niewinny. A pozniej okazalo sie, ze z tamta laska urzadzal sobie pornograficzny seks, bez czulosci i namietnosci. Po prostu zimne rypanie. Przeczytalam co do siebie wypisywali, cóż..., emocjonalnie nigdy mnie nie zdradził. Jego "kochanka" służyła wyłącznie do tego, żeby raz na jakiś czas się z nią spotkać i wyżyc seksualnie. Kazdy przypadek jest inny, ale chyba najczęściej jest tak, ze kochankę posiada się do zaspokajania potrzeb seksualnych. Wam wszystkim, wplątanym w uklady z zonatymi i zajetymi, zycze szczescia. Mimo wszystko, bo nie znosze takiej moralnosci jaka posiadacie. Nie wiem jak mozna zyc ze swiadomoscia, ze intymnosc jest dzielona na troje, czworo czy dziesiecoro.

tak se to tłumacz....emocjonalnie Cie nie zdradził ;) hehe dobre sobie kochaniutka ;) nie potrafiłas zaspokoic faceta to masz za swoje ;) tamta lepsza w łózku to sie nie dziw ze do niej chodził faceci są prosci....nie daj im tego to po 2 tyg pójdzie do sasiadki i tyle

dobre sobie...zdradzal Cie,bo po pierwsze nie kochal Cie a po drugie nie dalas mu tego co dostal od innej..podwojna moralnosc..hm...nigdy nie mow nigdy...ja zawsze sie zarzekalam ze nigdy z zonatym...a od 1,5 roku jestesmy "razem"..i uwierz kochana to nie jest tylko sex...u nas jest go malo...za to sa rozmowy,bliskosc,przytulenie,swiadomosc,ze jest sie blisko tej drugiej osoby...nigdy nie planowalam takiego zwiazku,a teraz nie wyobrazam sobie by cos zmieniac..i jemu w domu brakuje czulosci,rozmowy,przytulenia,swiadomosci ze jest dla kogos wazny...znalazl to u mnie a ja w nim...

Ja też daje sobie spokój i następnego Sylwka spędze z moim nowym kochanym i wolnym facetem:D tzn nie do konca wolnym bo będzie mój !!! Amen :)

a ja mu nie złożyłam życzeń

czeka na twoje zyczenia.. Obmysla plan jak tu wyhaczyc nastepna..

a co mnie to obchodzi?

mnie to boli :(

Mimo ze nia nie jestem juz od ponad trzech lat , zadzwonił do mnie z zyczeniami o połnocy. Miłe to.

no własnie ja wysłałam do niego pierwsza wczoraj w południe bo wiedziałam ze potem idzie do znajomych...wysłałam pierwsza bo na swieta on mi przysłał zyczenia ale on mi nic nie odpisał, nie ma go na gg a w zasadzie zawsze ma włączone :(

a może ma kaca?

'moj' zadzwonil po polnocy z zczyeniami i mruczankami;)..;) wiesz Czarnidło88, ja Cię nawet rozumiem. Każda z Nas- kobiet chce to sobie tlumaczyc na własną korzysc. MY kochanki, tlumaczymy sobie to tak, że jemu jednak czegoś brakuje w jego związku, ze to, co go z nami laczy, to nie tylko seks, ze nawet jesli w 80% tak, to 20% to takze inne aspekty, ktore nie funkcjonują dobrze w relacjach z jego kobietą. Na pewno coś w tym jest. Choc oczywiście bywa to róznie i takie przypadki, jak opisany przez Ciebie rowniez sie zdarzaja...ale bardzo, baaardzo rzadko. Tak naprawdę skąd mozesz wiedziec czy byla tam czulosc czy nie? Rodzaj smsow o niczym nie świadczy. Mozna sobie pisac takie rzeczy, że... a na spotkaniu przez kilka godzin jedynie sie przytulac lub uprawiac mega delikatny i subtelny seks. Czulosci w takich 'związkach' na nasze, kochanek nieszczeście, jest najczęsciej duzo. Dlatego też najczęsciej sie zakochujemy. Ok, on z Tobą mieszkal, do niej chodzil na seks. Ale wiesz w czym jedynie byla Twoja przewaga? W tym, że do ciebie wracal i spędzal wiecej czasu. I wracac mogl z roznych powodów, ale na pewno nie z powodu bezgranicznej milosci. Tak samo jak i z powodu milosci nie chodzil do niej. Oszukiwal was obie, nie byl fair w stosunku do zadnej. Niestety tacy własnie sa Ci faceci. Wasi i Nasi...

jezeli juz rozmawiamy to jedynie o sexie :(

I jak sie sprawy maja? Odezwal sie w koncu do Ciebie ?